Reklama

„Milion jest dla ludzi ciekawych świata, którzy czytają gazety” – powiedział Hubert Urbański w ekskluzywnym wywiadzie wideo dla VIVY! Wydawałoby się, że prowadzącemu słynny teleturniej chodzi o wiedzę z dziedziny historii, literatury czy stosunków międzynarodowych. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że za słowami „czytać gazety” kryje się przesłanie: śledź portale plotkarskie i perypetie ze świata show-biznesu.

Reklama

Dowód? Ledwie program „Milionerzy” pojawił się na antenie TVN, a już zdążył wprawić w zażenowanie publiczność. W poniedziałkowym odcinku padło pytanie o spór sądowy Dody i Emila Haidara.

Prawidłowa odpowiedź to pierścionek zaręczynowy. Ale czy pytanie świadczy o poziomie intelektualnym i wiedzy uczestnika?

Widzowie, choć czasem może i zaglądają na serwisy plotkarskie, krytycznie ocenili poziom pytań w „Milionerach”. „Kiedyś trzeba było mieć trochę wiedzy podstawowej i nie tylko, a teraz wystarczy czytać Pudelka. Pytania są głupie i nie mają nic wspólnego z wiedzą” – czytamy w komentarzach. „Takie pytanie w Milionerach?! Jak im nie wstyd?! Kiedyś to był teleturniej na poziomie teraz masakra!”, „W encyklopedii pod literą D też zapewne będzie można znaleźć o tym wzmiankę... żenada”, „Milionerzy to teleturniej, który zszedł na psy! A dokładnie na pudelka”.

Czy krytyka faktycznie jest uzasadniona? „Owszem, dużo pytań plotkarskich, ale też i z wiedzy ogólnej, szczegółowej. Żyjemy w dobie Pudelków, to i pytania tego typu, nie dziwie się”.

O tym, jak wygląda świat w dobie social mediów, i co obecnie kryje się pod sformułowaniem „kultura współczesna”, świadczy inne pytanie, które padło w pierwszym odcinku „Milionerów”: „Co lubi w nocy oglądać Jarosław Kaczyński?” Było to odniesienie do wywiadu udzielonego kilka miesięcy temu jednej z prawicowych gazet. Kłopot w tym, że odpowiedzi w show nie tyle odnosiły się do ulubionych czynności prezesa PiS, co miały na celu polityczne podszczypywanie publiczności. Poza poprawną opcją „rodeo” do wyboru była odpowiedź „nie jestem fanką Kaczyńskiego”.

Inne przykłady? Ot, choćby: „Agata Duda witała się ze swoimi uczniami, mówiąc…” – w tym pytaniu chodziło o umiejętności językowe pierwszej damy. Inne stopnie do miliona złotych dotyczyły z kolei chłopaka Maffashion i youtuberów Abstrachuje. Okazało się jednak, że nawet studentka matematyki i statystka na Oxfordzie nie była w stanie sprostać tak wysokim wymaganiom teleturnieju. Czy to oznacza, że nie orientuje się we współczesnym świecie? Na to wygląda...

Polecamy też: Hubert Urbański w VIVIE! „W swoich oczach bardzo się zmieniłem”

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama