Widzowie „Kuchennych rewolucji” nie kryją wzruszenia… Tragiczna historia śmierci męża pani Doroty poruszyła również samą Magdę Gessler
Magdzie Gessler i widzom „Kuchennych rewolucji” trudno było w trakcie ostatniego odcinka powstrzymać łzy. Historia właścicielki restauracji Quatro w Brańsku poruszyła restauratorkę tym bardziej, że jej przeżycia były gwieździe wyjątkowo bliskie. Chodziło o tragiczną śmierć męża, który zmarł przedwcześnie i zostawił panią Dorotę z dwójką małych dzieci.
Kuchenne rewolucje w Brańsku: historia Doroty, właścicielki restauracji Quatro
To były jedne z bardziej udanych „Kuchennych rewolucji” w historii programu. Pani Dorota, właścicielka restauracji Quatro w Brańsku nie tylko okazała się niezwykle zdolną szefową kuchni, której mielone i zupa szczawiowa zachwyciły Magdę Gessler, lecz także posłusznie stosowała się do wszystkich rad restauratorki. Jednak to, co najbardziej poruszyło widzów i gwiazdę TVN, to tragiczna historia, która pchnęła właścicielkę do przewartościowania swojego życia.
„Ogólnie nigdy nie myślałam, że będę prowadzić gastronomię. Wynikło to wszystko z tego, że zginął mój mąż, a ja zostałam z dwójką małych dzieci. W czasie kiedy on żył, ja nie pracowałam, ponieważ firma mojego męża przynosiła spore dochody. Jeśli mi Kuchenne Rewolucje nie pomogą, będę skłonna zamknąć ten lokal”, zwierzyła się do kamery.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce 11 lat temu, gdy mąż pani Doroty jechał na mecz ukochanej drużyny piłkarskiej, Jegiellonii Białystok. Wpadł w poślizg i uległ śmiertelnemu wypadkowi.
Właścicielka restauracji Quatro (która później została przemianowana na Ziemię Brańską Gospodę) wyznała, że do tej pory nie pogodziła się z odejściem męża.
Internauci i widzowie są niezwykle poruszeni tą historią.
Internauci o „Kuchennych rewolucjach” w Brańsku
„To prawdziwa tragedia, gdy umiera partner”, „Dobrze gotuje i fajna babka z niej”, „Magda jest genialna, a ta kobieta na pewno jest jej bardzo wdzięczna. Dużo przeszły - obie”, piszą poruszeni.
Tragiczna historia małżeństwa Magdy Gessler: śmierć pierwszego męża i córeczki
Magdzie Gessler przeżycia pani Doroty są wyjątkowo bliskie. W latach 80. XX w. była związana z Volkhartem Müllerem, korespondentem tygodnika „Der Spiegel” w Madrycie. Zmarł w dniu 33. urodzin restauratorki w 1986 roku po długiej i trudnej walce z nowotworem. Miał zaledwie 44 lata.
„Mąż zachorował na nowotwór skóry. Byłam z nim do końca. Zmarł w moich ramionach. Wszystko, co potem się działo i dzieje obecnie w moim życiu, jest wynikiem tej straty. Całe życie uciekałam od tej tragedii, żyłam swoją pasją, rozwijałam się. Straciłam wspaniałego, dobrego człowieka. Wiedziałam, że to już się więcej w życiu nie wydarzy. Taka miłość, takie dobro, taka wzajemna troska. Kiedy odszedł, chciałam trochę tego dobra oddać innym. Synowi, pracy, światu”, wyznała w 2014 roku na łamach „Grazii”.
Doczekali się dwójki dzieci: syna Tadeusza oraz córeczki, która zmarła miesiąc po narodzinach.