Reklama

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są szczęśliwymi rodzicami dwóch córeczek. Ale życie aktorki nie zawsze usłane było różami. Gdy miała zaledwie dwa lata, porzucił ją ojciec, Leszek Koroniewski. To na zawsze wywarło wpływ na jej życie. Teraz udzielił wstrząsającego wywiadu.

Reklama

Joanna Koroniewska nie utrzymuje kontaktów z ojcem

Gdy ojciec Joanny Koroniewskiej, Leszek Koroniewski, nawiązał romans z jej matką Teresą, był wówczas w związku z inną kobietą. Co więcej, jego ówczesna partnerka była w tym czasie w ciąży z przyrodnim bratem aktorki. „Byłam na początku ciąży. On mi wtedy oznajmił, że chce się rozwieść, bo ma panią w Toruniu. Tajemniczą kobietą okazała się mama Joanny”, zwierzyła się w 2010 roku pani Alicja na łamach tygodnika Na żywo. Wyjawiła także, że w tamtym czasie ojciec Joanny Koroniewskiej miał problemy z prawem:„Pewnego dnia do mojego mieszkania wkroczył komornik w asyście policji. Gdy pokazałam dowód i wytłumaczyłam, że on ma już nową rodzinę, dali mi spokój”, wyjaśniła. Ojciec aktorki nigdy nie sformalizował związku z jej mamą i zostawił ją i malutką Joannę, gdy ta miała zaledwie dwa latka.

Zobacz: ,,Płakałam w poduszkę". Smutne wspomnienia Joanny Koroniewskiej

Olga Majrowska

Aktorka pytana przez dziennikarzy o relacje z ojcem, nie komentuje żadnych doniesień. Przed laty jej agentka powiedziała wprost: „Joanna ma tylko jedną rodzinę, tę, z którą jest teraz”. Ojciec Joanny Koroniewskiej w jednym z wywiadów wyznał, że nie zamierza pierwszy wyciągać ręki na zgodę: „O zmianach w jej życiu wiem z gazet i od rodziny, która mieszka w Polsce. Nie znam żadnych szczegółów. (...) Teraz dogadanie się z córką graniczyłoby chyba z cudem. Wydarzyło się zbyt wiele złego. Ale to nadal moje dziecko. Owoc wielkiej miłości. Oboje z Joasią jesteśmy bardzo do siebie podobni. Fizycznie, ale nie tylko. To pewnie nie ułatwia nam kontaktów. (...) Sam też nie będę się narzucał”, mówił w minionym roku tygodnikowi „Świat i ludzie”.

Ojciec Joanny Koroniewskiej o relacji z córką

Dziś ojciec Joanny Koroniewskiej udzielił wywiadu Dobremu Tygodniowi. Leszek Koroniewski twierdzi, że nie był dobrym ojcem, bo sam nie miał lekkiego dzieciństwa: „Mój ojciec zmarł, kiedy miałem 5 lat, a ojczym był dla nas straszny”, wyjawił.

Zobacz: Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor: „W obojgu nas istniała potrzeba stworzenia rodziny”

Zdobył się także na zaskakujące wyznanie. Przypomnijmy, że gdy Joanna Koroniewska miała 22 lata, zmarłą jej mama, która przegrała walkę z nowotworem. Nie jest tajemnicą, że w tym trudnym czasie walki z chorobą mamy Joanna Koroniewska nie mogła liczyć na wsparcie ojca: „Miałem do Asi trochę żalu. Gdy jej mama była w hospicjum, to pomagała jej moja teściowa z pobliskiego Raszyna. Asia spędzała u niej weekendy i obiecywała, że też będzie ją wspierać. Nie robiła tego”, mówi Leszek Koroniewski.

Reklama

W wywiadzie mężczyzna wspomina także, że tęskni za swoimi wnuczkami, których nie miał okazji poznać: „Janinka i Helenka to moje jedyne wnuczki, ale nigdy ich nie spotkałem. (...) Dzwoniłem, gdy Asia była w ciąży, ale jej mąż przejął słuchawkę. Miałem dać jego rodzinie spokój”, opowiada. Trudno się dziwić znanej parze, że w ten sposób reaguje na próbę odnowienia kontaktów. Pozostaje nam życzyć aktorce dużo spokoju w tym niełatwym czasie.

Olga Majrowska
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor, VIVA! 2010
Zuza Krajewska/LAF AM
Reklama
Reklama
Reklama