Nie żyje polski dziennikarz i publicysta, Daniel Passent
Miał 83 lata
Zmarł były ambasador RP w Chile, dziennikarz, tłumacz i felietonista. Daniel Passent odszedł w wieku 83 lat. Smutną informację podał tygodnik „Polityka”. Potwierdziła ją również jego córka, Agata Passent.
Nie żyje Daniel Passent, felietonista tygodnika „Polityka”
O śmierci dziennikarza poinformował również tygodnik „Polityka”, z którym Daniel Passent był związany przez wiele lat jako felietonista.
„Z ogromnym żalem i wciąż nie mogąc w to uwierzyć informujemy, że odszedł nasz drogi Przyjaciel Daniel Passent.”
Do tygodnika dołączył w 1959 roku, publikował felietony poświęcone sprawom politycznym, społecznym, gospodarczym, międzynarodowym, jak i również kulturalnym. W swoich tekstach dzielił się wrażeniami z lektur, wspominał i żegnał przyjaciół. Opublikował ich ponad 1700.
„Tak, to prawda, 'Polityka' jest moim drugim domem. Ponad 60 lat pozostaję w związku, raz formalnym, raz na 'kocią łapę', ale zawsze z 'Polityką'. Na pewno ma to coś wspólnego z potrzebą bezpieczeństwa, jaką odczuwałem po wojnie" - pisał w tekście „Jak odnalazłem korzenie" w listopadzie 2021 roku.
Daniel Passent urodził się w Stanisławowie 28 kwietnia 1938 roku w żydowskiej rodzinie. W czasie wojny był ukrywany. Jego rodzice zginęli w 1944 roku. Po wojnie wychowywany w Berlinie przez wuja, przyszły dziennikarz marzył, aby zostać w przyszłości felietonistą. Zadebiutował w wieku 18 lat, zaczynając publikować na łamach „Sztandaru Młodych". Pisał również dla kabaretów Dudek i Pod Egidą. Jego pierwszy tekst w „Polityce" pod słynnym tytułem „Czy ekonometria jest nauką burżuazyjną" ukazał się w 1958 roku.
Czytaj także: Stworzyli rodzinę, ale nigdy nie wzięli ślubu. Co łączyło Daniela Passenta z Agnieszką Osiecką?
Daniel Passent. Pożegnała go córka: „Jesteśmy zdewastowani"
Córka dziennikarza, Agata Passent, potwierdziła odejście ojca we wpisie na swoim profilu.
„Daniel Passent umarł dziś. Jesteśmy zdewastowani. Proszę uszanować naszą prywatność" - napisała.
Agata Passent poszła w ślady swojego ojca, dziś jest znaną dziennikarką, autorką książek i bloga „Jakoś to nie będzie". Daniel Passant prowadził z nią niegdyś podcast „Polityki" - „Mój pierwszy raz" - o nim samym: o życiu, dorastaniu, wartościach, pracy i dziennikarstwie we współczesnej Polsce.
Już jakiś czas temu córka dziennikarza wspominała na swoim blogu, że Daniel Passent nie czuje się ostatnio najlepiej.
„Jedni chodzą, żeby zrozumieć albo żeby nie zwariować czy żeby się skupić. Inni ćwiczą jogę czy medytują. Wiele kobiet nuci sobie coś pod nosem, nawet jeśli są same w domu. Może mężczyźni też to robią, ale częściej słyszę to u pań. […] A mój tata zamiast tego ma pisanie. Teraz nie czuje się dobrze, nie może pisać i wiem, że to jak odebrać dzikiemu zwierzęciu możliwość wybiegania się albo złotej rybce zanieczyścić wodę. Niepisanie mojego taty to na pewno trudny moment dla nas wszystkich, jego czytelniczek i czytelników. Daniel nas wychował do systematyczności."
Agata Passent podkreśliła, jak ważne jest pisanie dla jej ojca, i że ciężko pracuje, aby wkrótce powrócić do ulubionego zajęcia.
„Gdy tata nie pisze, ja czuję się bezradna. Musimy od nowa stworzyć sobie Daniela tożsamość. Daniel, który nie pisze. To zadanie na teraz. Tata zawsze daje radę i zawsze dawał radę. Nigdy nie słyszałam, żeby jęczał z powodu obowiązków rodzicielskich. […]Jeszcze kilka dni temu ojciec upominał mnie, że nie szukam jakiejś ambitniejszej szkoły dla mojego syna. Wiem, że tata nie leni się, wiem, że systematycznie pracuje nad tym, żeby wrócić na te łamy."
Rodzinie i bliskim składamy kondolencje i głębokie wyrazy współczucia.
Czytaj także: Wychował ją samotnie, miał wpływ na jej związki. Taką relację miał Daniel Passent z córką Agatą
Daniel Passent, Agata Passent, 2019