Książę George i księżniczka Charlotte już w poniedziałek w Polsce! Co będą robić młodzi Windsorowie?
- Zuzanna O'brien
1 z 9
17 lipca 2017 roku, w najbliższy poniedziałek, książę William i księżna Kate przylecą do Polski! Książęcej parze towarzyszyć będzie księżniczka Charlotte i książę George . Dzieci księcia Williama to zwykłe maluchy, które mają niezwykłe życie. Pora odłożyć na bok lalki i klocki - obowiązkiem królewskich potomków jest reprezentowanie kraju.
Zobacz: Wizyta księcia Williama i księżnej Kate w Polsce potwierdzona!
Książę William i Księżna Kate w Polsce
Książęca para już jutro rozpocznie wizytę w naszym kraju. Książę William i Księżna Kate zwiedzą m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego, udadzą się na spacer po Łazienkach Królewskich i słynnej oranżerii. Wezmą także udział w przyjęciu organizowanym przez ambasadora Wielkiej Brytanii z okazji urodzin królowej Elżbiety II.
Polecamy: Harmonogram przyjazdu księcia Williama i księżnej Kate do Polski
Księżniczka Charlotte i książę George w Polsce
Książęca para nie będzie jednak podróżować sama. W oficjalnej podróży będą im towarzyszyć księżniczka Charlotte i książę George, którzy są ulubieńcami mediów i najsłodszym rodzeństwem świata. Z rodzicami podróżują po całym świecie. Zaledwie szesnastomiesięczna księżniczka Charlotte, budziła największe zainteresowanie na trwającej osiem dni oficjalnej wizycie książęcej pary w Kanadzie. Książę George ma większe doświadczenie w protokole dyplomatycznym. Już w wieku siedmiu miesięcy odbył z rodzicami podróż do Australii i Nowej Zelandii.
Co robią dzieci księcia Williama i księżnej Kate podczas oficjalnych podróży? Z kim spędzają czas i jak wypełniają narzucane im obowiązki? Co młodzi Windsorowie będą robić w Polsce? Zobaczcie w naszej galerii, jak wyglądają oficjalne podróże księżniczki Charlotte i księcia George'a!
Polecamy też: Ich wyobraźnia nie zna granic. Najsłynniejsi mali geniusze
Zobacz też: Księżniczka Charlotte ma zaledwie 17 miesięcy i… swój własny styl! Wiemy, kto dla niej projektuje
2 z 9
llu rodziców może pozwolić sobie na zabranie swoich małych dzieci w tygodniową służbową delegację? Brytyjski książę William i jego żona, księżna Catherine, nie muszą jednak przejmować się zasadami, które obowiązują zwykłych zjadaczy chleba. Na trwającą osiem dni oficjalną wizytę w Kanadzie stawili się w komplecie, pełną rodziną. Komitet powitalny i dziennikarze zebrani na lotnisku w Victorii mieli powody do zachwytu: państwo Cambridge i ich potomstwo, wszyscy ubrani w różne odcienie królewskiego błękitu, rozdawali uśmiechy i machali do tłumu z profesjonalną swobodą. Szesnastomiesięczna wówczas Charlotte, siedząca wygodnie w objęciach mamy, budziła największe zainteresowanie. To jej zaledwie trzecie publiczne „wystąpienie” – wcześniej widziano ją tylko na jej własnym chrzcie i na balkonie pałacu Buckingham, gdzie z okazji urodzin prababci, Elżbiety II, podziwiała z całą rodziną pokazy lotnicze. Tym razem spokojnie machała do zebranych, zupełnie niewzruszona hałasem i zamieszaniem.
Jak z obrazka
Kanadyjczycy zastanawiali się na Twitterze, dlaczego książęce dzieci zawsze wyglądają, „jakby były na planie filmu o latach 50. ubiegłego wieku. Albo z gotyckiego horroru…”. Tradycyjne lub – wedle niektórych – staromodne ubranka maluchów najwyraźniej nie budzą za oceanem takiego zachwytu jak w Wielkiej Brytanii, gdzie sweterki, szorty, podkolanówki i koszule, w których prezentuje się George, znikają ze sklepowych półek w okamgnieniu. Tak samo jest zresztą ze spinkami, butami, sukienkami i zabawkami Charlotte.
