Reklama

Od ponad 20 lat są małżeństwem. Oboje przyznają, że są bardzo blisko Boga i wspólnie wychowują sześcioro dzieci. Jednak związek Dominiki Chorosińskiej (wcześniej Figurskiej) i Michała Chorosińskiego przeszedł trudną próbę, z której udało im się wyjść zwycięsko. W jednym z wywiadów mąż aktorki ujawnił... w czym tkwi sekret ich relacji.

Reklama

Michał Chorosiński i Dominika Figurska: małżeństwo i wiara w Boga

Pobrali się w 2002 roku. Od tego czasu w ich związku zdarzały się wzloty i upadki... W jednym z wywiadów mąż aktorki opowiedział o rodzinie, recepcie na udany związek oraz trudnych życiowych wyborach. Na łamach „Dobrego tygodnia" zaznaczył m.in. że „bycie ojcem to najważniejsze zadanie mężczyzny”. W trakcie rozmowy z katolickim tygodnikiem nie mogło zabraknąć tematu duchowości.

Według Michała Chorosińskiego to właśnie siła wiary jest m.in. tym, co zapewnia związkowi trwałość... „Nie ma recepty, która jest odpowiednia dla wszystkich. Każdy wypracowuje swoje sposoby, sprzymierzeńcem jest czas. Czas na poznanie siebie, wzajemną akceptację wad i zrozumienie, że nikt nie jest idealny. Wspólne szukanie kompromisów. W końcu praca nad sobą według starej zasady: chcesz zmienić świat, zacznij od siebie”, stwierdził.

A jak zmieniło się życie całej rodziny po tym, jak Dominika Chorosińska została posłanką? O dziwo mąż gwiazdy twierdzi, że... nie tak bardzo! Dodał, że udało mu się zrozumieć, że „praca polityka jest niezwykle trudna i niedoceniana”. Przypomnijmy, że wcześniej żona Michała Chorosińskiego była aktorką. Znamy ją z takich seriali, jak „M jak miłość” (grała w nim przez siedem lat, wcielała się w Ewę, która... miała romans z Krzysztofem Zduńskim, granym przez Cezarego Morawskiego; jej mąż także grał w tej produkcji), „Barwy szczęścia” czy filmu „Smoleńsk", który zadebiutował w kinach w 2016 roku. Niedługo potem aktorka porzuciła swój zawód na rzecz polityki. 27 listopada została zaprzysiężona na ministrę kultury. Była nią dwa tygodnie.

Czytaj też: Krzysztof Kiersznowski zostawił żonę i życie na emigracji. Później jego sercem zawładnęła 33 lata młodsza barmanka

Damian KLAMKA/East News

Dominika Chorosińska i Michał Chorosiński w sierpniu 2017 roku

Kryzys małżeński Dominiki Chorosińskiej i Michała Chorosińskiego

Kryzys w ich związku miał miejsce kilka lat temu. Wówczas, jak ujawniły media, Dominika Chorosińska (wcześniej Figurska) wdała się w romans z o 10 lat starszym reżyserem. Jego owocem jest trzecie dziecko gwiazdy, syn Józek. Mimo tego, że początkowo odeszła od męża, ostatecznie do niego wróciła i kryzys udało się zażegnać. Co więcej, mąż obecnej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, a od 27 listopada 2023 roku ministry kultury, uznał dziecko za swoje. Po paru miesiącach okazało się, że nie tylko Dominika Chorosińska ma coś na sumieniu... Mąż kobiety również przyznał się do zdrady. Jednak i tym razem małżonkowie postanowili sobie wybaczyć.

O kryzysie w małżeństwie swego czasu opowiedziała w telewizji śniadaniowej... „Mieliśmy kryzys, nie jeden. W małżeństwie z 16-letnim stażem cały czas jest kryzys i podnoszenie się z tego. Moim zdaniem kryzysy w małżeństwie są zbawienne. To jest taka istota małżeństwa. Nasze jest bardzo burzliwe i to jest cudowne, bo cały czas jesteśmy wzmocnieni. Jest gorąco. Do przysięgi małżeńskiej dodałabym jedno zdanie - będę ci wybaczać zawsze”, wyznała wówczas.

