Maciej Dowbor nazywał ją siostrzyczką, później stracił dla niej głowę. Musieli tłumaczyć się z braku więzów krwi
"Niewtajemniczeni myśleli, że jesteśmy rodzeństwem"
Maciej Dowbor od lat układa sobie życie u boku Joanny Koroniewskiej. Są dumnymi rodzicami dwóch córeczek i głęboko wierzą, że ich miłość była zapisana w gwiazdach. Jednak nim dziennikarz stracił głowę dla pięknej aktorki, miał na koncie jeszcze jeden medialny romans... Okazuje się, że w przeszłości związany był z córką Jerzego Baczyńskiego — partnera swojej mamy. Chociaż Maciej Dowbor i Anna Baczyńska nie byli biologicznym rodzeństwem, nie wszyscy to rozumieli... A jakby tego wszystkiego było mało, mieli wspólną siostrę Marysię!
Maciej Dowbor romansował z Anną Baczyńską. Historia miłości
Zaczęło się zupełnie niewinnie. Podczas wspólnego wyjazdu na narty Katarzyna Dowbor zapoznała ze sobą syna oraz córkę ówczesnego partnera z nadzieją na stworzenie patchworkowej rodziny... "Na początku nazywałeś mnie siostrzyczką" — wspominała Anna Baczyńska we wspólnej rozmowie dla VIVY! sprzed lat. Wtórował jej Maciej Dowbor, przypominając początki ich relacji. "Jeszcze wtedy, gdy między nami nie iskrzyło. Mamy przecież wspólną przyrodnią siostrę – Marysię – dziecko mojej mamy i ojca Ani."
CZYTAJ TAKŻE: Mieli wspólny biznes, żyją na walizkach. Oto historia Magdaleny Schejbal i Sławomira Zięby-Drzymalskiego
Głębsze uczucie pojawiło się dopiero później, po niefortunnym wypadku samochodowym. Dziennikarz wyszedł z sytuacji bez szwanku. Dużo gorzej było z jego towarzyszką, która siedziała za kierownicą. Do szpitala trafiła z połamaną żuchwą. "Ania prowadziła. Ja siedziałem z tyłu. Nic mi się nie stało. Ale ona... Była bardzo pokiereszowana. Wtedy właśnie uświadomiłem sobie wiele rzeczy. Nic nie dzieje się tak całkiem przypadkowo" — mówił Maciej Dowbor w VIVIE!. I dodał, że tragedia zmieniła jego życie. "Po wypadku Ania była cała we krwi. Wszystko wyglądało bardzo dramatycznie. Bałem się, że umiera. Zrozumiałem, że to kobieta mojego życia".
Maciej Dowbor, Anna Baczyńska, VIVA! 1/2002
Maciej Dowbor i Anna Baczyńska — ich miłość nie przetrwała próby czasu
Oficjalnie zaczęli być razem dopiero jakiś czas później. Dopiero gdy Anna zakończyła swój poprzedni związek, oboje dali się w pełni porwać namiętności... Obojgu się wydawało, że jest to miłość już na zawsze. Wkrótce zamieszkali razem, żyli jak małżeństwo, poważnie myśleli o ślubie. "Wszystko mamy wspólne. Nawet pieniądze, które zarabiam, wpłacam na konto Ani, bo nie mam swojego", zwierzał się Maciej Dowbor. Pokonali kryzys, później ich relacja była wolna od konfliktów. "Był trudny moment, gdy wydawało mi się, że Anka jest mało ambitna. Teraz wiem, że nie. Przez półtora roku można świetnie się poznać. Już wiadomo, czy ktoś rzuca skarpetki na środku mieszkania, czy zostawia pastę do zębów na lustrze. I czy jest ambitny" — opowiadał w dalszej części wywiadu.
ZOBACZ TAKŻE: Tata go rozpieszczał, nie poszedł w jego ślady. Najmłodszy syn Krzysztofa Cugowskiego ma już 25 lat
Także rodzice zaakceptowali związek swoich dzieci. Jerzemu Baczyńskiemu zajęło to nieco więcej czasu, lecz i on w końcu zrozumiał, że nie może stanąć na przeszkodzie miłości młodych. Ostatecznie wiele wskazywało na to, że Maciej Dowbor i Anna Baczyńska dożyją razem spokojnej starości...
Maciej Dowbor, Anna Baczyńska, VIVA! 1/2002
Były to jednak dość niecodziennie okoliczności dla całej rodziny, a Maciej i Anna musieli nieustannie tłumaczyć, że nie łączą ich więzy rodzinne. Sytuację komplikowała obecność ich wspólnej siostry, Marysi. "Nic dziwnego, że niewtajemniczeni myśleli, że jesteśmy rodzeństwem", przyznał dziennikarz na łamach VIVY!. Na dodatek Katarzyna Dowbór od początku traktowała Annę jak własne dziecko — później już potencjalną synową. "Jeśli chodzi o mamę Maćka, to od dawna czułam się tak, jakbym była jej starszą córeczką", dodawała jego ukochana w tym samym wywiadzie.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Katarzyna Dowbor rozwiodła się z Januszem Atlasem przez... Hannę Bakułę
Kiedy dokładnie ten związek przeszedł do historii? Tego nie wie nikt... Nieznane są również przyczyny rozstania pary, i prawdopodobnie już na zawsze pozostanie on wielką, medialną tajemnicą.
Maciej Dowbor, Anna Baczyńska, VIVA! 1/2002