Reklama

Miesiąc po ślubie Agnieszka Kaczorowska i jej mąż Maciej Pela przyjęli zaproszenie Dzień dobry TVN, w którym pokrótce opowiedzieli historię swojej miłości. Sam wywiad, który przeprowadzali Dorota Wellman i Marcin Prokop przebiegł bez większych zakłóceń, jednak słowa, które gospodarz programu wypowiedział na sam koniec, wprawiły internautów w osłupienie.

Reklama

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela – wystąpienie w Dzień dobry TVN

Para rozpoczęła swoją opowieść od momentu poznania. Okazuje się, że ten był wyjątkowo przyziemny! Poznaliśmy się przy okazji rozmowy o pracę. Ja szukałam trenerów do swojej szkoły tańca od różnych stylów tańca. Maciek uczy hip-hopu. Tak się poznaliśmy. (...) Musiało to trochę potrwać, by uczuciu dać szansę, a potem to już z górki – wyznała Kaczorowska.

Z kolei Maciej przyznał, że nigdy nie oglądał „Klanu”, w którym występuje Agnieszka! „Generalnie wiedziałem, że jest tancerką, ale nie oglądałem serialu. Znałem ją bardziej od strony tancerki, a nie aktorki grającej w serialu i to mnie skłoniło na przyjście na spotkanie i przyjęcie zaproszenia. Chciałem pracować w miejscu prowadzonym przez profesjonalistę”, usłyszeliśmy z ust Peli.

Zakochani zostali także zapytani, dlaczego tak szybko od poznania zdecydowali się na wzięcie ślubu. Dziś dla młodych ludzi instytucja małżeństwa nie jest często przecież aż tak ważna…Aktorka odpowiedziała anegdotą. „Zawsze to opowiadamy jak ktoś nam zarzuca, że za szybko. Dziadkowie Maćka pobrali się po czterech miesiącach. Nie ma na co czekać, życie jest krótkie, płynie szybko trzeba z niego korzystać”, wyjawiła Agnieszka Kaczorowska.

Marcin Prokop kontrowersyjnie o Macieju Peli

Pod koniec rozmowy, Marcin Prokop podziękował gościom za przybycie, lecz kiedy zobaczył, że Maciej Pela przytulił Agnieszkę Kaczorowską to w żartobliwym tonie wykrzyczał „Zostaw ją, zboczeńcu!”. Jednak dowcip prowadzącego nie spodobał się ani Maćkowi, który wydawał się skonsternowany, ani widzom, którzy w sieci wyrazili swoje oburzenie.

„Ale to co powiedział Prokop na samym końcu, jak dla mnie zagranie poniżej pasa...”, „No nieładnie ze strony Prokopa, powinien się zastanowić czasami, co mówi, jestem ciekawa co na to mąż Agnieszki”, to tylko niektóre z komentarzy, które mogliśmy przeczytać w Internecie.

Reklama

Według nas ukochany Agnieszki Kaczorowskiej faktycznie mógł poczuć się nie swojo. Z drugiej strony Marcin Prokop to takich żartów nas już przyzwyczaił. Jak sądzicie, czy powinien czasem ugryźć się w język na wizji?

Bartek Sadowski
Instagram
Reklama
Reklama
Reklama