Michał Olszański przez ponad 20 lat współpracował z Telewizją Polską. Był najstarszym stażem prowadzącym Pytanie na śniadanie. Widzowie cenili go także jako gospodarza Magazynu Ekspresu Reporterów. Trudno było uwierzyć, że odchodzi ze stacji. Następnie dziennikarz pożegnał się także z prowadzeniem formatu w Trójce. Co mówił o zmianach, jakie zaszły w jego życiu? I czym się dziś zajmuje?

Reklama

Michał Olszański – dziennikarska kariera i rozstanie z TVP

Michał Olszański od lat działa w mediach. Postanowił pójść w ślady rodziców i związać swoją przyszłość z dziennikarstwem. Ale zanim to nastąpiło, ukończył Instytut Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji na Uniwersytecie Warszawskim. Następnie do początku lat 90. pracował z trudną młodzieżą. W końcu w 1995 roku rozpoczął pracę dziennikarza w radiowej Trójce.

„Wbrew ambicjom dziennikarskim rodziców wybrałem resocjalizację, choć klawiszem być nie chciałem. Trafiłem do SOS-u, zwariowanej, innowacyjnej placówki dla trudnej młodzieży. Tam spędziłem lata 80-te, chroniąc pogubione nastolatki, kadrę, no i siebie. Gdy odezwały się dziennikarskie korzenie po ojcu, zostałem radiowcem. Robiłem w radiu niemal wszystko, po drodze nawet byłem dyrektorem. Cenne doświadczenie - nigdy więcej !”, pisze o sobie na stronie Radia 375.

Michał Olszański związał się potem z Telewizją Polską. W stacji prowadził Pytani na Śniadanie u boku Anny Popek, a potem Moniki Zamachowskiej. Dziennikarz był też gospodarzem Magazyn Ekspresu Reporterów od początku jego istnienia. Na swoim koncie ma także współpracę z Polsatem i Polsatem Sport.

Michał Olszański cieszy się ogromną sympatią, jednak w dwa lata temu przyszło mu się pożegnać z widzami Pytania na Śniadanie. Wszystko przez zmiany, którym został poddany poranny program. Decyzję władz Michał Olszański komentował wtedy w rozmowie z Faktem. „Widocznie nie ma już miejsca w TVP dla dziennikarzy 60 plus. Idzie młode... Ale wydaje mi się, że strata programu jest większa niż moja osobista”, mówił. „Pożegnanie ze mną nastąpiło w bezceremonialny sposób. W ciągu pięciu minut usłyszałem od pani dyrektor, że program będzie ewoluował i szukał nowej formuły, w której nie ma dla mnie miejsca. Cóż, muszę przełknąć tę gorzką pigułkę”, dodawał. Michałowi Olszańskiemu wiele trudności sprawiało pożegnanie się ze śniadaniówką. W Pytaniu na Śniadanie spędził kilkanaście lat, a do swojej pracy podchodził z przyjemnością i pasją.

Zobacz także

Sprawdź: Michał Olszański został zwolniony z programu Pytanie na śniadanie!

Bartosz KRUPA/East News

Dziennikarz otrzymał także zakaz wypowiada się w mediach. Spekulowano, że powodem był wcześniejszy wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. „Pytanie na śniadanie to audycja poranna, lifestylowa. Znając cechy prezesa Kaczyńskiego, wydawało mi się, że pomysł jego PR-owców na to, by w ten sposób ocieplić jego wizerunek, nie jest do końca trafiony. Uważam, że ta rozmowa dla niego samego nie miała specjalnie sensu”, mówił w rozmowie z Natemat.

Jego wypowiedź została źle przyjęta. Dziennikarz otrzymał od szefostwa sugestie, by nie wypowiadał się więcej na temat pracy. „Usłyszałem, że zbyt otwarcie zdradziłem kilka szczegółów przygotowania tego programu. I być może to też mogło mieć znaczenie. Nie wiem, bo nikt mi tego nie powiedział… Mam nadzieję, że telewizja publiczna ceni mnie nadal jako prowadzącego Magazyn Express Reporterów, który wraca na antenę we wrześniu”, dodawał w „Fakcie”. Niestety, dziennikarz w 2020 roku zakończył swoją współpracę z TVP. Miejsce prowadzącego Magazynu Ekspresu Reporterów zajął Mirosław Rogalski.

„Po 21 latach nadszedł czas rozstania z TVP. Nie będę miał okazji, by na antenie podziękować widzom, dlatego czynię to tutaj. To był zaszczyt gościć w Państwa domach we wtorki wieczorem, ogromna radość z faktu, że prezentujemy uczciwy, rzetelny i ciekawy program. Szacunek i podziękowanie za to, że Państwo tak reagowali na nasze reportaże”, mówił w ubiegłym roku w rozmowie z wirtualnemedia.pl. Dziennikarz pożegnał się także z redakcją radiowej Trójki.

Z kolei w wywiadzie dla Plejady, Michał Olszański mówił o swoich przypuszczeniach dotyczących powodów, dla których stacja się z nim rozstała. „Myślę, że to nie jest przypadkowa w ostatnim czasie sytuacja, kiedy dziennikarze związani z tą "starą Trójką" są w jakiś sposób odsuwani. Widocznie jesteśmy postrzegani jako "nie entuzjaści dobrej zmiany". Nie widzę żadnych innych powodów merytorycznych, dlatego że ewidentne pogorszenie oglądalności programu nie wynika z pogorszenia jego jakości, tylko raczej z problemów innej natury, czyli przesunięcie z Dwójki do Jedynki... Ale jak czytam w którymś z wywiadów, jak pani Lichocka nazywa mnie "propagatorem LGBT", no to widać, że jestem postrzegany jako "niepewny”, wyjaśniał.

Zobacz też: Jak Michał Olszański dowiedział się, że jego syn jest gejem?

Czym zajmuje się teraz Michał Olszański?

Michał Olszańśki nie ukrywał, że nie zamierza rezygnować ze swojej pracy, której z pasją i zaangażowaniem poświęcał się przez lata. „Na tę chwilę nie mam żadnych planów zawodowych, ale czuję się w dobrej kondycji fizycznej, psychicznej i intelektualnej, w związku z czym jestem przekonany, że na tak ciekawym rynku na pewno coś dla mnie będzie. Zwłaszcza że marka, jaką mam po "Magazynie...", jak i po "Godzinie prawdy" z Trójki, działają na moją pozycję i nie sądzę, bym nie mógł czegoś fajnego dalej robić. Ale teraz "resecik". Jestem w dobrej sytuacji, bo jestem na emeryturze i mam przyzwoitą sytuację finansowo-rodzinną”, zwierzał się Plejadzie.

Od pewnego czasu Michał Olszański pracuje w Radio375, gdzie prowadzi swoje audycje.

„Jestem w pięknym wieku, mam doświadczenie i młodzieńczy zapał. Jestem mężem Magdy, ojcem Jana i Antoniego, dziadkiem Nadii i Liwki oraz opiekunem Lufy, Jaromira, Paska, kota Kasjusza i papugi Gucia”, pisze o samym sobie.

Źródło: Plejada, Pomponik, Wirtualnemedia, Fakt

Reklama

Artur Zawadzki/REPORTER

Reklama
Reklama
Reklama