Reklama

Ostatnio o Krzysztofie Rutkowskim znowu zrobiło się głośno. Tym razem słynny detektyw postanowił spróbować swoich sił w najnowszej edycji Tańca z gwiazdami. Na widowni kibicuje mu jego życiowa partnerka, Maja Rutkowski. Ich związek do dzisiaj wzbudza wiele emocji, a informacja o ich ślubie rozgrzała nie jedną osobę. Z czasem zaczęło pojawiać się wiele plotek na ich temat. Oni chętnie udzielali wywiadów, aby zdementować nieprawdziwe informacje. Widać, że para jest ze sobą na dobre i na złe. Jak wyglądała ich droga do szczęścia?

Reklama

Początki relacji Krzysztofa i Mai Rutkowskich

Poznali się w 2012 roku. To właśnie praca zbliżyła ich do siebie. „Potrzebowałam pomocy detektywa, prowadząc biznes w Anglii. Mój kolega, a jak się okazało, także znajomy Krzysztofa Rutkowskiego, zaproponował, że nas pozna. I tak się stało. Doskonale się rozumieliśmy, łączyła nas podobna energia. Szybko zostaliśmy przyjaciółmi", wyznała Maja Rutkowski w rozmowie z „Faktem”. A czym się wtedy zajmowała? Prowadziła biuro. Tam zajmowała się organizacją imprez filmowych.

Jak wyglądała ich pierwsza randka? Miejscem, w którym się spotkali były Katowice. „Wydawało mi się, jakbym go zawsze znała. Potem zapytał, czy na drugi dzień pojadę z nim do Zakopanego. Pojechałam i tak to się zaczęło", powiedziała w rozmowie z Marcinem Cejrowskim. Ich spotkanie trwało do białego rana. „Szybko u nas ta prawdziwa miłość się pojawiła. Na początku stwierdziłam, że jest fajny, sympatyczny, ale kupiłam jakieś czapki, kapelusz, żeby nie zrobili mi zdjęć. Wtedy z Rutkowskim to był obciach. Z Rutkowskim to fajne towarzystwo na chwilę, ale nie związek. W żadnym razie. (...) Krzysztof widział, że dla mnie to fajna zabawa, ale nie na całe życie. Serce mi inaczej podpowiadało, ale rozum coś innego", dopowiedziała w „Kwarantannie Live”.

Wtedy w mediach zaczęły pojawiać się informacje, które sugerowały, że Maja Rutkowski odbiła Krzysztofa Rutkowskiego ówczesnej partnerce, czyli Luizie Kobyłeckiej. Co ciekawe, obie wcześniej się znały, ponieważ razem uczęszczały do tej samej podstawówki. „Przyczyniły się do tego kobiety, które pojawiały się w życiu Krzysztofa. (...) Nie chodziło bowiem o to, że Krzysztof zdradził mnie z jakąś Mają, Kasią czy Sylwią. Bardzo boli mnie to, że zdradził nasze ideały", mówiła Kobyłecka dla Onetu.

„Nawet kiedy w mediach plotkowano o naszym romansie, nic nas jeszcze nie łączyło. Wiedziałam, że Krzysztof jest związany z Luizą. Nie chciałam rozbić tego związku”, stwierdziła Maja w „Fakcie”. „Związek z Mają dał mi poczucie szczęścia. Kocham ją, a ona mnie i niech tak będzie jak najdłużej. Ja nie jestem łatwym partnerem i zdaję sobie z tego sprawę. Jestem bardzo pedantyczny i tego samego wymagam od swojej drugiej połowy. Nie wyobrażam sobie także ciągłych kontroli ze strony swojej wybranki. Związek musi dawać stabilizację i opierać się na zaufaniu", zapewniał Krzysztof Rutkowski w „Super Expressie”.

