Księżna Meghan przerobiła swój pierścionek zaręczynowy! Co na to książę Harry?
Internauci nie są zachwyceni...
Meghan przerobiła pierścionek zaręczynowy od księcia Harry'ego! Księżna Sussex od samego początku pokazywała, że nie zamierza poddawać się sztywnym zasadom monarchii. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych i jej najnowsze zachowanie tylko jest tego dowodem. Księżna przerobiła pierścionek zaręczynowy, który wręczył jej książę. Sam go zaprojektował. Znalazł się w nim diament z Botswany i dwa kamienie z osobistej kolekcji księżnej Diany. Dlaczego więc Meghan zdecydowała się na zmianę?
Meghan zmodyfikowała pierścionek zaręczynowy
Od narodzin syna Archiego Meghan znacznie ograniczyła swoją aktywność. Od pojawienia się na świecie jej dziecka, pojawiła się już dwukrotnie. Wówczas internauci zauważyli, że na jej palcu pojawił się kolejny pierścionek. Miał on być prezentem od księcia Harry'ego na pierwszą rocznicę ślubu. Jest to tzw. pierścionek infinity, który symbolizuje trwającą wiecznie miłość i jest zazwyczaj kupowany w rocznicę ważnego wydarzenia. Teraz fani rodziny królewskiej dostrzegli jeszcze jedną zmianę na ręku księżnej. Chodzi o jej pierścionek zaręczynowy.
Przypomnijmy, że książę Harry oświadczył się Meghan Markle w listopadzie 2017 roku. Była aktorka dostała od wnuka Elżbiety II pierścionek, który ten sam zaprojektował: „Pierścionek jest oczywiście z żółtego złota, ponieważ jest to jej ulubiony, a główny kamień pochodzi z Botswany. Małe diamenty z każdej strony pochodzą z kolekcji biżuterii mojej matki, aby mieć pewność, że jest z nami podczas tej szalonej wspólnej podróży”, mówił chwilę po oświadczynach.
Na Trooping The Colour, czyli na obchodach urodzin królowej Elżbiety II, Meghan zaprezentowała nową wersję pierścionka zaręczynowego. Jak podaje magazyn Hello!, księżna Sussex zmieniła „obręcz” na której osadzone są diamenty. Media zaczęły spekulować, że takie zmiany wynikają z faktu, iż... po ciąży Meghan spuchły palce. Inną teorię na ten temat ma Arabel Lebrusan, która jest ekspertką od biżuterii. Twierdzi, że zmiana wynika z trendu, jaki obecnie panuje u gwiazd: „Wielu celebrytów tak robi. Dzięki temu kamienie wyglądają na większe”, mówi.
Złośliwi komentatorzy mają własną teorię i twierdzą, że delikatniejszy pierścionek będzie Meghan bardziej pasował do pozostałych elementów biżuterii. Według brytyjskich mediów, księżna dysponuje biżuterią wartą w sumie ponad 600 tysięcy funtów. Jak wyliczył Daily Mail, żona Harry'ego posiada niemalże 100 sztuk różnych rodzajów biżuterii. Wielu zadaje jednak sobie pytanie, czy faktycznie musiała zmieniać pierścionek zaręczynowy, nad którym Harry tak bardzo się napracował?