Reklama

Spotkanie Marka i Katarzyny Kamińskich prawdopodobnie zostało zapisane w gwiazdach. Połączyło ich uczucie oraz niezwykła pasja — oboje dzielą miłość do podróży, nie tylko tych dużych. Ta najbardziej wyjątkowa — bo wspólna — trwa od blisko dwóch dekad. Doczekali się dwójki dzieci, na co dzień udowadniają, że nie ma nic piękniejszego od rodzinnych przepraw przez życie. Poznajcie historię ich niezwykłego uczucia.

Reklama

Marek i Katarzyna Kamińscy — historia miłości

On — pierwszy człowiek, który wsławił się zdobyciem dwóch biegunów w ciągu roku. I ona — pierwsza Polka, która dotarła do bieguna północnego. Połączyło ich przeznaczenie, pasja do podróży… oraz wiara, że razem mogą osiągnąć wszystko. Marek i Katarzyna Kamińscy wielokrotnie udowodnili, że nawet pozornie niemożliwe wcale nie musi takie być.

Nim ich życiowe drogi się skrzyżowały, młodzi podróżnicy musieli odkryć w sobie pasję do odkrywania świata. „Jeśli chodzi o wzorce podróżowania, to czerpałem je głównie z książek Juliusza Verne'a. W mojej rodzinie nikt nie wyjeżdżał. Ale rodzice byli otwarci na moje poszukiwania. [...] Rodzice sami, fizycznie nie podróżując, poprzez zaszczepienie we mnie pasji czytania książek pokazali mi dalsze horyzonty” — mówił w 2006 roku Marek Kamiński w wywiadzie dla Gali. Z kolei w rozmowie dla portalu trojmiasto.wyborcza.pl dodawał: „W dużej mierze wychowałem się sam, bez rodziców. Dużo czasu spędziłem w sanatoriach”.

W nieco inny sposób swój los odkrywała jego żona, Katarzyna Kamińska. Choć jej ojciec jest podróżnikiem, ona rozpoznawała w sobie pasję na poziomie duchowym. „Mój wewnętrzny głos nie jest tak wyraźny. A jeżeli chodzi o podróże, to często powtarzam, że w pewnym stopniu wszyscy podróżujemy, nawet siedząc w domu. Stanisław Lem powiedział kiedyś, że wszyscy podróżujemy... w kosmosie”, powiedziała na łamach Gali.

Marek i Katarzyna Kamińscy

Marcin Dlawichowski / Forum

Dopiero u boku męża zebrała w sobie odwagę na nieco bardziej ekstremalne wyprawy. Dzięki niemu została pierwszą Polką na biegunie północnym. „Kasia jako pierwsza Polka była na biegunie północnym, czułem się za nią odpowiedzialny. Byłem przewodnikiem. To nie jest łatwa sprawa. Były bardzo trudne warunki, niebezpieczne sytuacje”, dodawał polarnik w tej samej rozmowie. Jednak nigdy jej nie zawiódł. „Mam do niego zaufanie, wiem, że on ma duże doświadczenie polarne. Nie miałam żadnych obaw”, podkreślała jego żona.

CZYTAJ TAKŻE: Od 25 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Oto niezwykła historia miłości Anety Kręglickiej i Macieja Żaka

O podróżach opowiadają z niezrównaną pasją, dużo bardziej zachowawczo pozostają w temacie swojej miłości… Jednak okoliczności ich pierwszego spotkania nie są niczym zaskakującym. Losy pary splotły się na jednym z greckich lotnisk! Gdzie dokładnie ugodziła ich strzała Amora? „Na wyspie Rodos. Pamiętam, że spóźniłem się na samolot w Warszawie i zdarzyła się wyjątkowa rzecz. Samolot miał opóźniony odlot. Gdyby nie to, moglibyśmy wcale się nie poznać. Czy to nie przeznaczenie?”, śmiał się podróżnik w rozmowie z Galą.

Marek i Katarzyna Kamińscy — razem na biegun i przez życie

Przez ostatnie lata trwania ich wielkiej miłości zdobyli razem biegun północny, Kilimandżaro, dotarli do źródeł Amazonki… Zdecydowali się także na powiększenie rodziny. Małżeństwo podróżników doczekało się dwójki dzieci: 18-letniej Poli oraz 16-letniego Kaya. Z wyjazdów po świecie nie zrezygnowali nawet wtedy, gdy pociechy były jeszcze malutkie. Pola była niezastąpioną towarzyszką w zasadzie od samego początku. „Tylko od niej zależy, dokąd dotrzemy i czy w ogóle wyruszymy. A jeżeli chodzi o strach, to bardzo dobre uczucie. Strach powoduje, że zaczynamy się zastanawiać, zabezpieczamy się, opracowujemy różne warianty”, podkreślał jej ojciec w 2006 roku. Rodzina sprawiła, że zaczął być bardziej uważny w trakcie wypraw. Obawiał się śmierci, nie chciał, aby pociechy musiały wychowywać się bez ojca...

ZOBACZ TAKŻE: Jacek Kaczmarski zgotował córce trudne dzieciństwo. Tak Patrycja Volny mówiła o relacji z ojcem

Gdy jednak nieco podrośli, nastolatkowie przestali podzielać entuzjazm oraz pasję swoich rodziców. „Myślę, że dzieci są często w kontrze do rodziców. Mamy za sobą dużo wspólnych podróży, na razie wyjazdy ich nie pociągają. Ważniejsze dla nich jest to, z kim się jedzie, obecność rówieśników, a nie cel podróży”, przyznał Marek Kamiński w rozmowie z portalem trojmiasto.wyborcza.pl w 2015 roku.

Marek i Katarzyna Kamińscy, córka Pola Kamińska, Gdańsk 05.04.2007

Lukasz Glowala / Forum

Marek i Katarzyna Kaminscy, córka Pola Kamińska, syn Kay Kamiński, Gdańsk 27.09.2009

Przemyslaw Kozlowski / Forum

Opowiedział również, jak wygląda ich wspólne życie oraz podział obowiązków. Jego żona zajęła się wychowaniem dzieci. Ma równocześnie czas na rozwijanie dodatkowego hobby, które z radością wspiera ją mąż. Pomimo wielu zobowiązań, Marek Kamiński poświęca rodzinie jak najwięcej czasu. „Żona zajmuje się dziećmi. Ma swoją pasję: teatr. Gra teraz w sztuce wystawianej przez Teatr Atelier, "Gam. Nowy wspaniały świat". Ja pomagam w domu jak mogę. Odwożę rano dzieci do szkoły, czytam im bajki wieczorem, weekendy spędzamy razem. Staram się jak najwięcej uczestniczyć w życiu rodziny”, podkreślał podróżnik.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Agata Młynarska i Przemysław Schmidt są już 9 lat po ślubie: „Jest mężczyzną na dobre i na złe”

Marek Kamiński 24 marca świętuje swoje urodziny! Z tej okazji życzymy mu wielu niezapomnianych wypraw oraz wyjątkowych wspomnień podróży przez życie — w otoczeniu najbliższych.

Źródło: kobieta.pl, trojmiasto.wyborcza.pl

Reklama

Marek i Katarzyna Kamińscy z córką Polą Kamińską

Marcin Dlawichowski / Forum
Reklama
Reklama
Reklama