To, w co księżna ubiera dzieci na publiczne okazje, jest oczywiście częścią przemyślanej strategii. Nawet jeśli po domu rodzeństwo turla się w dresach, poddani ich prababci widują małych Cambridge’ów wyłącznie w takich samych strojach, jakie swego czasu nosili starsi o pokolenie Windsorowie – ich ojciec lub ciotki. Rodzina królewska jest przecież dla Brytyjczyków symbolem ciągłości tradycji, a najmłodsze pokolenie musi tę tradycję kontynuować. Kate szczególnie polubiła projekty Rachel Riley – właścicielki ekskluzywnych butików z ubraniami dla dzieci w londyńskim Chelsea i w Knightsbridge. Od czasu, kiedy ogrodniczki za 75 funtów, w które George ubrany był w Australii, zrobiły międzynarodową furorę, niemal wszystkie jego „oficjalne” ubrania pochodzą z jej sklepów. Czterolatek znalazł się dzięki nim na liście najlepiej ubranych mężczyzn magazynu „GQ’!
Zobacz także: To naprawdę słodkie. Mały Książę George podejmuje prezydenta Obamę w... szlafroku!
3 z 9
Kanadyjscy gospodarze dołożyli wtedy wszelkich starań, żeby książęcej parze i ich dzieciom nie zabrakło wygód. Cambridge’owie zamieszkali w Domu Gubernatora w Victorii, w którym przystosowano kilka pomieszczeń specjalnie dla małych gości. Charlotte i George mieli swoje sypialnie i bawialnię wypełnioną prezentami – od książeczek z kanadyjskimi kołysankami po misie i ogromnego, wypchanego dalmatyńczyka. Podróżująca z książęcą rodziną niania, Maria Borrallo, nie zapomniała zapakować ulubionego przez George’a wozu strażackiego Strażaka Sama, DVD ze „Świnką Peppą” i ukochanego misia Charlotte.
Zobacz także: To naprawdę słodkie. Mały Książę George podejmuje prezydenta Obamę w... szlafroku!
4 z 9
Kucharzy poinstruowano, że ulubionym daniem George’a jest spaghetti bolognese. Każda rozrywka się przydała, bo William i Kate już dzień po przyjeździe do Kanady wylecieli do Vancouver, gdzie między innymi odwiedzili organizację pomagającą syryjskim uchodźcom i ośrodek dla matek walczących z uzależnieniami. Do dzieci zadzwonili dopiero wieczorem, by życzyć im dobrej nocy.
Charlotte skradła rodzicom show pod koniec tej wizyty, kiedy stawiła się na spotkanie z rodzinami wojskowych w Victorii i z ich dziećmi. O ile siedmiomiesięczny wówczas George pełzał swego czasu po podłodze z niemowlakami w Australii i zabierał im zabawki, o tyle tym razem jego siostra ze spokojem przyglądała się zebranym i obyło się bez rękoczynów. Wygląda na to, że mała księżniczka rzeczywiście jest na razie idealnym dzieckiem – tak jak chwali się nią jej tata. „Charlotte to czysta radość i dar z niebios".
Polecamy też: Co sądzicie o stylizacjach księżnej Kate z jej podróży do Kanady? Jest co podziwiać?
5 z 9
Podróże w gronie rodzinnym narzucają, rzecz jasna, pewne ograniczenia. Książęca para stara się wypełnić wszystkie zaplanowane obowiązki, stawiać na uroczystości, spotkania i wizyty, ale skoro przyjechała dokądś z dziećmi, to chce je przynajmniej położyć spać. Kate wychodzi z założenia, że jeśli mają do dyspozycji wszelkie wygody, to nie ma powodu, żeby rozstawać się z pociechami aż na tydzień. Dla maluchów to po prostu wakacje – zmiana scenerii i nowe rozrywki, z daleka od ich rodzinnego Anmer Hall.
Charlotte i George mają idylliczne dzieciństwo – dokładnie takie, o jakim marzył dla nich ich tata. Od prawie dwóch lat mieszkają na stałe w hrabstwie Norfolk, w posiadłości, którą William dostał w prezencie ślubnym od babci – królowej.
Zobacz też: Iris Grace to sześciolatka z autyzmem, której obrazy zachwycają krytyków. Zobaczcie jej prace!
