Reklama

Ostatnim punktem pierwszego dnia Polsat Hit Festiwal 2024 był jubileusz Andrzeja Piasecznego, który świętował swoje 30-lecie na scenie. Artysta wykonał swoje największe przeboje, także piosenki, które znamy z początków jego kariery i współpracy z zespołem Mafia. Widzowie byli świadkami również czegoś wyjątkowego: bliscy Piaska oraz inni wokaliście wyznali, dlaczego go kochają. Jedno nagranie sprawiło, że muzyk zalał się łzami.

Reklama

Polsat Hit Festiwal 2024: Andrzej Piaseczny na scenie w Sopocie

Podczas pierwszego dnia Polsat Hit Festiwal 2024 Andrzej Piaseczny świętował 30-lecie swojej obecności na scenie. Zaśpiewał swoje największe przeboje, a także piosenki, które widzowie pamiętają jeszcze z czasów jego współpracy z zespołem Mafia. Koncert prowadził Kuba Badach, z którym wokalista od lat się przyjaźni. W pewnym momencie poprosił nawet występującego Piaska o autograf na... plakacie z lat 90., na którym pozował w rozpiętej koszuli i w długich włosach.

Pod koniec, po wykonaniu przez Andrzeja Piasecznego, Kubę Badacha i Matta Duska piosenki „That's Life/Żyć tak”, na scenie pojawiła się dyrektor artystyczna Polsat Hit Festiwal, Nina Terentiew. Wprost wyznała wokaliście miłość, a Krzysztof Ibisz wręczył mu nagrodę za dokonania artystyczne.

Czytaj też: Celine Dion przerwała milczenie o swoim stanie zdrowia. Jej słowa nie pozostawiają żadnych złudzeń

Jacek Poremba

Andrzej Piaseczny w sesji dla magazynu VIVA!, 2021 rok

Przemysław Świderski/AKPA

Andrzej Piaseczny, Matt Dusk, Kuba Badach, Polsat Hit Festiwal 2024

Andrzej Piaseczny zalał się łzami w Sopocie

Tuż po wręczeniu statuetki zapowiedziano materiał, w którym bliscy Andrzeja Piasecznego oraz inni artyści mieli powiedzieć, za co go kochają. Nie zabrakło między innymi Natalii Kukulskiej, Anny Dymnej, Justyny Steczkowskiej, Pawła Wawrzeckiego czy Grzegorza Markowskiego. „Andrzejku, kocham cię za życzliwość, jaką obdarzasz bliźnich i za klasę, z jaką obwieściłeś światu, że każda miłość jest piękna”, mogliśmy usłyszeć od Alicji Majewskiej.

Jedno z nagrań doprowadziło Andrzeja Piasecznego do łez... Nagle na ekranie pojawiła się siostra artysty, Barbara Lam. „Kocham cię za wszystkie wspaniałe piosenki, przy których ja dorastałam”, powiedziała. Cały czas towarzyszyła jej córka, Zosia. „A ja kocham cię za wszystko”, wyznała siostrzenica wokalisty, a on sam nie był w stanie powstrzymać łez, ani nic powiedzieć. Na koniec występu wykonał jeden ze swoich największych hitów, „Imię deszczu”, po czym pożegnał się z widzami słowami: „Kocham was i nic na to nie poradzicie”.

Zobacz także: Ciemne okulary, ogolona głowa i czarna broda to jego znak rozpoznawczy. Grzegorz Skawiński pokazał się bez okularów

Przemysław Świderski/AKPA

Andrzej Piaseczny, Polsat Hit Festiwal 2024

Przemysław Świderski/AKPA

Andrzej Piaseczny, Polsat Hit Festiwal 2024

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 27.05.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama