Reklama

Maria Dowbor-Baczyńska i Maciej Dowbor to ukochane dzieci Katarzyny Dowbor. Prezenterka wyznała w ostatnim wywiadzie, że mimo wielkich chęci nie uda się jej spędzić Bożego Narodzenia i z synem, i z córką. Cała rodzina nie zasiądzie przy jednym stole z kilku powodów, których nie udało się na czas poukładać…

Reklama

Katarzyna Dowbor o Świętach bez syna

W rozmowie z ShowNews.pl dziennikarka opowiedziała o zbliżającej się Wigilii i kolejnych dniach Świąt. Jak okazuje się, będzie celebrować w swoim domu w towarzystwie córki. Z Maciejem i jego rodziną się nie zobaczy. „Z Marysią tak, ale Maciej, Joasia i moje wnuczki spędzą święta w Hiszpanii. Tam mają dom i ja też bardzo chętnie bym do nich pojechała”, zaczęła swoją wypowiedź…

Dalej przeszła do obowiązków, które zatrzymały ją w Polsce. „Ponieważ mam pod opieką 90-letnią mamę i dużo zwierząt — cztery psy, trzy konie, dwa koty — to zostaję w domu. Trudno znaleźć kogoś, kto tym zwierzyńcem się zaopiekuje”, podsumowała.

Czytaj też: Najstarsza córka Grzegorza Ciechowskiego i Anny Wędrowskiej została naukowczynią! Co dziś robi Helena Ciechowska?

Marek Szymanski / Forum
Zawada/AKPA

Mama Katarzyny Dowbor – relacja

Mama dziennikarki – Krystyna – całe życie dawała córce opiekę, wsparcie i domowe ciepło. Teraz role się odwróciły. Seniorka nie mogła już dłużej mieszkać sama. Aby radzić sobie lepiej z codziennością niedawno zamieszkała u Kasi Dowbor.

Panie mają cudowną więź. Gwiazda wiele mamie zawdzięcza. „Nauczyła mnie też tego, że kobieta musi być niezależna, samodzielna i mieć własne pieniądze. Musi pracować, a nie bawić się w uzależnianie od kogokolwiek, tylko pracować i sama dbać o swoje rzeczy”, opowiadała w jednym z wywiadów.

Czytaj też: Katarzyna Dowbor jest szczęśliwą babcią. Ma jednak pewne zasady, których się trzyma

A jak dziś czuje się pani Krystyna? „Mama mieszka u mnie, bo ma już prawie 90 lat. Radzi sobie dobrze, jest bardzo sprawna intelektualnie i to jest fajne. Natomiast od paru lat ma problemy z poruszaniem. Kiedyś się wywróciła i trochę poobijała. Stwierdziliśmy z bratem, że nie powinna mieszkać już sama. Ciężko jest znaleźć kogoś do opieki, żeby z mamą mieszkał, a my nie moglibyśmy takiej osobie zaufać. Uznaliśmy więc, że lepiej będzie, gdy mama się przeprowadzi do mnie”, dodawała jej córka w rozmowie z Faktem.

Reklama

Życzymy Paniom pięknych Świąt!

. IZA GRZYBOWSKA
Reklama
Reklama
Reklama