Reklama

Dla królowej Elżbiety II to trudny czas. Monarchini w ubiegłym roku pożegnała ukochanego męża, nie może pogodzić się z rozłąką z księciem Harrym, a do tego cały świat żyje skandalem z udziałem księcia Andrzeja. To godzi w dobre imię rodziny. Syn królowej został pozbawiony tytułów i jest odsunięty od pełnienia obowiązków. Książę Yorku kilka lat temu został oskarżony o wykorzystanie seksualne (do nadużyć miało dochodzić trzykrotnie w latach 1999-2002). Virginia Giuffre była wtedy niepełnoletnia. Dziś kobieta domaga się wielomilionowego odszkodowania. Jak podają media, królowa pomoże synowi w opłaceniu ugody.

Reklama

Kto pomoże księciu Andrzejowi w opłaceniu wielomilionowego odszkodowania?

Batalia sądowa między księciem Andrzejem i Virginią Giuffre trwa od kilku lat. Na jaw wychodziły kolejne fakty w sprawie, które pogrążają księcia Yorku. Przypomnijmy, że w 2015 roku Virginia Giuffre pozwała jego znajomego, Jeffreya Epsteina o nakłanianie do prostytucji i wykorzystywanie nieletnich dziewcząt. Donoszono, że książę Andrzej był jego wspólnikiem. „Byłam wypożyczana politykom i naukowcom oraz... rodzinie królewskiej i ludziom, którym po prostu, nigdy byście nie pomyśleli. Nie wiedziałam, co by się stało, gdybym powiedziała „nie”. Nie wiedziałam, co by się stało, gdybym na nich doniosła. Ta 16-letnia dziewczyna po prostu na to pozwoliła”, opowiadała w wywiadach.

Syn królowej w sądzie występuje jako osoba prywatna. Dotychczas odrzucano jego wnioski o oddalenie powództwa. Przez oskarżenie o wykorzystywanie seksualne, książę Andrzej nie może liczyć na wsparcie bliskich. Royalsi nie chcą być kojarzeni z tą sprawą.

Zobacz też: Książę Andrzej podpisał ugodę z Virginią Giuffre w sprawie o molestowanie

BBC/Ferrari Press/East News
CHRIS JACKSON/AFP/East News

Królowa zapłaci ugodę za księcia Andrzeja?

Virginia żąda wielomilionowego odszkodowania za naruszenie jej nietykalności cielesnej i celowe wywołanie rozstroju emocjonalnego. Jak podają brytyjskie media książę Andrzej nie dysponuje takimi pieniędzmi. Podobno proces dobiegł końca, a syn królowej i Virginia podpisali ugodę. Oficjalnie kwota ugody nie została upubliczniona. Zgodnie z ustaleniami prasy, kobieta ma otrzymać od 7 do 12 milionów funtów.

Czy zwrócił się z prośbą o pomoc do matki? Zdaniem Daily Telegraph, Elżbieta II jest skłonna pokryć odpowiednią sumę, a także opłaci koszty procesu. „Nikt nie ma takich pieniędzy, poza jego matką. Andrzej nie jest na tyle blisko z księciem Walii, by ten zorganizował takie pieniądze. Nie ma żadnego dochodu”, komentował w The Sun ekspert, Adam Helliker.

Skąd królowa zdobędzie taką sumę? Podobno pieniądze pochodzą z dochodów prywatnej posiadłości Duchy of Lancaster (wzrosły z 1,5 miliona do 23 milionów funtów). W ramach porozumienia, Elżbieta II przekaże też znaczną „darowiznę na rzecz organizacji charytatywnej Giuffre w celu wsparcia praw ofiar”.

„Nikt nie może jej przyłapać na robieniu bezpośredniego przelewu na konto domniemanej ofiary molestowania seksualnego, która oskarża jej własnego syna. Tak sformułowano umowę, aby znaczne kwoty mogły zostać przeniesione jako charytatywne donacje na organizacje pani Giuffre”, donosił z kolei Daily Mail.

Czy królowa rzeczywiście wyciągnie pomocną dłoń do syna i pokryje koszty ugody? Pałac niczego nie komentuje.

Sprawdź też: Jaką prababcią jest Elżbieta II? Okazuje się, że monarchini ma słabość do najmłodszych royalsów...

Źródło: TVNBiS, PAP

Peter MacDiarmid/REX/Shutterstock/EAST NEWS

Reklama

Tim Rooke/REX/Shutterstock/EAST NEWS

Reklama
Reklama
Reklama