Przełom w życiu Elżbiety Dmoch! W końcu pozwoliła sobie pomóc i wychodzi na prostą
Artystka wróciła do domu ze szpitala. „Nie ma mowy o domu opieki”
W ostatnim czasie była wokalistka 2 plus 1 przebywała w szpitalu z powodu wypadku, któremu uległa w domu. Jej stan był dosyć poważny, ale lekarze robili wszystko, by wróciła do pełni sił. Udało się! Jak wynika z najnowszych informacji, stan Elżbiety Dmoch znacznie się poprawił. Obecnie przebywa w swoim domu, jest pod opieką specjalistą i nie ma mowy, by trafiła do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie!
Trudne życie Elżbiety Dmoch. Zakończyła karierę, usunęła się w cień
Przeboje formacji 2 plus 1 „Chodź, pomaluj mój świat” i „Windą do nieba” znają wszyscy. Niestety, losy członków oryginalnego składu dalekie był od sielanki. Media żyły zwłaszcza dramatami wokalistki Elżbiety Dmoch. Kobieta po raz ostatni wystąpiła publicznie 15 czerwca 2002 roku w Łomży – w 10. rocznicę śmierci ukochanego męża Janusza Kruka. Milczy już zatem od dwóch dekad. Wiadomo, że na jakiś czas opuściła nawet Warszawę i zamieszkała we wsi Gładków koło Tarczyna. Ostatecznie powróciła do stolicy i od tamtej pory spotkać ją można na Saskiej Kępie – zajmuje mieszkanie, które wcześniej należało do jej matki.
W tym czasie pisano również m.in. o jej załamaniu, braku środków do życia i kolejnych trudnych doświadczeniach. 71-latka jak ognia unikała nie tylko kontaktów z mediami (w trakcie przypadkowych rozmów z dziennikarzami na ulicy deklarowała, że już nigdy nie wróci na scenę), lecz także z osobami z branży muzycznej a nawet fanami. Coś zmieniło się dopiero niedawno: w tym roku m.in. odnowiła kontakt z członkami swojego fanklubu i sięgnęła po wyciągniętą do niej dłoń. A to okazało się cenne, gdy musiała zmagać się z poważnymi problemami zdrowotnymi!
Czytaj też: Elżbieta Dmoch trafiła do szpitala. Gwiazda uległa wypadkowi we własnym domu
Elżbieta Dmoch, Cezary Szlązak, 2 + 1, 2 plus 1, Dwa Plus jeden, 11.10.1998 rok
Elżbieta Dmoch wyszła ze szpitala. Nie trafi do Skolimowa
Na początku listopada media obiegła informacja, że Elżbieta Dmoch uległa w domu wypadkowi (zemdlała i poturbowała się) i wymagała hospitalizacji. Jej stan był poważny – już wcześniej pojawiły się problemy, artystka miała m.in. zasłabnąć w sklepie. Było to spowodowane problemami z krążeniem po przebyciu zakażenia koronawirusem i zapalenia płuc.
Na szczęście mogła liczyć na pomoc przyjaciół i sąsiadów, którzy regularnie ją odwiedzali. Wezwali pomoc, dzięki czemu znalazła się pod opieką lekarzy. Dziś jej stan jest znacznie lepszy!
„Pani Ela aktualnie przebywa w domu i jest w coraz lepszej formie. Była ponad dwa tygodnie w szpitalu — najpierw w jednym, potem drugim. Teraz jest pod opieką lekarzy i przyjaciół. Wychodzi na prostą, czuje się lepiej, planujemy spotkać się w większym gronie przy okazji świąt. Wszystko idzie w dobrą stronę”, potwierdził w rozmowie z serwisem Plejada Tomasz Kopeć z Polskiej Fundacji Muzycznej, która opiekuje się 71-latką.
Jednocześnie stanowczo zaprzeczył informacjom, które ukazały się na łamach mediów, jakoby Elżbieta Dmoch miała zostać jedną z podopiecznych Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Zaznaczył, że artystka posiada własne mieszkanie i takiego scenariusza nawet nie rozważała.
