„Powinni głośno mówić o tym, co się tam działo”. Matka Anaid apeluje po filmie Latkowskiego
Nastolatka popełniła samobójstwo 5 lat temu
- Redakcja VIVA!
Najnowszy film Sylwestra Latkowskiego, Nic się nie stało, wzbudził w dniu premiery ogromne emocje, które wciąż nie opadły. Reżyser wskazał nazwiska osób, które miały być zamieszane w aferę pedofilską w sopockich klubach. Niektóre gwiazdy, wymienione przez niego w filmie i podczas debaty po premierze, wystosowały już oficjalne oświadczenia, a inne krytykują twórcę za brak dowodów. O całej sprawie wypowiedziała się też matka jednej z nastolatek, której historię możemy poznać w filmie.
„Nic się nie stało” Sylwester Latkowski: historia Anaid
Dokument, promowany hasłem „przemoc seksualna, prostytucja i pedofilia w lokalu, który miał być wizytówką Sopotu i który odwiedzali celebryci”, miał ujawnić, co dzieje się w znanych klubach nocnych w Trójmieście. Krystian W. ps. Krystek i Marcin T. ps. Turek, prowadzili popularne lokale i werbowali do nich nastolatki, również nieletnie. Jedną z nich miała być 14-letnia Anaid, która w marcu 2015 roku popełniła samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Przed tym miała wyznać koleżance, że zgwałcił ją Krystek, jednak wtedy prokuratura nie miała wystarczających dowodów, aby skazać mężczyznę. W zeszłym roku udało się odzyskać jego konwersację ze zmarłą dziewczyną. Śledztwo w tej sprawie trwa.
„Anusia nie zostawiła żadnego listu. Nie zdobyto też żadnych dowodów obciążających go. Wiem i czuję, że on zgwałcił Anaid. To przez niego popełniła samobójstwo. Niestety nie mam na to dowodów, ale czuję i wiem, że to on. Jedyna szansa, że ktoś znajdzie dowody”, powiedziała Joanna Skiba, matka nastolatki, w rozmowie z Super Expressem.
Kobieta wierzy, że po emisji filmu Nic się nie stało Sylwestra Latkowskiego, winni zostaną ukarani. „Dobrze, że ta sprawa ruszyła. Mam nadzieję, że teraz to śledztwo przyspieszy i pójdzie w dobrym kierunku”.
„Zatoka Sztuki to miejsce, które jest źródłem tragedii wielu nastolatek. Te dziewczyny są dzisiaj wykończone psychicznie. Żyją w ciągłym strachu, bo ludzie, którzy je skrzywdzili są nadal bezkarni. Celebryci, którzy bywali w Zatoce Sztuki powinni zacząć głośno mówić, o tym, co się tam działo. Dziwne, że teraz zarzekają się, że niczego nie widzieli lub twierdzą, że nigdy tam nie byli”, dodała w rozmowie z Faktem.
O domniemanym powiązaniu ze sprawą stanowczo wypowiedzieli się m.in. Krzysztof Krauze, Adam Nergal Darski, Andrzej Chyra, Renata Kaczoruk, Borys Szyc i Jarosław Bieniuk. Kuba Wojewódzki, Radosław Majdan i Natalia Siwiec opublikowali oficjalne oświadczenia, nawiązujące do oskarżeń Sylwestra Latkowskiego. Ich treść w całości przeczytacie tutaj.