Reklama

Księżna Meghan i książę Harry wkrótce powitają na świecie swoje drugie dziecko. Córeczka pary przyjdzie na świat latem. Jak podają zagraniczne media, Meghan bierze pod uwagę poród w domu. Tak samo miało być w przypadku pierwszej ciąży. Czy tym razem spełni swoje marzenie?

Reklama

Meghan Markle planuje poród domowy

Podobne plany księżna Sussex miała przed narodzinami Archiego. Harry i Meghan zakładali, że ich synek przyjdzie na świat w posiadłości Frogmore Cottage. Jednak w trosce o zdrowie mamy i dziecka lekarze zadecydowali o przewiezieniu księżnej Sussex do prywatnego szpitala w Londynie.

„Wiem, że krążyły pogłoski o porodzie domowym, i na początku z pewnością był on brany pod uwagę, ale już od kilku miesięcy Meg wiedziała, że jej dziecko przyjdzie na świat w szpitalu. Zależało jej tylko na tym, żeby urodzić w możliwie najbezpieczniejszy sposób”, ujawniali autorzy książki Chcemy być wolni Carolyn Durand i Omid Scobie.

O tym, że książęca para powita swoje dziecko w szpitalu w Portland wiedzieli tylko nieliczni. Księżna mogła liczyć na opiekę jednej z najlepszych w Portland lekarek o specjalności ginekolog położnik.

Zobacz też: Dlaczego księżna Meghan nie rodziła w prywatnym skrzydle szpitala? Powód wyszedł na jaw!

SplashNews.com/East News

Meghan Markle urodzi w prywatnej posiadłości?

Podobno teraz Harry i Meghan chcieliby, żeby ich córeczka przyszła na świat w domu. Czy to się uda? „Plan Meghan polegał na porodzie domowym z Archiem, ale wiesz, co mówią o najlepiej ułożonych planach... Ma piękny dom w Kalifornii, to wspaniałe miejsce na narodziny jej córeczki”, zdradził informator serwisu Page Six.

Rok temu małżonkowie zakupili za prawie 15 mln dolarów rezydencję w Montecito. Prawdopodobie to tutaj przyjdzie na świat ich córeczka. Harry i Meghan są wyjątkowo spokojni, ponieważ niedaleko posiadłości znajduje się prywatny szpital. Zdaja sobie sprawę, że w razie komplikacji będą mogli liczyć na natychmiastową pomoc.

Jak podał informator serwisu, Meghan po porodzie planuje urlop macierzyński. „Teraz są osobami prywatnymi i nie muszą przestrzegać królewskiego protokołu”, podano.

Reklama

Książęca para Sussex z synkiem, Archiem

SplashNews.com/East News
Reklama
Reklama
Reklama