Reklama

Książę Harry już w Kanadzie! Wnuk królowej Elżbiety II jest już gotowy do tego, by rozpocząć nowe życie z dala od królewskiego rozmachu i przepychu. Do tej pory Harry przebywał w Wielkiej Brytanii, gdzie zajmował się ustalaniem warunków dalszego wspólnego życia ze swoją ukochaną. Kilka dni temu wydano oficjalne oświadczenie w tej sprawie, więc książę mógł powrócić do małżonki i syna. Czy aby jednak na pewno uda mu się wieść spokojne życie?

Reklama

Harry w Kanadzie

Powrót Harry'ego do Kanady rozpoczyna nowy etap w życiu brytyjskiej rodziny królewskiej. Obowiązki jego i jego małżonki najprawdopodobniej przejmą William wraz z Kate. Cała rodzina Windsorów musi więc nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości. Meghan i Harry mogą jednak w końcu rozpocząć życie, o którym marzyli. Meghan do Kanady poleciała kilka dni temu. Media już zdążyły jej zrobić zdjęcia. Kilka dni temu księżna odwiedziła dom samotnych kobiet w Vancouver, gdzie przyleciała samolotem.

Nieustannie się uśmiechała, a brytyjskie media piszą wprost, że wreszcie odetchnęła z ulgą. W końcu nie musi już przestrzegać surowych zasad protokołu, pilnować się, by nie popełnić żadnej wpadki czy nawet kontrolować swoja mimikę. Wygląda na to, że odzyskała spokój ducha i... w końcu jest szczęśliwa. Teraz dołączył do niej książę Harry. Wnuk królowej wylądował w Vancouver w poniedziałkowy wieczór. Harry wychodził z Boeinga 747 tylnym wyjściem, miał na sobie niebieską czapkę, pikowaną kurtkę, dżinsy., a w ręku małą torbę podróżną. Już dawno nie widzieliśmy księcia w tak niezobowiązującym wydaniu.

Wszystko wskazuje jednak na to, że powinniśmy się do takiego widoku przyzwyczaić, ale warto dodać, że nie będzie to częsty widok. Dziś media obiegły zdjęcia Meghan spacerującej po parku. W nosidełku, znajdującym się z przodu, widać od tyłu główkę Archiego, zaś na smyczach księżna prowadzi dwa psy. Wydaje się zrelaksowana, promiennie uśmiecha się do obiektywu i patrzy prosto w aparat.

Reklama

Fani nie byli zadowoleni z tych zdjęć, pisząc wprost, że jest to ustawka, ale jak podaje właśnie BBC, cytując prawników pary, fotografie (zdjęcia znajdziecie tutaj>>) wykonano z ukrycia i bez zgody pary. Małżonkowie gotowi są pozwać o to paparazzi. Jak podaje BBC, paparazzi próbowali sfotografować także wnętrza domu Meghan i Harry'ego za pomocą długoogniskowych obiektywów. Pozostaje pytanie, czy kogoś jeszcze dziwi, że para zdecydowała się usunąć w cień i zrezygnować z królewskiego życia...

Splashnews/East News
Splashnews/East News
Reklama
Reklama
Reklama