Reklama

Księżniczka Małgorzata, czyli siostra królowej Elżbiety II, słynęła z gorących romansów. Szybko straciła miłość swojego życia, zaliczyła nieudane małżeństwo i całe późniejsze życie próbowała naprawiać błędy młodości. Tak wyglądało życie uczuciowe księżniczki Małgorzaty.

Reklama

Księżniczka Małgorzata i Peter Townsend

Księżniczka Małgorzata była chyba jedną z najtragiczniejszych postaci na królewskim dworze. „Skoro była siostra dobra, więc musiała być i zła. To byłam ja”, wyznała kiedyś Małgorzata. Z Elżbietą miały szczęśliwe dzieciństwo, ale ich relacje zaczęły się psuć, gdy Elżbietę zaczęto szykować na królową. Wówczas otrzymała najlepszych nauczycieli, a Małgorzata musiała zadowolić się nauką z guwernantką. Rola, jaką przewidywała dla niej monarchia, czyli ślub z arystokratą i urodzenie przyszłych książąt i księżniczek, kompletnie nie przypadła jej do gustu. Gdy miała 16 lat wyjechała do RPA w podróż, podczas której nad jej bezpieczeństwem czuwał jeden z koniuszy króla, Peter Townsend. Księżniczka Małgorzata zakochała się w nim bez pamięci.

On starszy od niej o 15 lat, na dodatek żonaty, a do tego „tylko” służący, nie był idealnym kandydatem na męża. Ich potajemny romans rozkwitał, a królowa początkowo przymykała oko na wybryki siostry, nie traktując romansu siostry poważnie. Gdy Małgorzata ogłosiła jednak, że wychodzi za mąż za Petera (gdy temu udało się w końcu wziąć rozwód), rozpętała się afera, która wstrząsnęła nie tylko pałacem, ale i całą Wielką Brytanią. Historia księżniczki Małgorzaty trafiła na łamy gazet - jedni kibicowali jej i zachęcali do ślubu, inni wręcz przeciwnie - pisali, że przynosi hańbę rodzinie królewskiej. Pozytywnych głosów było jednak więcej - podobno Daily Mirror zorganizował wówczas ankietę na ten temat, w której wzięło udział ponad 70 tysięcy osób i jedynie 3 procent badanych odpowiedziało „nie”.

Ówczesny premier, Winston Churchill i jego rząd, nie wyrazili jednak zgody na ślub, mimo publicznego poparcia dla pary. By utrudnić kochankom kontakty, Peter Townsend został odesłany do pracy w ambasadzie brytyjskiej w Brukseli, ale zakochani pisali do siebie listy, a ich relacja stawała się coraz silniejsza. Po 2 latach rozłąki, w 1955 roku księżniczka skończyła 25 lat. Mimo to nadal odmawiono jej prawa do zawarcia małżeństwa z Peterem. Rząd Anthony'ego Edena zdecydował, że jeśli księżniczka chce wyjść za mąż za niego, to musi zostać pozbawiona wszystkich przywilejów królewskich, w tym prawa do dziedziczenia tronu. Podobnego zdania była Elżbieta II. Jako głowa Kościoła anglikańskiego nie mogła wyrazić zgody na ślub z rozwodnikiem. Historycy zaznaczają jednak, że nie nakazywała niczego siostrze, powtarzając, że ostateczna decyzja zależy od niej samej.

Po niemal trzech latach burzliwego romansu, księżniczka Małgorzata ogłosiła światu, że wraz z Peterem Townsendem jednak rezygnują ze ślubu, a robią to przez wzgląd na chrześcijańskie wartości i swoje królewskie powinności: „Chciałabym powiedzieć, że zdecydowałam się nie wychodzić za mąż za kapitana Petera Townsend'a. Zdawałam sobie sprawę z tego, że pod warunkiem zrzeczenia się mojego prawa do dziedziczenia tronu, mogłabym zawrzeć związek cywilny. Pamiętając jednak o nauce Kościoła, że chrześcijańskie małżeństwo jest nierozerwalne i świadoma mojego obowiązku wobec Wspólnoty postanowiłam te rozważania umieścić przed innymi”, wyznała. Po wygłoszeniu tego postanowienia, odeszła ze smutną miną. Zakochani się rozstali i postanowili żyć samotnie, ale zawarli między sobą pakt, w którym zgodnie stwierdzili, że skoro nie mogą być małżeństwem, to nie będą także z nikim innym.

Niestety księżniczka przyzwyczajona do iście królewskiego życia nie tak widziała swoją przyszłość. Po rozstaniu rzuciła się więc w wir przyjęć, zabaw i... romansów. „Zawsze trzymała papierosa w ręku. I szklankę, z której powoli sączyła whisky lub gin. Widocznie tego potrzebowała”, wspominała jej koleżanka Billy Mitchell w filmie dokumentalnym Secret Lives: Princess Margaret z 1996 roku.

