Pogrzeb Kazimierza Mazura odbył się w nietypowym obrządku. Tłumy pożegnały aktora
Artysta odszedł w wieku 74 lat
Śmierć Kazimierza Mazura wstrząsnęła mediami na początku września 2022 roku. Do kondolencji dołączyły się znane postaci ze świata artystycznego, dziś natomiast miała miejsce ceremonia pogrzebu aktora. Tłumy pożegnały go po raz ostatni, a pochówek odbył się w duchu nietypowego obrządku.
Kazimierz Mazur nie żyje. Ostatnie pożegnanie aktora
Największą popularność zdobył za sprawą serialu „Barwy szczęścia”, w którym wcielał się przez ostatnie lata w postać Tomasza Wiśniewskiego. Produkcja zapewniła mu rozpoznawalność również wśród młodszego pokolenia widzów. Zaś nieco starsi fani z pewnością doskonale pamiętają go z roli Tomasza Niechcica z serialu „Noce i dnie”, a także filmu o tym samym tytule.
O śmierci Kazimierza Mazura poinformował jego syn. 6 września opublikował na Instagramie osobiste, rozdzierające serce oświadczenie, w którym zawarł pożegnanie zmarłego ojca. „Dziś odszedł mój największy Przyjaciel, Tata wybitny Aktor Kochany Człowiek. Kazimierz Mazur Przemierzaliśmy razem Noce I Dnie. Dobranoc Mój Kochany tym pięknym wierszem pożegnał się z nami posłuchajcie ... Dobranoc Mój Książę”, napisał.
Czytaj także: Jarosław Kukulski we wspomnieniach córki: „Czuję, jakbyśmy się dopiero co widzieli”. Jakim był ojcem?
Pogrzeb Kazimierza Mazura
Uroczysty pogrzeb artysty miał miejsce 14 września 2022 roku. Tłumy zjechały się na cmentarz w Wołominie, aby po raz ostatni pożegnać aktora. Cała ceremonia odbyła się w nietypowym obrządku. Poprowadziło ją bowiem dwóch kapłanów Rodzimego Kościoła Polskiego, a przed mężczyznami wzniesiono niewielkie paleniska.
Ciało aktora skremowano, a obok urny z prochami postawione zostały atrybuty: kwiaty, kasza, mąka, mak, miód, piwo i mleko, a także chleb oraz kołacz. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi - żona Katarzyna i syn Kazik. Nie zabrakło również aktorów z planu „Barw szczęścia”.
Zobaczcie, jak wyglądał pogrzeb Kazimierza Mazura.
Sprawdź również: "Nie ma męża, nie ma mnie", mówiła o ukochanym Kazimierzu Mazurze Katarzyna Gärtner
Źródło: JastrząbPost