Reklama

Misiek Koterski w najnowszym wywiadzie przyznał, że nie chce, by jego syn w przyszłość poszedł w jego ślady i został aktorem. Dlaczego? Artysta tłumaczy i zdradza, że wróży synkowi sukces… w innej dziedzinie. Poznajcie szczegóły!

Reklama

Syn Michała Koterskiego nie będzie aktorem

Syn Michała Koterskiego i Marceli Leszczak przyszedł na świat w październiku 2017 roku. Czteroletni Fryderyk z dnia na dzień stał się gwiazdą social mediów rodziców, a każde jego zdjęcie podbija serca internautów. Rodzice Fryderyka mają dość burzliwą relację - para jakiś czas temu rozstała się i wydawało się, że to ostateczna decyzja, to dziś wszystko wskazuje na to, że Michał Koterski i Marcela Leszczak znów dali sobie szansę. Para przyznała, że to właśnie synek jest największym spoiwem w ich relacji i dla niego warto walczyć o rodzinę.

Zobacz: Misiek Koterski o życiu w trzeźwości: „To najlepsze lata w moim życiu”

Bartek Wieczorek/LAF AM

Kim będzie w przyszłości syn Michała Koterskiego?

Dumni rodzice czterolatka wspólnie planują dziś jego przyszłość. Michał Koterski w rozmowie z jastrząbpost.pl zdradził jednak, że nie chciałby, żeby jego syn Fryderyk został aktorem, ale nie wyklucza, by pozostał w świecie artystów: „Moim marzeniem jest to, żeby poszedł artystyczną drogą”, mówi.

Przeczytaj także: Michał Koterski przez pół życia wychodził z uzależnień. Teraz za to dziękuje: „To dar od Boga”

Na syna Michał Koterski ma nieco inny pomysł. Aktor zdradził, że nie bez powodu Fryderyk otrzymał właśnie takie imię: „Ma na imię Fryderyk, urodził się w dniu śmierci Fryderyka Chopina. Cała historia jest z nim związana, to długo by opowiadać. Gdy był w brzuszku, chodził na koncerty fortepianowe, dostał pianino od Leszka Możdżera, na którym gra. Może to się spełni, ale nie będę go do tego zmuszał”, przyznał.

Czy faktycznie Fryderyk zdecyduje się na karierę muzyczną? Czas pokaże...

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama