Reklama

Kim Kardashian West po napadzie w Paryżu wycofała się z mediów społecznościowych na kilkanaście tygodni. Właśnie wróciła i od razu zgarnęła 7 milionów lajków.

Reklama

Zniknięcie Kim z mediów społecznościowych

Napad na Kim, załamanie nerwowe Kanye, plotki o rozwodzie. Kardashianowie nie mieli przyjemnej końcówki 2016 roku. Kim, która wcześniej była nazywana królową social mediów, po napadzie zniknęła z internetu i przestrzeni publicznej. Przez 13 tygodni nie wrzuciła do sieci ani jednego zdjęcia. Plotkowano, że być może nie wróci wcale, bo wydarzenia z Paryża dały jej do myślenia. W końcu Kardashian wrzucała do sieci tak wiele zdjęć, że połowa świata wiedziała, gdzie aktualnie przebywa. Każdy mógł śledzić jej kolejny krok, również złodzieje.

Polecamy też: Koniec show Kardashianów? Z ich domu zniknęły kamery

Nowe zdjęcia Kim

Na szczęście, dla 89 milionów 700 tysięcy fanów, którzy obserwują jej profil, najwyraźniej Kim zmieniła zdanie. W środę po raz pierwszy od kilkunastu tygodni wrzuciła nowe zdjęcia. Są jednak zupełnie inne niż te, którymi karmiła fanów wcześniej. Kiedyś jej Instagram był pełen wyzywających zdjęć: selfies w wyuzdanych pozach i kusych kreacjach, zbliżeń na pośladki czy biust.

Instagram Kim Kardashian West

Na zdjęciu: Kim Kardashian West, Kanye West, North i Saint

Tym razem Kim wrzuciła skromne zdjęcia, bez tony makijażu, markowych ubrań i starannie wyćwiczonych poz. Na fotkach są za to jej dzieci i mąż. Pod jednym widnieje podpis „rodzina”, pod drugim „mój syn”. W ten sposób Kim jednoznacznie zaprzeczyła plotkom o rozwodzie z Westem.

W ciągu jednego dnia dwa nowe zdjęcia Kim polubiło 7 milionów osób. Czy królowa wróciła na dobre? Nie wiadomo, ale sądząc po liczbie lajków, pewne jest jedno – fani naprawdę czekali na jej powrót.

Instagram Kim Kardashian West

Na zdjęciu: Kim Kardashian West z synem, Saintem

Reklama

Polecamy też: Kim i Kanye planują rozwód i znikają z mediów. To tylko marketing czy medialny kryzys?​

Reklama
Reklama
Reklama