Jednak puszczenie w niepamięć tego, co było, było dla nich wyzwaniem. „Skleiliśmy małżeństwo, choć z ludzkiego punktu widzenia było to niemożliwe. Najpierw zaczęła mnie rozsadzać tęsknota za sakramentami. Pewnego dnia na targach książki przypadkowo natknęłam się na Dzienniczek s. Faustyny. Przeglądając go, znalazłam zdanie, że mogą przyjść do mnie najwięksi grzesznicy. Poczułam, że zalewa mnie strumień boskiej miłości. Dziś uważam, że to m.in. s. Faustyna uratowała moje małżeństwo”, zwierzała się Dominika Chorosińska w innej rozmowie.

Dziś oboje deklarują, że rodzina jest dla nich najważniejszą wartością. Wychowują razem szóstkę dzieci: Anastazję, Matyldę, Józefa, Piotra, Jana Pawła i najmłodszą córeczkę, która urodziła się w 2020 roku (jej imienia do tej pory nie zdradzili). Podobno gdy tylko się ze sobą związali, postanowili, że właśnie taką liczbę latorośli chcą wspólnie wychować...

„Przed ślubem umawialiśmy się z mężem, że będziemy mieli pięcioro dzieci. Wtedy to było powiedziane żartem. Właściwie z pierwszym dzieckiem wydawało nam się, że nastąpił koniec świata, że na nim się skończy. Potem pojawiło się drugie i trzecie. Nagle zobaczyliśmy, że to może być coś pięknego, że te dzieci to jest wielki skarb… i pojawiło się czwarte dziecko.

I śmiejemy się z mężem, że potem nie chcieliśmy, żeby ten czwarty był jedynakiem, ponieważ poprzednia trójka wychowywała się jak gdyby razem. Była duża różnica wieku między nimi, ponieważ czwarty synek pojawił się po dłuższej przerwie i stąd nasza decyzja o kolejnym dziecku. Jesteśmy przekonani, że zupełnie inaczej chowają się maluchy, jak są blisko siebie”, zapewniała aktorka kilka lat temu w rozmowie z dziennikarzami „Dzień dobry TVN”.

Michał Chorosiński zadeklarował natomiast, że więcej życiowych perturbacji nie przewidują, przede wszystkim ze względu na dobro dzieci. „Dobrze się nam układa. Myślę, że coś takiego się już nie powtórzy, no... bo człowiek uczy się na doświadczeniach. Najważniejsze jest dla nas dobro dzieci (...) Dominika jest mądrą i dojrzałą kobietą, rozmawialiśmy na ten temat. Wychowujemy wspólnie dzieci, a to była tylko moja jednorazowa przygoda”, ujawniał w „Fakcie”.

Zobacz także: Poznał Meryl Streep, zanim była wielką gwiazdą. Od lat łączy ich wyjątkowa przyjaźń

Problemy Michała Chorisińskiego

Kilka dni temu czytaliśmy w sieci o tym, że Michał Chorosińki przyjął pracę na stanowisku dyrektora ds. artystycznych łódzkiego Teatru Jaracza. Problem w tym, że wszystko odbyło się bez ogłoszenia konkursu. Fakt ten zbulwersował środowisko artystyczne.

Mąż Dominiki Chorosińskiej jest na co dzień już i tak związany zarówno z Teatrem Polskim we Wrocławiu, jak i z Teatrem Klasyki Polskiej. Anonimowi autorzy listu sprzeciwiającego się objęciu przez niego kolejnego stanowiska podkreślają, że ich zdaniem aktor rozbija latami budowany zespół. „Michał Chorosiński to występujący w spotach wyborczych PiS-u, wspierający finansowo PiS (wpłaty na fundusz wyborczy), jawny nominat partyjny, beneficjent pisowskiej symfonii i nepotyzmu. Swoim nieudolnym, nieprofesjonalnym działaniem obniżył rangę Teatru im Stefana Jaracza w Łodzi. Rozbija i niszczy budowany latami zespół artystyczny. Nie przeszkadza mu obsadzanie gościnnie w czterech premierach z rzędu osób poznanych na planie »Korony królów«", czytamy w liście pracowników teatru, którzy wolą się nie podpisywać imieniem i nazwiskiem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zachwyciła widzów i została nową Miss Polonią. Kilka godzin później ujawniła rodzinny sekret. Za Mają Klajdą pierwszy taki telewizyjny wywiad

Sam Michał Chorosiński zaprzecza zarzutom. To na pewno czas, w którym może liczyć na wsparcie ukochanej i reszty bliskich.

MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER
Reklama

Dominika Chorosińska i Michał Chorosiński, listopad 2016 roku

Reklama
Reklama
Reklama