Reklama

Wybitnie zdolne aktorka, niezwykły człowiek, silna osobowość. Anna Dymna skończyła 73 lata. Popularność wykorzystała do tego, żeby nieść pomoc innym. Założyła fundację „Mimo Wszystko”, która otacza opieką osoby z niepełnosprawnością oraz tych, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie. Jej życiorys wciąż fascynuje i inspiruje. Mało kto wie, że tak naprawdę imię, którym się posługuje, jest zupełnie inne od tego, które widnieje w jej dokumentach na pierwszym miejscu! Prawdę ujawniła w swojej książce.

Reklama

Anna Dymna: miała skromne dzieciństwo, ale kochający i ciepły dom

Nie ukrywa, że z domu wyniosła najważniejsze wartości, w tym empatię i zwracanie uwagi na potrzeby drugiego człowieka. Jak mówi, w dzieciństwie czekoladę jadła zaledwie dwa razy w roku – podobnie szynkę – ale z rodziną (mamą, tatą i braćmi) łączyła ją silna, wyjątkowa więź. Wiele rzeczy robili wspólnie, w tym m.in. w weekendy regularnie łowili ryby oraz grali w gry, takie jak inteligencja czy chińczyk. „Moje dzieciństwo to czas i miejsce, gdzie jest zawsze ciepło i bezpiecznie”, wspominała z nostalgią w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów”.

Rodzice nauczyli Annę Dymną i jej dwóch braci czerpać zachwyt ze wszystkiego, co ich otacza. I tego, że jeśli czegoś im brakuje, mogą zrobić to własnymi rękami. Tata aktorki był złotą rączką, jej mama silną kobietą, która wrażliwość przekazała córce.

„Mówiła: „Małgosiu, nie ma ludzi złych, są tylko nieszczęśliwi”. Jak byłam młoda i butna, wydawało mi się, że mama przesadza. Tylu morderców, oprawców chodzi po tym świecie. Dziś myślę, że miała wiele racji. Człowiek jest dobry, tylko czasami o tym zapomina, czasem się wstydzi, nie ma wzorców”, wyliczała w rozmowie z Beatą Nowicką dla „Pani” w 2023 roku.

Wielu może zdziwić imię, którym mama aktorki się do niej zwracała. Jak się okazuje jest właśnie tym, które widnieje w jej dokumentach na pierwszym miejscu!

Czytaj także: Gdy drugi mąż opuścił Annę Dymną, on pomógł wychować jej syna. Połączyła ich niechęć do miłości

Piotr Ciesla / RSW / Forum

Anna Dymna, realizacja przedstawienia „Wielki Peeperkorn” w Teatrze Telewizji, 1988 rok

Anna Dymna ma zupełnie inne imię. Wszystko przez sprzeciw matki

Sekret ten Anna Dymna ujawniła w biografii „Anna Dymna — ona to ja”, napisanej wspólnie z Elżbietą Baniewicz. Wszystko za sprawą mamy aktorki, która postanowiła sprzeciwić się woli swojego męża: choć w dokumentach uwzględniono kilka imion, pierwszym wcale nie jest to, pod którym dziś zna aktorkę cała Polska!

Ojciec mawiał, że Anna to najpiękniejsze imię na świecie, dziadek kochał powieść Królowa Krystyna, mama chciała mieć Jasia i Małgosię, a babcia Elżunię. Mama była uległa, w metryce zapisano wszystkie imiona po kolei, ale i tak postawiła na swoim. [...]”, wyjaśniała.

Tego, pod którym znają ją dziś wszyscy, zaczęła używać w czasach licealnych. Był to ukłon w stronę jej ojca. Jak się okazuje jednak, bliska rodzina wciąż zwraca się do niej imieniem Małgorzata...

Czytaj także: Anna Dymna: „Wiele lat nie mówiłam, że mam syna”. Czym zajmuje się pociecha aktorki?

Grzegorz Kozakiewicz / Forum

Anna Dymna, 16.06.1997

AKPA
Reklama

Anna Dymna, Wręczenie Medali świętego Brata Alberta, 28.03.2023 rok

Reklama
Reklama
Reklama