Lidia Popiel odnosi się do plotek o kryzysie w małżeństwie i stawia sprawę jasno: "Jest to bardzo męczące"
Żona Bogusława Lindy mówi o konsekwencjach
Lidia Popiel i Bogusław Linda mogą pochwalić się imponującym stażem małżeństwa. Ich piękna miłość trwa nieprzerwanie od ponad trzech dekad, w tym roku zaś świętować będą 24. rocznicę ślubu. Nie wszyscy wierzą jednak w szczerość tego uczucia, a media co jakiś czas doszukują się problemów w relacji... Teraz artystka zabrała głos i otwarcie powiedziała, co na ten temat myśli, oraz jakie mogą być tego konsekwencje.
Lidia Popiel i Bogusław Linda są razem od trzech dekad
Historia miłości Lidii Popiel i Bogusława Lindy jest jedną z najbardziej znanych w polskim show-biznesie. Uczucie, które rozkwitło między nimi na planie "Krolla" w 1991 roku, trwa nieprzerwanie do dziś. Pobrali się dziewięć lat później w tajemnicy przed opinią publiczną.
W ubiegłym roku fani oraz media zaniepokoiły się słowami modelki, która powiedziała wprost, że w małżeństwie ceni sobie przestrzeń i wolność. Wyznanie artystki wywołało szereg domysłów, jakoby w małżeństwie z Bogusławem Lindą nie działo się najlepiej. "Miałam na myśli to, że każdy ma prawo do tego, żeby mieć swoje własne wybory, do swojego czasu, do posiadania swojej przestrzeni. Zostało to odebrane jako pozwolenie na bycie nielojalnym czy zdradzanie się [...]. To jest bardzo dziwne, że ludzie wolność w związku od razu identyfikują ze zdradą" — dementowała później Lidia Popiel.
Bogusław Linda, Lidia Popiel, Gala Woman Power, 2023
Lidia Popiel odkrywa prawdę o związku z Lindą i rozwiewa plotki o zdradach
Teraz artystka udzieliła wywiadu Wysokim Obcasom, w którym ponownie porusza temat zdrady. W rozmowie przyznaje, że wszystkie plotki o ich kłopotach w związku i niewierności wzięły się od ich przyjaciela, który pewnego dnia sprzedał fałszywą historię jednemu z wydawnictw twierdząc, że małżonkowie przyprawiają sobie nawzajem rogi. Lidia Popiel podkreśla, że zdrada ze strony bliskiej osoby jest równie bolesna.
"Jakiś czas temu nasz przyjaciel zachorował i poszedł do wydawnictwa z wymyśloną historią o mnie i o mężu. Ta historia dotyczyła domniemanej zdrady. Wiedzieliśmy, że jest chory, że jest w trudnej sytuacji, usprawiedliwialiśmy jego zachowanie. [...] Ta historia wlecze się za nami od lat. Gdyby nie wyciągano jej co jakiś czas, pewnie byśmy o niej zapomnieli, wybaczyli. Tym bardziej że znamy jej kontekst" — mówi w magazynie. Oraz podkreśla, jak ważne w życiu jest przebaczenie.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Ostatnio zdradziła, że jest zakochana. Teraz Patrycja Markowska pokazała zdjęcie z partnerem
Niestety ta sytuacja od lat ciągnie się za małżonkami, a do mediów co jakiś czas powracają publikacje sugerujące problemy w ich relacji. Żona Bogusława Lindy ma już serdecznie dość plotek i wprost mówi o konsekwencjach, z jakimi przyjdzie się zmierzyć kolejnym portalom wyciągającym nieprawdziwe informacje.
"Postanowiliśmy nic z tym nie robić. Jednak media co jakiś czas odgrzebują tę historię, a my za każdym razem przeżywamy ją od nowa. Jest to bardzo męczące i nieprzyjemne. Dlatego powiedziałam, że jeśli ukaże się jeszcze jeden artykuł na podstawie tego kłamstwa, to idę do adwokata" — oznajmiła stanowczo Lidia Popiel.