Wielka Brytania: Meghan Markle tyranizowała personel pałacu?
W napadzie szału miała rzucać filiżanką herbaty
Nieprzyjemna, zimna i wyniosła? Prasa regularnie informowała o nagannym zachowaniu Meghan Markle wobec pracowników. Opowieści służby pałacu stawiały ją w niekorzystnym świetle. Więcej na ten temat można przeczytać w nowej książce Toma Bowera. Jakie tajemnice odkrywa przed czytelnikami? Czy potwierdza doniesienia mediów sprzed kilku lat?
Meghan Markle była nieprzyjemna dla personelu?
Meghan Markle od początku wzbudza skrajne emocje. Ukochana księcia Harry’ego za wszelką cenę starała się zyskać sympatię royalsów i fanów monarchii. Z jednej strony, widzieliśmy uśmiechniętą, pomocną i otwartą na ludzi księżną. A z drugiej, brytyjska prasa donosiła o kolejnych występach Meghan i sugerowała, że wykreowany przez nią wizerunek nie ma nic wspólnego z prawdą. Kiedy książęca para Sussex wyprowadziła się z Wielkiej Brytanii plotki zaczęły się nasilać.
Pisano o tym, że Meghan dopuszcza się mobbingu wobec pracowników pałacu. Informatorzy mieli potwierdzać, że doprowadzała służbę do płaczu, odnosiła się do niej z pogardą i miała problem z opanowaniem emocji.
Zobacz też: Wielka Brytania. Ulubione miejsca księżnej Kate w Londynie i okolicach
Jeden z pracowników podkreślał, że Meghan martwiła się tym, że członkowie brytyjskiej monarchii będą patrzeć na nią z góry, nie czuła ich przychylności i wsparcia. Ukochana Harry’ego czuła się niepewnie, a to doprowadzało do tego, że reagowała impulsywnie, wyżywała się na innych.
„To sprawia, że czasami przesadza. Nie potrafi radzić sobie z ludźmi. Znany jest przykład, kiedy Kate była przerażona, gdy Meghan krzyknęła na członka jej personelu. Meghan przesadzała. Chciała rządzić. Z jednej strony chce być jak Diana, Księżniczka Ludu, a z drugiej, pragnie, żeby ludzie stali na baczność, kiedy pstryknie palcami”, mówił informator w 2021 roku.
Meghan Markle w 2018 roku
Meghan Markle wyżywała się na personelu pałacu
A już za kilka dni na rynku wydawniczym pojawi się książka Zemsta. Meghan, Harry i wojna między Windsorami. Jej autorem jest dziennikarz Tom Bower, który odkrywa tajemnice Sussexów. Czy wszystko wskazuje na to, że na łamach książki znajduje się potwierdzenie wcześniejszych spekulacji?
Bowerowi udało się dotrzeć do kilku pracownic, które opowiedziały o domniemanych występkach księżnej i donosiły, że Meghan Markle nie radziła sobie z krytyką, była wyczulona na każde słowo czy gest. Zdarzało się, że w przypływie złości rzuciła filiżanką herbaty w jedną z podwładnych. Nawet dla dyplomatów potrafiła być opryskliwa.
Mówiono wprost o „emocjonalnym okrucieństwie” jakie ukochana Harry’ego stosuje wobec personelu. W tamtym czasie pałac zaprzeczał tym informacjom, a jednak podjęto decyzję o przeprowadzeniu śledztwa, którego wyniki nie zostały nigdy opublikowane.
Źródło: Fakt.pl, mirror.co.uk
Sprawdź też: Wielka Brytania. Królowa Elżbieta II próbowała naprawić relację Meghan Markle z ojcem