Aż 99 dni spędzonych w Domu Wielkiego Brata przełożyły się dla Klaudiusza Sevkovica na zajęcie piątego miejsca w programie Big Brother. Pierwsza edycja show emitowana w 2001 roku w TVN była jednak na tyle kultowa, że publiczność pamięta dziś nie tylko najlepszą dwójkę – Manuelę Michalak i Janusza Dzięcioła – ale i kilku pozostałych graczy. Jak dziś wygląda najbardziej szalony z uczestników?

Reklama

Życie Klaudiusza Sevkovica po programie Big Brother. Czym się zajmuje?

W 2000 roku urodzony w Świętochłowicach 51-latek mieszkał w Niemczech, gdzie pracował jako kucharz. O zgłoszeniu do programu zadecydowała spontaniczna decyzja. Klaudiusz Sevković podjął ją po tym, jak zobaczył w telewizji zapowiedź castingów do show.

„Siedziałem ze znajomymi, którzy zaczęli mnie zachęcać do wzięcia udziału w castingu. Zrobiłem to „na spontanie”, „dla jaj”. Wtedy zgłoszenia wysyłało się pocztą. Znajomi wybrali jakieś moje śmieszne zdjęcia. Wsadziłem je do koperty i wysłałem. Myślałem, że na tym sprawa się zakończy, ale po paru tygodniach zostałem zaproszony na casting. Tak naprawdę nie chciało mi się na niego jechać z Monachium do Warszawy, ale kolega mnie namówił. Później machina ruszyła. Kolejne castingi, w sumie chyba siedem. No i wejście do programu. Postawiło to moje życie zawodowe na głowie, w Niemczech miałem dobrą pracę. Zaryzykowałem, ale patrząc z perspektywy czasu, na pewno się opłaciło”, opowiadał gwiazdor dwa lata temu Sportowym Faktom.

Klaudiusz Ševković w programie Big Brother, 2001 rok

Zobacz także
AKPA

Czytaj także: 12 lat temu wygrała Top Model. Co dziś robi Paulina Papierska? Tak wygląda jej życie!

Co robi dzisiaj Klaudiusz Sevkovic?

Po wyjściu z Domu Wielkiego Brata showman zajął się wieloma projektami, do których był zapraszany. Prowadził nawet programy kulinarne Wielką niespodziankę Klaudiusza oraz Klaudiusz and cooking. „Przez dwa lata prowadziłem Telezakupy Mango, które na tamten okres były w Polsce rewolucyjne – pierwsze programy teleshoppingu. Następnie były książki, płyty, single, reklamy. Dużo tego było”, wymieniał Klaudiusz Sevković w wywiadzie i dodał, że największą z przygód było chyba jednak wydanie płyty. Niewiele osób pamięta, ale debiutancki album celebryty sprzedał się w nakładzie 51 tysięcy sztuk, co w ówczesnych latach dawało artystom platynę.

51-letni ulubieniec widzów uważa, że ze wszystkich uczestników Big Brothera najlepiej poradził sobie z życiem zawodowym po programie. Po rozdziale w przemyśle rozrywkowym, przyszedł czas na ukochany przez showmana sport. Klaudiusz Sevković został w 2003 roku prezesem żeńskiego Klubu Piłki Ręcznej Ruch Chorzów. Cztery lata później zaś przyjął stanowisko menedżera polskiej reprezentacji kobiet w tej samej dyscyplinie.

Gwiazdor zaczął się też spełniać w polityce. Od 2004 roku aż trzykrotnie zasiadł w radzie miejskiej Chorzowa. Zajmował się kulturą, sportem i rozwojem miasta. „Jako prezes klubu sportowego widziałem, jakie błędy popełniają urzędnicy. Dlatego też wziąłem udział w wyborach do rady miejskiej. Na początku ludzie z przymrużeniem oka brali mój udział w wyborach, potem jednak zostałem w radzie miejskiej na drugą i trzecią kadencję. Trzecia to już jest ogromny sukces, bo to pokazuje, że ludzie mają do mnie zaufanie. Staram się dobrze w niej spełniać”, mówił o sobie 51-latek.

W ostatnich latach Klaudiusz Sevković pasjonuje się organizowaniem eventów i grą w golfa. I właśnie tym zajmuje się śląska firma Silesia Event, w której uczestnik Big Brothera jest projekt managerem. I choć wiele zdjęć w mediach społecznościowych 51-latka zajmują te z golfowego pola, to gwiazdor nie zapomina o swojej rodzinie. Żona Caroline (pochodząca z Anglii) i dwójka dorosłych dziś dzieci – Vanessa (mieszka na stałe w Dubaju) i Claudio-Tiger (mieszka w Monachium) – są dla niego całym światem.

Klaudiusz Sevkovič z żoną Caroline, 2012 rok

AKPA

Klaudiusz Sevković i Dawid Podsiadło dla WOŚP

Na początku 2021 roku Klaudiusz Sevković powrócił do mediów przy okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W sieci pojawiło się wtedy specjalne wydanie Telezakupów Bambo, a w studio do showmana dołączył Dawid Podsiadło. Panowie wspólnie zachęcili do wzięcia udziału w licytacji artysty, który własnoręcznie upiekł sernik. Trzy ciasta (i spotkanie ze znanym muzykiem) sprzedały się za zawrotną kwotę ponad 40 tysięcy złotych.

W wolnym czasie podróżuje po świecie, co chętnie dokumentuje na swoim Instagramie. Jego profil jest pełen ujęć z ciepłych krajów i znad basenów! Naszym zdaniem Klaudiusz od czasów programu niemal wcale się nie zmienił, doskonale widać to na zdjęciach. Uważacie podobnie?

Reklama

Sprawdź również: Edyta Górniak wspomina dzieciństwo syna: „Nie ma już tego człowieka, którym był...”

Reklama
Reklama
Reklama