Reklama

Powoli dobiegający końca rok 2022 przyniósł Katarzynie Sokołowskiej ogrom szczęścia w postaci upragnionego synka Iwo. Chłopiec ma już pięć miesięcy i jest oczkiem w głowie swoich rodziców! Jednak droga do macierzyństwa była długa i pełna przeszkód… 49-latka ma za sobą wiele trudnych chwil, momentów zwątpienia oraz załamań. O wszystkim opowiedziała Małgorzacie Rozenek w najnowszym wywiadzie.

Reklama

Katarzyna Sokołowska przez wiele lat walczyła o dziecko

Znana i ceniona reżyserka pokazów mody dała się poznać szerszej publiczności za sprawą programu Top Model. Od lat tworzy piękny związek razem z Arturem Kozieją. Zakochani bardzo długo starali się o własne dziecko. Czekali wiele lat, nim ich upragniona pociecha Iwo zawitała na świecie.

Mogę powiedzieć, że teraz to życie dopełniło się o takie elementy, o których zawsze marzyłam. Marzyłam czy raczej byłam pewna, że ten moment nastąpi. On nastąpił trochę później niż mówi się standardowo i myśli się o tym standardowo. Ale myślę, że na macierzyństwo zawsze jest czas”, przyznała Katarzyna Sokołowska w najnowszej rozmowie z Małgorzatą Rozenek, podkreślając, jak ważnym sukcesem i wydarzeniem zarówno dla mamy, jak i taty są narodziny dziecka.

Katarzyna Sokołowska bardzo szczerze mówi o późnym macierzyństwie oraz swoich zmaganiach z tym związanych. Na antenie Dzień Dobry TVN przyznała, że w przeszłości męczyło ją wiele natarczywych myśli. W pewnym momencie 49-latka zwątpiła, że kiedykolwiek doczeka się dziecka.

„Moja historia trwała parę lat. Zakończyła się jak widać sukcesem, też już pewnie w takim momencie granicznym. Tak naprawdę ta biologia kobiety bardzo na to wpływa. W mojej świadomości już była taka myśl, że może będę musiała pogodzić się z tym, że tego dziecka nie będzie. Miałam taki moment, bardzo trudny”, zwierzała się Małgorzacie Rozenek. W tamtym czasie zaczęła nawet brać pod uwagę nowe scenariusze, które miały dodać jej otuchy. „Już tak sobie zaczynałam wyobrażać, co ja bym teraz na moim etapie życia musiała zrobić, aby ze sobą sobie poradzić. Aby moc dalej z optymizmem pracować. Żeby sobie powiedzieć, że czasami tak jest”.

CZYTAJ TAKŻE: Ola Szwed bała się o swoje życie w ciąży: „To nie jest kraj do rodzenia dzieci..."

W dalszej części rozmowy ujawniła, że ma za sobą co najmniej trzy próby zapłodnienia metodą in vitro. Dopiero któraś z kolei zakończyła się sukcesem. Kilka lat wcześniej 49-latka straciła swoją naturalną ciążę, i to właśnie wtedy zaczęła rozważać alternatywne metody. „Nim podjęłam decyzję o in vitro, poroniłam naturalną ciążę. I wtedy sobie powiedziałam, jako już dorosła kobieta: muszę podjąć taką poważną decyzję. Czas płynie, takie poronienia mogą być moim udziałem, więc podejmuję decyzję o in vitro. Wtedy jestem w stanie bardzo świadomie od początku do końca ten proces przeprowadzić i ochronić ciążę od pierwszych minut. To są takie decyzje, które tez są trudne”, mówiła.

Katarzyna Sokołowska, VIVA! Moda 2/2016

Olga Majrowska

Katarzyna Sokołowska o macierzyństwie

W dalszej części rozmowy 49-latka opowiedziała Małgorzacie Rozenek o tym, jak przeżywa bycie mamą. Zapytana, czy podchodzi do tego bardziej emocjonalnie i intuicyjnie, czy raczej szuka informacji i praktycznych porad, stwierdziła, że stara się łączyć oba podejścia. „Ja po prostu się staram być otwarta. [...] Myślę, że gdybym miała 20 lat to inne bym miała wobec siebie takie zadania, pewnie bym się przygotowywała kompletnie inaczej”.

Jakie ma przemyślenia na temat macierzyństwa? Według Katarzyny Sokołowskiej bardzo trudno o bycie perfekcyjną mamą, a ułożenie idealnego harmonogramu opieki nad dzieckiem graniczy z cudem. „Na początku co trzy godziny karmienie, potem nagle zaczął dłuższe odcinki spać. Mnie się wydawało, że może tak będzie, byłoby wspaniale. A potem znowu wolta i znowu częściej się budzi. I tak jest”, tłumaczyła.

Dodała także, że jej zdaniem bardzo trudno godzić pracę z opieką nad malutkim dzieckiem. Od kiedy Iwo pojawił się na świecie, 49-latka pracuje zdalnie. „Żeby nie wiem, co mówić, nie da się pogodzić w 100% aktywności zawodowych z byciem mamą, i ja to doskonale znam. Te 5 miesięcy, to jest inne życie. Ja pracuję dużo, ale z domu. Nie prowadzę życia, jakie prowadziłam, bo się nie da. To jest kwestia decyzji. Oczywiście czasem mamy dosyć, płaczu, pieluch, różnych rzeczy. To jest ogromny obowiązek i odpowiedzialność”.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Hyży, Sokołowska, Gessler... Te gwiazdy zostały mamami w 2022 roku!

Zapytana o to, jakim dzieckiem jest mały Iwo Lew, opowiadała z rozczuleniem i miłością w głosie: „Wspaniały, radosny, ma słońce w oczach. Co by się nie działo, to jest najważniejszy na świecie”. Na koniec podkreśliła, jak bardzo poruszająca jest dla niej relacja synka i jego taty. „Tata oszalał, to też jest piękne, to obserwować. Wzrusza mnie to wszystko”, podsumowała Katarzyna Sokołowska. Całej rodzinie życzymy wszystkiego najpiękniejszego w nowym roku!

Reklama

Katarzyna Sokołowska, VIVA! Moda 2/2016

Olga Majrowska
Reklama
Reklama
Reklama