Parą zostali już w 2012 roku. Postanowili razem wystąpić w pierwszej wspólnej sesji zdjęciowej. Z czasem ich relacja zaczęła nabierać tempa. Nowa miłość słynnego detektywa postanowiła towarzyszyć mu w rozwiązywaniu kolejnych tajemniczych spraw. Stali się nierozłączni. Miłość w domu i pracy. Zawsze i na zawsze. Razem doczekali się małej pociechy. W 2013 roku na świat przyszedł ich syn. „To będzie nowy płatny rewolwerowiec, który zrobi porządek w tym kraju. Jego rączka układa się jakby miała chwycić pistolet. Spłodziłem go przecież w swoje urodziny, 6 kwietnia. Czy zostanie sławnym detektywem? Na pewno. Wychowam go na niezależnego, niezłomnego patriotę", mówił dumny tata w „Super Expressie” niedługo przed narodzinami dziecka. Dzisiaj cała rodzina nie kryje swojego szczęścia. Warto dodać, że Maja z poprzedniego małżeństwa ma córkę.

„Jestem bardzo zadowolony, dumny i myślę, że będzie to godny mój następca", słyszeliśmy z ust detektywa w „Dzień dobry TVN”. To właśnie tam kilka dni po porodzie pokazali swoją małą pociechę, a rok później ją ochrzcili. „To było bardzo duże wydarzenie, było 130 osób. (...) Muszę powiedzieć, że było wszystko należycie przygotowane", mówił w tym samym programie śniadaniowym.

Szczęśliwy detektyw nie jeden raz mówił, że to właśnie Maja zmieniła jego sposób myślenia. „Jestem nowym Krzysztofem Rutkowskim. Żyłem na luzie, cała Polska wie. Basen, kobiety, których miałem ze sto, szynka parmeńska sprowadzana specjalnie z Hiszpanii. Koniec z baletami, ustatkuję się. Będę opiekuńczym, doskonałym ojcem. Nigdy nie zostawię Mai i Juniora", czytaliśmy w „Super Expressie”.

CZYTAJ TEŻ: Anna Cieślak otworzyła się na temat związku z Edwardem Miszczakiem. Piękne słowa...

WARSZAWA. 20.05.2019 Wielka Gala Gwiazd Plejady. Krzysztof i Maja Rutkowscy

TRICOLORS/East News

WARSZAWA. 20.05.2019 Wielka Gala Gwiazd Plejady. Krzysztof i Maja Rutkowscy

VIPHOTO/East News

Krzysztof i Maja Rutkowscy - historia miłości

Niedługo po chrzcie swojego syna, Krzysztof Rutkowski postanowił poprosić swoją ukochaną o rękę. W 2014 roku ogłosili, że za jakiś czas staną przed ołtarzem. A jak doszło do oświadczyn? Stało się to na antenie Polsatu. Do ceremonii doszło w 2019 roku w Rozalinie. Oboje postanowili opowiedzieć o całym wydarzeniu. „Impreza była naprawdę super przygotowana. Ludzie byli zachwyceni, dobre jedzenie, super menu, które Maja przygotowywała. (...) Wszyscy goście utrzymali się na nogach do samego końca. Wesele skończyło się o godz. 5:30. Nie zabrakło trunków, a nawet zostało. (...) Mamy ciężarówkę dobrych alkoholi", słyszeliśmy w audycji „Dzień dobry bardzo”.

A jakie były koszty ślubu? „Całość, czyli suknie, biżuteria, smokingi, biżuteria, buty, wystrój sali, całe przygotowania (...) to wyszło w granicach miliona złotych. W kopertach dostaliśmy 300 tys. zł i prezenty też w granicach 300 tys. zł", wyjaśnił w rozmowie w Radiu Zet. Ich 7-letni wówczas syn był odpowiedzialny za obrączki młodej pary. Przebrano go wtedy za agenta. „Nasz agent do zadań specjalnych", czytaliśmy na social-mediach Krzysztofa Rutkowskiego.