„Nie ma mowy o żadnym domu opieki społecznej. To w ogóle są rzeczy wyssane z palca. Ktoś z tabloidu zadzwonił do pani dyrektor i zapytał, czy znajdzie się tam miejsce dla Elżbiety Dmoch. Odpowiedź była twierdząca i tak media wysłały panią Elę do domu opieki. W ogóle nie ma takiego tematu. Być może kiedyś artystka się tam znajdzie, jak wiele starszych osób, ale dziś taki temat nie jest nawet rozważany”, podkreśla Tomasz Kopeć.
Elżbieta Dmoch „jest osobą bardzo honorową”. Przez lata odmawiała pomocy
Gdy po śmierci Janusza Kruka w 1992 roku zespół 2 plus 1 na jakiś czas zawiesił działalność, Elżbieta Dmoch przeszła załamanie. Jak wspominała w jednym z wywiadów, „przetestowała wszystkie marki papierosów i gardło zaczęło odmawiać jej posłuszeństwa”. „Potem zrobiłam sobie długą przerwę, co jednak nie znaczyło, że w ogóle nie chciałam śpiewać. Po prostu nie miałam propozycji, by robić to, co lubię”, wyznała szczerze.
By się utrzymać, imała się różnych zajęć. Sprzedała m.in. samochód oraz udzielała dzieciom korepetycji z języka angielskiego. W tym czasie była emocjonalnie związana z ukochanym psem rasy dalmatyńczyk, ale pupil wkrótce zdechł.
Przez lata żyła skromnie. Pobierała emeryturę oraz niewielkie tantiemy wykonawcze ze Związku Artystów Wykonawców STOART. Niestety, z czasem środki przestały wystarczać na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Obecnie Elżbieta Dmoch znajduje się pod opieką Polskiej Fundacji Muzycznej, która wspiera ją zarówno finansowo, jak i psychicznie. Zapewnia robienie zakupów, załatwianie sprawunków oraz opiekę pielęgniarki. Artystka nie ma telefonu, nie korzysta również z internetu, więc niezbędna jest jej pomoc w kontaktach ze spółdzielnią mieszkaniową, urzędami czy załatwianiem spraw na poczcie.
„Staramy się pomagać pani Eli w codziennych sprawach. Nie jest osobą w pełni samodzielną i ma jeszcze kłopoty z poruszaniem się. W okresie zimowym z pewnością nie będzie wychodzić z domu, ale dzięki zapewnionej pełnej opiece jest jej trochę łatwiej. Odwiedza ją grupa sprawdzonych przyjaciół, którym ufa”, zdradził w rozmowie z Plejadą prezes Polskiej Fundacji Muzycznej.
„Pani Ela jest osobą bardzo honorową, nie życzy sobie koncertu charytatywnego ani żadnych darowizn. Tak było zawsze. Dotąd cały czas jakoś dawała sobie radę, pomocy finansowej przez długie lata odmawiała. Teraz jest ten moment, kiedy się to zmienia. Bez wsparcia mentalnego i finansowego ze strony fundacji byłoby jej ciężko. Rozpracowujemy temat pomocy wielowątkowo. Staramy się ulżyć pani Elżbiecie”, zapewnia Tomasz Kopeć.
Jednocześnie stanowczo zdementował informacje, jakoby była prowadzona zbiórka środków na rzecz Elżbiety Dmoch. Kto chciałby jednak wesprzeć darowizną działalność Polskiej Fundacji Muzycznej, która jest organizacją pożytku publicznego, znajdzie wszelkie niezbędne informacje na ten temat POD TYM ADRESEM.
Pani Elżbiecie życzymy jak najszybszego powrotu do pełni sił!
Czytaj też: Elżbieta Dmoch unika kontaktów międzyludzkich, jednak ostatnio zrobiła dla swoich fanów wyjątek
Elżbieta Dmoch, wokalistka 2 plus 1, w studio TVP w trakcie nagrywania programu rozrywkowego, Warszawa, lata 80. XX wieku