Reklama

Konflikt pomiędzy bliskimi Krzysztofa Krawczyka wciąż trwa. Wdowa po muzyku oraz jego syn spierali się w sądzie nie tylko o spadek, ale także o prawa do znaku słownego „Krzysztof Krawczyk”. Teraz sprawa sądowa dobiegła końca, a Krzysztof Krawczyk Junior nie ma powodów do świętowania...

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ i VIVA! Historie: 27.01.2025 r.]

Konflikt pomiędzy Krzysztofem Krawczykiem Juniorem a Ewą Krawczyk wciąż trwa

Krzysztof Krawczyk zmarł w 2021 r. i niemal od dnia jego śmierci pomiędzy jego bliskimi trwa konflikt spowodowany sprawą spadkową. W 2002 r. artysta zapisał testament, w którym przekazał część swojego majątku synowi. Na kilka miesięcy przed śmiercią zmienił jednak ten zapisek, a Krzysztof Igor Krawczyk nie dostał w spadku... zupełnie nic. Wówczas postanowił skierować sprawę do sądu i od czterech lat spiera się w sądzie z żoną ojca, Ewą Krawczyk.

Ponadto wdowa po Krzysztofie Krawczyku zarejestrowała w Urzędzie Patentowym znak słowny „Krzysztof Krawczyk”. Jej pasierb również chciał to zrobić, jednakże wniosek złożył nieco później. Teraz sąd rozstrzygnął ten spór i potwierdził, że prawa do znaku słownego należą do ukochanej wokalisty, a jego syn, chociaż nosi to samo imię co ojciec, nie może się nim posługiwać do celów zarobkowych w branży artystycznej.

Zobacz też: Syn Krzysztofa Krawczyka nie otrzyma nic w spadku po ojcu? Smutne doniesienia

Warszawa 16.12.2014 r. Nagranie programu Pytanie na Śniadanie, Krzysztof Krawczyk i Ewa Krawczyk, fot. Tomasz Adamowicz / Forum Tomasz Adamowicz / Forum

Krzysztof Krawczyk Junior przegrał rozprawę

W rozmowie z portalem Show News Zbigniew Rabiński, który od lat wspiera syna muzyka, opowiedział o konsekwencjach tej decyzji sądu: „Krótko mówiąc, ten biedny chłopak przegrał sprawę w sądzie o prawo do zarabiania na znaku słownym „Krzysztof Krawczyk”. To macocha Ewa Krawczyk i menedżer zmarłego artysty Andrzej Kosmala będą mogli czerpać z tego zyski, bo pierwsi złożyli wniosek do Urzędu Patentowego. Wygląda na to, że kto pierwszy, ten lepszy. Igor musiał zapłacić koszty procesu — prawie 1700 złotych” czytamy.

Oznacza to również, że jeśli Krzysztof Krawczyk Junior chciałby prowadzić dalszą działalność artystyczną, będzie musiał to robić pod pseudonimem, drugim imieniem czy z dopiskiem „junior”.

Reklama

Czytaj również: Po śmierci męża nie była sobą, nie uniknęła jednego. Ewa Krawczyk musiała o siebie zawalczyć

PHOTO: VIPHOTO/EAST NEWS MRAGOWO 13.08.20215. Festiwal Weselnych Przebojow - Mragowo 2021 N/Z: TRUBADURZY KRZYSZTOF KRAWCZYK JUNIOR VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama