Martyna Wojciechowska jest już gotowa na nowy związek? „Wciąż ufam”
Podróżniczka ma za sobą bolesne doświadczenia
Martyna Wojciechowska jest już po rozwodzie z Przemysławem Kossakowskim. Związek rozpadł się niedługo po ślubie, a dwa miesiące temu odbyła się decydująca rozprawa sądowa. Wielu fanów podróżniczki obawiało się o jej samopoczucie, lecz wszystko wskazuje na to, że wspomnienia związane z byłym małżeństwem zostawiła już daleko za sobą! Czy to oznacza, że dziennikarka jest gotowa na nową miłość?
Martyna Wojciechowska wyjawiła, czy jest gotowa na związek
Uwielbiana przez tysiące Polaków Martyna Wojciechowska realizuje swoje pasje, walczy o prawa kobiet i prowadzi własną fundację UNAWEZA. Prywatnie jest mamą dwóch córek: Marysi oraz Kabuli, którą adoptowała kilka lat temu i ofiarowała jej nowe życie. Dziennikarka jest bardzo aktywna w świecie mediów i show-biznesu, lecz od zawsze jasno stawiała granicę. Jednym z tematów, którego na ogół starała się unikać, była miłość i związki.
ZOBACZ: Martyna Wojciechowska o macierzyństwie: „Najbardziej fascynująca podróż w moim życiu”
„Na temat miłości do ludzi ogółem na pewno mówić będę, bo zawsze głoszę miłość do świata. A na temat mojej miłości osobistej i intymnej nie. Ja z resztą nigdy nie udzieliłam wywiadu we dwójkę, nigdy nie pozwoliłam sobie na okładkę we dwójkę. Mówi się, że to klątwa. Nie myśli się o tym, gdy jest dobrze, a potem się okazuje, że dobrze bywa”, mówiła kilka miesięcy temu przed kamerami VIVY!.
Martyna Wojciechowska jest już po rozwodzie z Przemysławem Kossakowskim. Para spotykała się od 2018 roku i nic nie wskazywało na to, że ich związek zakończy się tak szybko. Podróżniczka na jakiś czas ograniczyła swoją aktywność w mediach, dziś jednak z optymizmem patrzy w przyszłość, a w najnowszym wywiadzie z jej ust padły dość niespodziewane słowa.
Martyna Wojciechowska, VIVA! 19/2019
Martyna Wojciechowska: Nie wykluczam niczego w moim życiu
Dziennikarka pojawiła się dwa dni temu na konferencji fundacji UNAWEZA, założonej w swoje urodziny. Podczas wydarzenia udzieliła kilku wywiadów, a w rozmowie z Pudelkiem zdobyła się na wyjątkowe wyznanie. Okazuje się, że mimo ostatnich zawirowań w życiu miłosnym Martyna Wojciechowska nie wykluczyła całkowicie szansy na związek.
„Wciąż ufam. Ja jestem zdania, że różne rzeczy nam się w życiu mogą przydarzyć, ale nie chciałabym, żeby jakiekolwiek doświadczenie naznaczyło mnie na tyle, żeby odebrało mi tę radość życia, wiarę w innych ludzi, ufność, ja taka jestem. Jeśli się zmienię, to nie mogłabym robić tego wszystkiego. Nie sądzę, żeby w moim życiu wydarzyło się coś takiego, że ja stracę zaufanie do ludzi i stracę tę energię życiową”, tłumaczyła.
Natomiast w rozmowie z Faktem podkreśliła, że najważniejsze jest życie w zgodzie z samym sobą. „Miejsce w sercu zawsze jest, bo serce w ogóle jest bardzo pojemne. Ja jestem zdania, że my kobiety musimy się nauczyć tego, że jesteśmy kompletne, że my nie potrzebujemy lustra, żeby się przeglądać. Każda z nas jest wspaniała. Jeżeli nauczymy się żyć samymi ze sobą, to będziemy w stanie też żyć z innymi ludźmi.”
Dodała również, że ma jeszcze sporo czasu na poznanie swojej prawdziwej miłości. „Nie wykluczam absolutnie niczego w moim życiu, bo życie mnie tyle razy zaskoczyło bardzo pozytywnie, że wszystko najlepsze przede mną. Ja mam 48 lat. Hej! Dopiero 48 lat. Dzisiaj mam urodziny i mam wrażenie, że dopiero teraz moje życie zaczyna się na dobre” - dodała w tym samym wywiadzie.
Tymczasem my życzymy Martynie Wojciechowskiej dużo szczęścia i spełnienia w miłości!
Sprawdź również: Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że rodzice są dla niej ogromnym wsparciem. Łączy ich wyjątkowa więź!
Martyna Wojciechowska, VIVA! 21/2020