Czytaj też: Wielka Brytania. Karol chciał poślubić swoją kuzynkę. Co stanęło na drodze młodemu księciu?

Księżniczka Małgorzata i Lord Snowdon

Dopiero w wieku 29 lat zaczęła poważnie myśleć o tym, by się ustatkować. Jej decyzję przyspieszył list Petera Townsenda, który napisał do niej w 1959 roku, informując ją o tym, że planuje wziąć ślub z Belgijką Marie-Luce Jamagne. Księżniczka nie mogła uwierzyć, że ukochany postanowił przerwać ich pakt. Zawiedziona treścią listu poprosiła go o dwa tygodnie zwłoki z oficjalnym ogłoszeniem zaręczyn, a w tym czasie podjęła decyzję o swoich zaręczynach z fotografem Anthonym Armstrong-Jonesem. Ten od samego początku wzbudzał kontrowersje. Jeszcze przed ślubem z księżniczką uznał, że życie brytyjskiej monarchii jest wybitnie nudne. Małgorzata przy nim czuła się jednak szczęśliwa - odnalazła odrobinę wolności z dala od królewskiego dworu. 26 lutego 1960 roku ogłoszono ich zaręczyny, para pobrała się na początku maja tego samego roku. Zamieszkali w Pałacu Kensington.

Księżniczka Małgorzata dzieci

Gdy spodziewali się pierwszego dziecka, Antonyemu Armstrongowi-Jonesowi nadano tytuł Lorda Snowdon, by przyszły potomek księżniczki miał odpowiedni tytuł i honory. Ich syn, David, urodził się 3 listopada 1961 roku, zaś córka, Sarah Chatto, 1 maja 1964 roku. Początkowo fotograf wydawał się idealnym przyszłym mężem - dostosował się do dworskiego protokołu, godnie trzymał się za Małgorzatą podczas oficjalnych wizyt. Szybko stało się jednak jasne, że nie jest urodzony do tego, by być numerem drugim.

Zobacz także: Wielka Brytania. Królowa małżonka nie lubiła Kate? Cieszyła się z jej rozstania z Williamem

Księżniczka Małgorzata romanse

Związek Snowdona i księżniczki Małgorzaty obfitował w skandale i kontrowersje. Lord zaczął słynąć z zamiłowania do całonocnych imprez i licznych romansów, i to nie tylko z kobietami. Był podejrzewany o romans z architektami wnętrz, Nicholasem Haslamem i Tomem Parrem. Księżniczka Małgorzata miała dość niewiernego męża i sama zaczęła uciekać w romanse. Podobno Małgorzata miała aż 20 kochanków. Wśród nich miał być ojciec chrzestny jej córki, Anthony Barton, producent win.

Głośnym echem odbił się w Wielkiej Brytanii też romans Małgorzaty z Roderickiem Llewellynem, a zdjęcia ich zażyłej relacji trafiły na okładkę News of The World. Był od niej młodszy o 17 lat, razem wyjechali na wyspę Mustique na Karaibach, gdzie ponoć Małgorzata romansowała także z... Mickiem Jaggerem. „Co mi zostało po romansach? Butelka dżinu i paczka fajek”, miała powiedzieć któregoś dnia Małgorzata. Chwilę później romansowała z Robinem Douglasem-Homem. Niestety dla Małgorzaty był tylko chwilową rozrywką, ale on darzył ją prawdziwym uczuciem i nie zniósł odrzucenia. 18 miesięcy po rozstaniu z księżniczką popełnił samobójstwo, ale dopiero później wyszło, że zmagał się z depresją.

Ukrywanie romansów, wzajemne robienie sobie na złość, dogryzanie i życie w świetle reflektorów sprawiło, że między małżonkami pojawiła się agresja. Jeden z biografów podaje, że pewnego wieczoru Snowden założył żonie na głowę papierową torbę i wypisał na kartce „20 przyczyn, dla których jej nienawidzi”. W końcu para rozwiodła się w 1978 roku. To był pierwszy rozwód w ścisłej rodzinie królewskiej od czasów Henryka VIII.

Bujne życie towarzyskie księżniczki Małgorzaty, w tym utracona miłość i burzliwe małżeństwo, sprawiły, że siostra królowej popadła w nałogi. Wzmogło się jej uzależnienie od papierosów - paliła ich tak dużo, że skończyło się to operacją i wycięciem części lewego płuca. Choć w końcu rzuciła palenie, popadła w alkoholizm. Zmarła w 2002 roku.

Reklama

Czytaj również: Wielka Brytania. Tajemnice testamentu księcia Filipa. Kto otrzyma największy spadek?

Reklama
Reklama
Reklama