Bajkowe życie przerwał tragiczny wypadek. Oto historia księżnej Monako, Grace Kelly
Nazywano ją „porcelanową pięknością”
Życia, jakie prowadziła Grace Kelly zazdrościły jej miliony ludzi na całym świecie. Była muzą Hitchcocka, laureatką Oscara, miała zjawiskową urodę... Nazywano ją posągową boginią. Poza wielką karierą, doczekała się również bajkowego epizodu w swoim krótkim życiu. Poznała księcia, w którym zakochała się bez pamięci. Wkrótce aktorka została uwielbianą przez ludzi księżną Monako. Jednak po latach wyszło na jaw, że bycie żoną księcia było tylko jedną z ról, jakie odgrywała...
Księżna Monako Grace Kelly wypadek
Śmierć Grace, księżnej Monako, do dziś pozostaje tajemnicą. Księżna zmarła w wypadku samochodowym wieku 52 lat. 13 września 1982 roku prowadziła samochód, w którym pasażerką była jej córka Stefania. W pewnym momencie Grace zjechała z trasy, pojazd runął w przepaść. Mała księżniczka wyszła z wypadku niemal bez szwanku, ale u Grace stwierdzono poważny uraz mózgu. Przez ponad 24 godziny podłączona była do aparatury podtrzymującej życie, ale w końcu rodzina podjęła decyzję, by ją odłączyć. Według biegłych sądowych księżna Monako dostała ataku apopleksji, co spowodowało utratę panowania nad autem. W mediach wciąż na temat tego wypadku opisuje się też, że przyczyną wypadku mogła być kłótnia z córką Stefanią, ale tego nigdy się nie dowiemy. Pogrzeb Grace odbył się w tym samym miejscu, w którym przed laty ślubowała miłość księciu Rainierowi, w Katedrze świętego Mikołaja. Księżną opłakiwało całe Monako, ale o wielkiej gwieździe tego dnia wspominało także całe Hollywood. A jak udało się jej podbić serca milionów ludzi na całym świecie?
Czytaj także: Wielka Brytania. Królowa małżonka Camilla pojawiła się na imprezie z siostrą. Niesamowite podobieństwo!
Grace Kelly kariera
Grace od małego marzyła o aktorstwie. Rodzice nie popierali jednak jej pasji, a przede wszystkim zależało im na tym, by córka była dobrze wykształcona. Mała Grace uczyła się w szkole zakonnej, ale słabe wyniki z matematyki uniemożliwiały jej dostanie się do lepszej uczelni. Postanowiła więc postawić wszystko na jedną kartę i... spróbowała swoich sił jako aktorka. Zaliczyła udany debiut na Broadwayu w sztuce Ojciec i szybko pojawiły się kolejne propozycje. Na wielkim ekranie pojawiła się w 1951 roku w filmie 14 godzin Henry’ego Hathawaya, następnie w filmie W samo południe. Jej talent został dostrzeżony również przez filmowych krytyków - za rolę w filmie Mogambo otrzymała Złotego Globa oraz nominację do Oscara w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa. Na nominacji jednak się nie skończyło. W 1955 roku otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki za rolę w filmie Dziewczyna z prowincji. Chwilę później na ekrany kin weszły dwa filmy z udziałem gwiazdy, a które wyreżyserował mistrz suspensu Alfred Hitchcock M jak morderstwo i Okno na podwórze”. Niestety żadna z ról ani żadna z nagród nie sprawiła, że ojciec Grace pogratulował córce sukcesu. Dla niego wciąż nie było to nic szczególnego. Czy to właśnie dla aprobaty ojca Grace Kelly zaakceptowała oświadczyny monakijskiego księcia?
Czytaj także: Wielka Brytania. George ma nową pasję, która niepokoi księżną Kate. Czym interesuje się książę?
Jak Grace Kelly poznała księcia Rainiera III
Jej kariera tak świetnie się rozwijała, że jako przedstawicielka amerykańskiej delegacji została zaproszona na festiwal do Cannes. Będąc na Lazurowym Wybrzeżu zaproponowano jej sesję zdjęciową dla magazynu Paris Match. Partnerować miał jej wówczas książę Monako, Rainier III. Podobno szybko między nimi zaiskrzyło, a według oficjalnej wersji wydarzeń, aktorka i książę długo wymieniali ze sobą bardzo osobiste listy. Niecałe pół roku po spotkaniu książę przybył do Stanów i oświadczył się aktorce, która w kwietniu 1956 roku przeprowadziła się do Monako. Ślub odbył się dwa tygodnie później, a Grace Kelly otrzymała tytuł księżnej Monako.
Dla ukochanego zrezygnowała ze swojej największej pasji, jaką było aktorstwo, ale wielu biografów do dziś mówi, że całe jej życie po ślubie było odgrywaniem kolejnej roli - roli księżnej Monako. Grace jako księżna Monako przede wszystkim poświęciła się rodzinie i poddanym - chętnie udzielała się charytatywnie, czym szybko podbiła ich serca. Mówi się, że to dzięki niej Monako stało się miejscem spotkań elit z całego świata. Dziewięć miesięcy po ślubie urodziła córkę, księżniczkę Karolinę, rok później na świat przyszedł chłopiec, książę Albert, a w 1965 roku księżniczka Stefania.
Niestety, choć z zewnątrz małżeństwo z księciem wydawało się zapewniać jej poczucie szczęścia, to w rzeczywistości para zmagała się z wieloma kryzysami. Rainier mało czasu spędzał w domu i regularnie zdradzał żonę. Po ślubie starał się nie okazywać jej czułości publicznie, a na twarzy Grace rzadko gościł uśmiech. Mówi się, że największą próbą w ich związku była strata dziecka. W 1967 roku Grace Kelly poroniła. Gdy ona przebywała w szpitalu, próbując poradzić sobie z ogromną stratą, Rainier II kontynuował swoje obowiązki. Zagraniczna prasa twierdzi, że po stracie dziecka Grace Kelly nigdy się nie otrząsnęła. Co więcej, dopiero później na jaw wyszło, że nie była dobrze traktowana przez służbę, która udawała, że nie rozumie jej francuskiego, nie miała przyjaciół i ciągle czuła się osamotniona. Pocieszenia zaczęła szukać w kieliszku.
Czytaj też: Wielka Brytania. Król Karol III ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie Harry'ego i Meghan
Teorie spiskowe na temat śmierci Grace Kelly
Po jej śmierci wielu zastanawiało się, dlaczego Grace Kelly zdecydowała się zostawić aktorstwo oraz bliskich, by wyjechać do obcego kraju i poślubić człowieka, którego prawie nie znała. Jedni mówili, że jak każda dziewczynka marzyła o poślubieniu księcia i gdy taka okazja się nadarzyła, nie sposób było z niej zrezygnować. Inni piszą, że za wszelką cenę chciała uszczęśliwić ojca, a ślub z księciem miał sprawić, że jej ojciec w końcu mógłby być z niej dumny.
Tak samo jak analizowano jej dołączenie do monakijskiej rodziny królewskiej, tak samo rozkładano na czynniki pierwsze przyczyny jej śmierci. Czy faktycznie był to wypadek, a może udana próba zabójstwa? Podobno książę Monako miał już wiele miesięcy wcześniej dostawać pogróżki, że jeśli nie zezwoli jednej z włoskich firm na prowadzenie w Monako interesów związanych z obrotem nieruchomościami, życie jego i jego najbliższych zawiśnie na włosku. Według jednej z osób, samochód Grace Kelly miał miał wpaść w przepaść w niebezpiecznym miejscu na trasie, mijając motocykl z dwiema zamaskowanymi osobami. Kierowca ciężarówki, który był jedynym świadkiem wypadku, nie potwierdził jednak tej wersji wydarzeń.
Biegli stwierdzili, że księżna Monako dostała ataku apopleksji, co spowodowało utratę panowania nad autem. Warto dodać, że obydwie podróżujące samochodem nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa. Pojawiła się także teoria, że Grace prowadziła z córką zażartą dyskusję na temat jej najnowszego związku -Stefania spotykała się wówczas z Paulem Belmondo, znanym kierowcą wyścigowym. Podczas jazdy samochodem miało dojść między księżną i jej córką do kłótni, co mogło przyczynić się do utraty panowania nad samochodem. Dopiero po 20 latach córka księżnej Grace przerwała milczenie, ale jej wersja znacząco różni się od oficjalnej ekspertyzy – według Stefanii zawiodły hamulce, a z ekspertyzy wynika, że w ogóle nie zostały użyte. Wielu wątpi w to, czy kiedykolwiek dowiemy się, jak zginęła księżna Monako, ale jedno jest pewne - na zawsze pozostanie w pamięci milionów ludzi na całym świecie.
Czytaj także: Wielka Brytania. Księżna Meghan szczerze o relacjach z Elżbietą II i samopoczuciu po jej śmierci
Grace Kelly, około 1955 roku