6 z 9
Okolice zna doskonale, bo królewskie włości w Sandringham, gdzie wszyscy Windsorowie zbierają się na Gwiazdkę i Nowy Rok, a czasami na weekendy, znajduje się nieopodal. W Anmer Hall bywał zresztą jako chłopiec u przyjaciół, państwa van Cutsem, którzy wynajmowali ten dom od Elżbiety II. Nie jest tajemnicą, że William nie znosi zainteresowania prasy swoją rodziną, a w tym wiejskim zaciszu może od niego uciec. Kate też nie żałuje wyprowadzki 100 mil od Londynu, szczególnie że jej rodzice, państwo Middleton, rozglądają się za kupnem domu nieopodal, bo chcą spędzać więcej czasu z wnukami.
Zobacz też: Księżniczka Charlotte ma zaledwie 17 miesięcy i… swój własny styl! Wiemy, kto dla niej projektuje
7 z 9
Anmer Hall ma 10 sypialni, ogromny ogród i park odgrodzony od okolicznych pól i drogi murem i bramą z kutego żelaza. Nad posiadłością nie mogą latać helikoptery i drony, a cały teren dyskretnie obserwują kamery. Kate prowadzi dom tylko z pomocą niani i gosposi. Nie zatrudniła kucharki, bo sama lubi gotować. Okoliczni mieszkańcy widują ją czasem, kiedy robi zakupy na obiad.
Cambridge’owie mają wielu przyjaciół w okolicy i prowadzą intensywne życie towarzyskie, a Charlotte i George nie narzekają na brak zajęć i towarzystwa innych dzieci. Czterolatek jeździ na kucyku na farmie znajomych, szaleje na małym traktorku po własnych ogrodach i uwielbia malować – zarówno farbami, jak i… błotem. Nawet przedszkole Montessori, do którego chodził trzy dni w tygodniu, nie było w stanie okiełznać jego energii.
Zobacz także: To naprawdę słodkie. Mały Książę George podejmuje prezydenta Obamę w... szlafroku!
8 z 9
William i Kate nie zamykają jednak swojej rodziny za wysokim murem – nie ma takiej potrzeby. Książę jeździ na wycieczki rowerowe po okolicy, cała rodzina wpada czasami na lunch do pubów w pobliskich miejscowościach. Okoliczni mieszkańcy widują regularnie George’a z nianią w lokalnym parku w Snettisham, gdzie z zapamiętaniem ryje w piaskownicy, podczas gdy Kate i Charlotte chodzą po sklepach. Z Sandringham za rogiem wszyscy przyzwyczajeni są do widoku członków rodziny królewskiej i nikt nie pomyślałby nawet o tym, żeby robić im zdjęcia telefonem. Ten spokój to luksus, który nie ma ceny.
Zobacz też: Księżniczka Charlotte ma zaledwie 17 miesięcy i… swój własny styl! Wiemy, kto dla niej projektuje
9 z 9
Jeszcze na początku ubiegłego roku William musiał odpowiadać krytykom, którzy wytykali mu ograniczenie oficjalnych obowiązków na rzecz zajmowania się rodziną. „Koncentruję się na byciu jak najlepszym ojcem”, powiedział w kwietniu 2016 roku w wywiadzie dla BBC. „Jestem młodym tatą i obowiązki wobec mojej rodziny traktuję bardzo poważnie. Chcę wychować moje dzieci w duchu obowiązku służenia krajowi i innym. Jeśli nie będę mógł poświęcić im wystarczająco dużo czasu, będę się obawiał o ich przyszłość”. Od tamtej pory książę zwiększył liczbę swoich oficjalnych wystąpień i wizyt, ale w brytyjskich mediach już pojawiły się szepty, że może nie na długo. Kate wielokrotnie zapowiadała, że marzy o dużej rodzinie, więc kolejny brat lub siostra dla George’a i Charlotte jest zapewne tylko kwestią czasu.
Już jutro książęca rodzina w komplecie (książę William, księżna Kate, Charlotte i George) odwiedzą Polskę. Szczegóły wizyty przeczytacie tutaj>>
Polecamy też: Co sądzicie o stylizacjach księżnej Kate z jej podróży do Kanady? Jest co podziwiać?