Mijają dwa tygodnie od zatrzymania Beaty Kozidrak. Jak w trudnej chwili zachował się jej były mąż?
Postawa Andrzeja Pietrasa może wielu zaskoczyć
Wrzesień nie rozpoczął się dobrze dla Beaty Kozidrak. Pierwszego dnia miesiąca gwiazda prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Gdy jeden z kierowców zauważył, że jedno z aut od strony Piaseczna jedzie zygzakiem, zablokował mu dalszą drogę. Gdy na miejsce przyjechała policja okazało się, że nietrzeźwym uczestnikiem ruchu była znana wokalistka, która w wydychanym powietrzu miała 2 promile alkoholu. Ostatnie dni gwiazda spędziła z bliskimi. Jak zachował się jej były mąż?
Andrzej Pietras wspiera Beatę Kozidrak
Trzydzieści siedem lat małżeństwa Beaty Kozidrak i Andrzeja Pietrasa zakończyło się oficjalnie w 2016 roku, kiedy to sąd ogłosił rozwód pary. Artystka i biznesman pracują jednak dalej zawodowo i potrafią się kolegować. Mimo to dopiero czas po niedawnym zatrzymaniu ulubienicy publiczności jest dla tej dwójki prawdziwym sprawdzianem.
Okazuje się, że Andrzej Pietras zdaje go śpiewająco, bo cały czas wspiera byłą żonę i córki. Agatę i Katarzynę, które są zmęczone całą sprawą. „Męczą je nieustanne pytania o mamę. Ne chcą być niemiłe, więc grzecznie odpowiadają. Najlepiej z takim wścibstwem radzi sobie Andrzej, jej były mąż, który od lat po mistrzowski wychodzi z trudnych tematów”, twierdzi informator Na żywo.
Podobno takie zachowanie Andrzeja Pietrasa zaskoczyło samą Beatę. To nie pierwszy raz, gdy biznesman nie krytykuje gwiazdy a okazuje jej zrozumienie. Podobnie było 20 lat temu, gdy piosenkarka miała stłuczkę, a w jej wydychanym powietrzu wykryto 0,27 promila alkoholu. „Dzisiaj Andrzej też jest blisko i robi wszystko, żeby jej pomóc. Tak zachować się może tylko prawdziwy przyjaciel…”, dodaje redakcja Na żywo.
Czytaj także: Beata Kozidrak przez wiele lat ukrywała rodzinny dramat. „Kiedy w nasze życie wdarł się nałóg...”
Beata Kozidrak przeprosiła za jazdę po pijanemu
Przypomnijmy, że piosenkarka nie ucieka od odpowiedzialności i wydała po zatrzymaniu stosowne oświadczenie. „Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że musze ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa”, napisała w sieci już drugiego września.
Najbliższe koncerty Beaty i Bajmu odwołano, a piosenkarka chce według najnowszych doniesień odpocząć od wszystkiego poza Polską.
Życzymy dużo spokoju i dalszej czułości od bliskich.
Zobacz także: Beata Kozidrak zaprosiła na scenę byłego męża. Padły poruszające słowa