Przed laty przeszedł kryzys wiary i chciał odejść od Kościoła. Dziś Paweł Domagała z dumą opowiada o swojej tożsamości
Artysta był krok od apostazji
Paweł Domagała nieraz przyznawał, że rodzina i wartości tradycyjne są dla niego bardzo ważne. Dziś jest szczęśliwym mężem i ojcem, chociaż wcześniej przeszedł kilka kryzysów, w tym kryzys wiary. Teraz, w rozmowie z Żurnalistą postanowił ponownie poruszyć ten temat.
Paweł Domagała opowiedział o swoim podejściu do wiary
W jednej z najnowszych rozmów z Żurnalistą, Paweł Domagała opowiedział o swoim życiu prywatnym. Mąż Zuzanny Grabowskiej, czyli córki Andrzeja Grabowskiego, przyznał, że jest osobą wierzącą i praktykującym katolikiem. Chociaż dziś jest dumny ze swojego wyznania i tożsamości, przyznał, że przed laty zastanawiał się nad tym, by zupełnie odejść od Kościoła.
„Jako umysł analityczny i matematyczny zacząłem wszystko analizować i czytać różne rzeczy. Wówczas stwierdziłem, że zostaję w Kościele katolickim. Najwięcej rzeczy mi się tutaj zgadza mimo wielu rzeczy, które są do poprawy, do zmiany i są nie do przyjęcia” wyznał Żurnaliście.
Czytaj również: Są razem ponad dekadę, kibicowała im cała szkoła. Tak kochają się Paweł Domagała i Zuzanna Grabowska
Paweł Domagała rozmyślał nad odejściem od Kościoła
W innych wywiadach muzyk nawiązał już do swojego kryzysu. Przyznał, że pochodzi z wierzącej rodziny, jednak różni się w podejściu do wiary od swoich rodziców, co sprawiło, że w przeszłości rozmyślał nad tym, czy nie odejść od wspólnoty kościelnej. „Moi rodzice są wierzący, ja może jestem inaczej trochę wierzący niż oni, bo miałem taki moment rzeczywiście odejścia od wiary i nawet zastanawiałem się nad odejściem w ogóle” mówił.
Przyznał jednak, że mimo tych myśli, nigdy się na to nie zdecydował i w pewnym stopniu żałuje, że nigdy tego nie zrobi. „Byłoby mi dużo łatwiej i psychicznie, i emocjonalnie, gdybym mógł odejść, zrobić apostazję i powiedzieć: »Jesteście pedofilami, zj***mi, po prostu mafia«. Chciałbym tak zrobić i mieć z tym święty spokój, zostać protestantem i mieć wyj***ne. [...] Niestety, nie mogę tego zrobić, bo, odłączając tych ludzi i ten cały syf, tę mafijną strukturę, sprawy duchowe sklejają mi się tylko w Kościele katolickim. [...] W związku z tym bardzo żałuję, że nie mogę dokonać apostazji” opowiadał w wywiadzie udzielonym Katarzynie Zdanowicz.
Sprawdź także: Bez córek i żony byłby nikim. Paweł Domagała zajmował się dziećmi pod nieobecność żony, ojcostwo go odmieniło