Reklama

Narodziny Helenki w 2018 roku całkowicie przewartościowały życie Marka Kondrata i wywróciły jego świat do góry nogami. Aktor z miejsca zakochał się w córeczce i wprost oszalał na jej punkcie. Mimo tego, że w momencie urodzin dziewczynki dobiegał już siedemdziesiątki, stanął na wysokości zadania i robił wszystko, by być dobrym ojcem dla swojej pociechy. A jakim rodzicem był dla dwóch starszych synów?

Reklama

Marek Kondrat o córeczce

71-letni aktor jest w szczęśliwym związku z o 38 lat młodszą Antoniną Turnau. W 2018 roku zakochani powitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko, córeczkę. Para jest ze sobą szczęśliwa, a mała Helenka natychmiast stała się oczkiem w głowie rodziców. A jak Marek Kondrat odnalazł się w roli ojca w tak późnym wieku? „Jestem szczęśliwym człowiekiem, jestem w dobrym momencie swojego życia. Mam wspaniałych bliskich ludzi, z którymi uwielbiam przebywać, i córeczkę, o której marzyłem przez całe życie. Cieszę się, że mam ją w chwili, gdy mam na nią czas”, wyznał swego czasu Tygodnikowi Powszechnemu. Mężczyzna szczerze przyznaje, że to dla niego idealny moment na dziecko, bo teraz ma sporo czasu, który może maluchowi poświęcić.

Marek Kondrat uwielbia spędzać czas z Helenką i z radością poświęca jej każdą wolną chwilę, podziwiając i wciąż ucząc się świata. „Okropnie lubię, kiedy wyciąga mnie na spacer i kiedy bieży do swoich ulubionych roślinek, bo też pasyjnie lubię je oglądać. Mówimy o kwiatkach, które rosną, dotykamy lawendy i rozcieramy ją w dłoni, by poczuć zapach. Jej reakcje uwielbiam, po prostu”, opowiadał w tej samej rozmowie z Tygodnikiem Powszechnym.

Czytaj też: Marek Kondrat o zaletach późnego ojcostwa i czasie spędzanym z trzyletnią córką

MAREK LASYK/REPORTER

Marek Kondrat i Antonina Turnau, nadanie nazwy imieniem Janiny Paradowskiej skwerowi przy ul. Łobzowskiej, Kraków, 2.09.2021

Jakim ojcem był wcześniej Marek Kondrat dla synów?

Mimo że teraz aktor doskonale spełnia się w roli ojca i poświęca córce mnóstwo czasu, to zdaje sobie sprawę, że nie zawsze był ojcem na medal. Marek Kondrat ma dwóch dorosłych już synów i, jak donosi Dobry Tydzień, zdał sobie sprawę, iż nie był dla nich dobrym tatą, co po latach stara się im wynagrodzić. „Syn aktora dziś zarządza firmą winiarską, a jego brat jest skrzypkiem w orkiestrze Polskiego Radia. Z tatą mają kontakt lepszy niż kiedykolwiek. Marek Kondrat zrozumiał swój błąd. Dziś już wie, ile miłości i uwagi potrzebuje dziecko. Starszym synom nie dawał ich tyle, ile mógł. Córce poświęcił się bezgraniczne”, dowiadujemy się z Dobrego Tygodnia.

Mikołaj i Wojciech mieli ponoć duży żal do ojca o to, że ich zaniedbał. „Miłość to nie jest japoński samochód. Ona zawsze prędzej czy później się popsuje, jak się o nią należycie nie dba”, miał skomentować wypowiedź aktora Mikołaj. Gdy synowie Marka Kondrata byli mali, on sam był popularnym aktorem, w szczycie swojej kariery. Co chwilę angażował się w nowe projekty i role, przez co swoich pociechom nie poświęcał wystarczająco dużo czasu. Dziś mężczyzna stara się jakoś im to wynagrodzić, co z pewnością nie jest łatwe, zważywszy na fakt, że mała Helenka w dalszym ciągu potrzebuje dużo uwagi.

Zobacz także: Marek Kondrat o późnym ojcostwie: „Ojcem zostałem w wieku, kiedy inni już dawno byli dziadkami”

Jan GRACZYNSKI/East News
Reklama

Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie, Kraków, 16.05.2019 rok, Marek Kondrat, Antonina Turnau, Grzegorz Turnau

Reklama
Reklama
Reklama