Reklama

Zamknięte teatry, kina, odwołane koncerty… Pandemia koronawirusa zadała potężny cios branży rozrywkowej. Teraz powoli wszystko wraca do normy. Muzycy ruszyli z pierwszymi plenerowymi występami. Jednak organizatorzy muszą pamiętać o przestrzeganiu obostrzeń dotyczących liczby osób biorących udział w wydarzeniu. Od pewnego czasu w sieci krąży informacja, która mówi się, że w koncertach będą mogli brać udział tylko ci, którzy są zaszczepieni. Specjalne oświadczenie wydał zespół Kult. „Chcemy łączyć, a nie dzielić”, piszą. Głos zabrał także Jerzy Owsiak.

Reklama

Zespół Kult o koncertach i powrocie do normalności

Od 4 czerwca poluzowano obostrzenia pandemiczne dotyczące imprez okolicznościowych w plenerze. Przypomnijmy, że koncerty mogą być organizowane w plenerze pod konkretnymi warunkami (zachowanie odległości 1,5 m między widzami, udział nie więcej niż 250 osób, nakaz zakrywania ust i nosa, udostępnienie nie więcej 50 proc. liczny miejsc). Do limitu osób, które mogą uczestniczyć w imprezach okolicznościowych w plenerze nie będą wliczane osoby zaszczepione przeciwko koronawirusowi. Tymczasem w sieci pojawiają się pogłoski, spekulacje o wydarzeniach muzycznych dostępnych dla osób, które posiadają odporność na COVID-19. Na te plotki zareagował zespół Kult i wystosował oświadczenie.

Sprawdź: Rząd wprowadza kolejne zmiany w obostrzeniach! Wracają koncerty!

„W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, chcemy opublikować w tym miejscu naszą decyzję. Grupa KULT nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE. CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ”, napisano na stronie grupy na Facebooku.

Pod postem rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Do sytuacji odniósł się dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.

,,Zasady jak na weselach: zaszczepieni mogą być zwolnieni z pewnych ograniczeń, a osoby, które nie przyjęły preparatu, muszą mieć test albo maseczkę", wyjaśnił. ,,Panów z Kultu zapraszam na szkolenie. Może zrozumieją, co to jest apartheid. Rozmawiamy o bezpieczeństwie i o tym, aby koncert nie skończył się w szpitalu", powiedział w Polsat News.

Jurek Owsiak odpowiada na wpis zespołu Kult

Oświadczenie zespołu skomentował także Jerzy Owsiak.

„Brawo Kult! Koncerty - te najpiękniejsze - powinny być realizowane w duchu wzajemnej przyjemności i otwartości! Zarówno organizator koncertu małego, dużego, a nawet bardzo dużego, takiego jak festiwal, i artysta, który kieruje swoją sztukę w stronę publiki, powinni czuć wzajemne nakręcanie dobrego klimatu”, napisał.

„Słusznie się Kult wkurza na zasady, które na takie koncerty pozwalają - według nas wystarczyłyby szybkie testy na koronawirusa. My tak planowaliśmy trzy miesiące temu, kiedy żadne koncerty w grę nie wchodziły. Słusznie myśleliśmy, że mogą zostać wprowadzone nowe zasady, więc nie traciliśmy czasu przygotowując nasz festiwal”, dodał organizator Pol'and'Rock Festival.

Czytaj też: Multikino, Helios, Cinema City! Kiedy otworzą się kina?

Jurek Owsiak nie ukrywa, że sam jako organizator nie ma ułatwionego zadania, gdy w grę wchodzą przepisy prawne. Podkreślił także, że festiwalowej publiczności zadano ostatnio pytanie, dotyczące stworzenia muzycznego wydarzenia tylko dla osób zaszczepionych.

„Zadaliśmy pytanie naszej publiczności, czy koncert dla wszystkich beż żadnych warunków, czyli festiwal dla 250 osób, czy festiwal dla 20 tysięcy gości z obowiązującymi zasadami typu szczepienia? W głosowaniu na naszych stronach w mediach społecznościowych ogromna większość wybrała opcję drugą, i tym samym w całym tym zgiełku po raz kolejny organizujemy Pol'and'Rock Festival”, wyznał.

I dodał: „Zasada organizowania koncertów dla ludzi zaszczepionych otworzyła nam furtkę. (...) Zgadzam się z wami, że tak być nie powinno. Przepis mówi jednak jasno, a my chcemy Wam dać namiastkę normalności i pracę dla ciężko doświadczonej branży muzycznej”.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama