Reklama

Trzy lata temu Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. Dziś jest szczęśliwym tatą małej Laury i wierzy, że na rodzicielstwo nigdy nie jest za późno. W związku z tym aktor został poproszony przez jeden z dzienników o przekazanie kilku rad innemu starszemu koledze z branży, któremu za chwilę urodzi się pociecha – Krzysztofowi Ibiszowi.

Reklama

Karol Strasburger pozytywnie o swoim wieku

Gdy prowadzący teleturniej Familiada powitał na świecie małą Laurę, wiele osób pisało w sieci nieprzychylne komentarze dotyczące wieku, w jakim gwiazdor zdecydował się na dziecko. Karol Strasburger podkreślał jednak cierpliwie, że nie powinno patrzeć się na to w kategorii problemu, a cieszyć się każdym kolejnym rokiem spędzonym z rodziną.

A jak ulubieniec widzów zareagował na informację, że niedługo dziecko narodzi się jemu koledze Krzysztofowi Ibiszowi? „Mogę się tylko ucieszyć. Myślę, że to jest fajny krok, duże szczęście. Nasz zawód polega na tym, że na początku naszej drogi zawodowej dużo pracujemy, dużo wyjeżdżamy i człowiek nie ma czasu, by zająć się rodziną”, przyznał w rozmowie z Faktem. „Dojrzały wiek to jest doskonały czas, by poświęcić się dziecku”, dodał Karol Strasburger.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Siostra księżnej Kate, czyli Pippa Middleton jest w ciąży!

Olga Majrowska
Olga Majrowska

Karol Strasburger radzi 57-letniemu Krzysztofowi Ibiszowi

Kontynuując temat mijających lat aktor przyznał, że nie skupia się na tym, który rok urodzenia ma wpisany w dowodzie. „Jedyny problem, jaki jest to tylko taki, że nie żyjemy wiecznie. Ale podobno możemy żyć długo. Ktoś jednak powiedział, że gdybyśmy nie wiedzieli, ile mamy lat to żylibyśmy 20 lat dłużej. I w związku z tym ja nawet nie wiem, ile mam lat”, mówi tata małe Laury w Fakcie.

CZYTAJ TEŻ: Krzysztof Ibisz zostanie ojcem! Wraz z żoną ogłosili radosną nowinę! „Już niedługo nasz świat będzie jeszcze piękniejszy”, czytamy

A co ma do powiedzenia Krzysztofowi Ibiszowi w temacie późnego ojcostwa? „Nic mu nie radzę, niech się sam męczy, musi dać radę”, odpowiedział zaskakująco.

Reklama

Życzymy obu panom wiele powodzenia!

Piotr Porebsky/METALUNA
Robert Masłow/MELON
Reklama
Reklama
Reklama