Maja Rutkowski postanowiła przyjąć nazwisko swojego nowego męża, jednak nie odmienia go w formie żeńskiej. Przypomnijmy, że wcześniej rozwiodła się ze swoim pierwszym partnerem. Natomiast słynny detektyw w przeszłości miał trzy żony. Po ostatniej ceremonii stwierdził, że musi unieważnić swój pierwszy ślub kościelny. „Myślę, że ten czas wymaga (...) zamknięcia za sobą pewnych etapów w drodze nie tylko formalnoprawnej, ale także pod względem naszej wiary. Jesteśmy katolikami, zostaliśmy wychowani w tej wierze i kulturze, dlatego uważam, że to prawidłowy kierunek i droga do realizowania celu, który przed nami stoi", mówił dla Plejady.

Wiele osób zastanawia się, jaki w życiu prywatnym jest Krzysztof Rutkowski? „Moje odczucie jest takie, że on jest troszkę inny, jak jesteśmy z dziećmi i jak ja jestem z nim. Wtedy jest czuły, oddany i ciepły. Ale jak są kamery, klienci, to on ma ten swój wizerunek macho. Wtedy jest dla mnie mniej ciepły", wyznała jego żona w rozmowie ze stacją TVN.

Ich relacja do dzisiaj wzbudza wiele emocji. Zakochani nie mają problemów, żeby od czasu do czasu pokazać swoje życie prywatne. Wszystko możemy zaobserwować na ich social-mediach. Jednak w ich relacji pojawił się pewien kryzys, który mógł zakończyć ich szczęście. Podobno Krzysztof Rutkowski ma słabość do kobiet. Jego żona w pewnym momencie zwątpiła w tę miłość. Jednak postanowiła dać mu kolejną szansę. „To było bardzo trudne. Krzysztof mnie błagał, abym nie chciała do tego wracać. Ja mówiłam: "Krzysztof, jak z tego nie zrezygnujesz, będzie tragedia", bo kiedy Krzysztof jest trzeźwy, to ja się nie martwię. Kiedy jest piwo, drink, to jest innym człowiekiem. Traci kontrolę”, wyznała w rozmowie z „Pudelkiem”.

„Powiedziałam mu kilka miesięcy temu, że nie ma piwa, nie ma drinka, jak coś, to klamka jest po drugiej stronie drzwi, bo ja już na pewno nie będę tak żyła (…) Był taki okres, że ja konkurowałam z Krzysztofem, bardzo dużo pracowałam. Przez 7-8 lat nie byliśmy nigdy na wakacjach i ja z dziećmi wtedy wyjechałam. Krzysztof - może będzie miał pretensje, ale myślę, że trzeba o tym mówić otwarcie - mówi, że "nie ma problemu z alkoholem, ale ma problem z towarzystwem". Codziennie ma jakieś sukcesy, potem jest drink, 2-3 piwa, wracał do domu o 3-4 nad ranem. Ja mówiłam: "Krzysztof, to nie może tak być". Mnie nie było w domu po miesiąc, po dwa... Krzysztof nie był tą samą osobą. Stało się to, co się stało, ale najważniejsze, żeby wyciągać wnioski”, dodawała w tej samej rozmowie.

„Uczymy się bardzo dużo od siebie. Myślę, że każdemu warto dać szansę. Jeśli kogoś bardzo kochasz, to, nawet jeśli to bardzo boli, to daj tę szansę, bo to jest miłosierdzie dla drugiego człowieka”, podsumowała w rozmowie z „Pudelkiem”.

Krzysztofowi i Mai Rutkowskim życzymy samych wspaniałych chwil. Dodatkowo trzymamy kciuki za słynnego detektywa w kolejnych odcinkach “Tańca z Gwiazdami”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Laura Breszka straciła siostrę, a dziś samodzielnie wychowuje jej syna

Warszawa, 3.09.2019 rok. Flesz Fashion Night 2019, Krzysztof i Maja Rutkowscy

Kamil Piklikiewicz/East News
Reklama

29.08.2022 rok, Warszawa. Taniec z Gwiazdami XIII edycja. Krzysztof i Maja Rutkowscy

ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama