Przed śmiercią Żora Korolyov sam przeżył tragedię. Izabela Janachowska zdradza, co się stało
„Na taką tragedię nie ma słów”, przyznaje tancerka
Żora Korolyov zmarł 21 grudnia 2021 roku. Miał zaledwie 34 lata. Wstrząsającą informację potwierdziła partnerka tancerza Ewelina Bator, która zamieściła w internecie pożegnalny wpis. Niezwłocznie pod postem pojawiło się mnóstwo kondolencji od zatroskanych fanów. Żorę zaczęły żegnać również zaprzyjaźnione gwiazdy i tancerki. Jedną z nich jest Izabela Janachowska, która w parze z Żorą brała udział w najważniejszych turniejach tańca. Obecna prowadząca „Tańca z gwiazdami” zdradziła, że to nie pierwsza tragedia, jaka miała miejsce w rodzinie Żory. Okazuje się, że niedawno choreograf sam przeżywał bolesną stratę.
Izabela Janachowska żegna Żorę Korolyova
Żora Korolyov urodził się 6 października 1987 roku w Odessie na Ukrainie. Z zawodu był tancerzem i choreografem. W swoim dorobku artystycznym zdobył mnóstwo nagród, m.in. tytuł wicemistrza Niemiec w tańcach standardowych, czy tytuł młodzieżowego Mistrza Polski. W parze z tancerką Izabelą Janachowską w latach 2005-2006 dotarł do półfinałów mistrzostw świata, finału Mistrzostw Europy Środkowej i dwukrotnie do finału Mistrzostw Unii Europejskiej.
Śmierć tanecznego partnera wstrząsnęła Izabelą Janachowską. Prowadząca show "Taniec z gwiazdami" jako jedna z pierwszych osób oficjalnie pożegnała swojego przyjaciela na Instagramie.
„Tego co przeżyliśmy i przetańczyliśmy nikt nam nie odbierze. W moich wspomnieniach będziesz żył zawsze. Kondolencje dla rodziny i najbliższych”, napisała tancerka. Do wpisu załączyła fotografię upamiętniającą jeden z ich występów.
Czytaj także: Zdruzgotana Patricia Kazadi żegna przyjaciela Żorę Korolyova: "byłeś mi jak brat"
Żora Korolyov sam niedawno stracił ojca
Przyjaźń jaka narodziła się na tanecznym parkiecie między Izabelą Janachowską a Żorą Korolyov przeniosła się także do życia prywatnego. Tancerze mieli okazję nawet poznać swoje rodziny. „Wszyscy są poruszeni, cały taneczny świat jest poruszony. To jest wiadomość, która po prostu ścina z nóg. Tym bardziej, że tańcząc z Żorą w parze, znałam nie tylko Żorę, ale też całą jego rodzinę, a on moją”, wyznała w rozmowie z dziennikiem „Fakt”.
Izabela Janachowska zapamięta Żorę jako mężczyznę niezwykle ambitnego, wysportowanego, ale też wrażliwego. „Żora był chłopakiem wyjątkowo ambitnym, silnym, wysportowanym, wielkim fanem piłki nożnej. Taki niezłomny, a przy tym bardzo wrażliwy na muzykę, taniec, sztukę. Wiadomość o nagłej śmierci jest wstrząsająca. Na taką tragedię nie ma słów”, przyznaje w rozmowie z „Faktem” Izabela Janachowska.
W tej samej rozmowie tancerka zdradziła, że 34-letni choreograf sam niedawno przechodził bolesną stratę. Otóż przed dwoma laty stracił ojca, co mocno przeżył. „Niedawno Żora pożegnał swojego tatę, z którym był bardzo związany i wiem, że bardzo to przeżył. Teraz tylko możemy się modlić o spokój dla jego rodziny i bliskich”, ujawniła tabloidowi prowadząca program "Taniec z gwiazdami".
Ojciec Żory zmarł wiosną 2019 roku. Tancerz na Instagramie w poruszających słowach upamiętnił jego odejście. „Na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci! Ciężko pisać w czasie przeszłym... Byłeś najlepszym Tatą, Mężem, Dziadkiem, Przyjacielem, Mentorem, Autorytetem. Człowiek żyje, dopóki pozostaje w pamięci innych, a więc cieszę się, że będziesz żył przynajmniej jeszcze kilkaset lat! Mój ukochany Pulik. Jesteś unikatowy! Kocham Cię i do zobaczenia kiedyś!”, napisał Żora Korolyov.
Z kolei w grudniu zeszłego roku, tancerz udostępnił post na Instagramie, w którym zamieścił wspólne zdjęcie z ojcem i napisał, że nadal bardzo tęskni za nim i chciałby choć na chwilę usłyszeć jego głos. "Ostatnio brakuję Ciebie co raz częściej... Chciałbym zadzwonić i usłyszeć Twój głos. I chciałbym zapytać, a jakbyś Ty zrobił? Dziękuję Ci za wszystko kochany", napisał choreograf.
W przeciągu dwóch lat w rodzinie Korolyov zmarły dwie osoby. Śmierć ojca, a następnie syna pogrążyły w smutku całą rodzinę. Składamy żałobnikom najszczersze kondolencje.
Czytaj także: Żora Korolyow nie zdążył spotkać się z ukochaną córką: "Planował zabrać Sonię na spacer i kolację"