Julia Wróblewska skarży się na złe samopoczucie i prosi o pomoc. Co dolega aktorce?
„Czuję się, jakbym miała zemdleć”
Julia Wróblewska nie tak dawno wróciła z ośrodka terapeutycznego. Przebywała tam po tym, jak zdiagnozowano u niej zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego. Aktorka opisywała w mediach swój powrót do normalności. Teraz jednak zmaga się z objawami nowej, tajemniczej choroby… Wczoraj poprosiła swoich fanów o pomoc. Jak czuje się młoda gwiazda?
Życiowe zmiany Julii Wróblewskiej
Od dziecka brylowała w świecie show-biznesu, karierę aktorską rozpoczęła już jako kilkuletnia dziewczynka. Od czasów „M jak miłość” Julia Wróblewska jeszcze wielokrotnie wystąpiła w mniejszych i większych produkcjach. Jednak pobyt w specjalistycznym ośrodku oraz diagnoza położyły się cieniem na prężnie rozwijającej się karierze młodej gwiazdy.
„Teraz czas na to, by odkryć, kim jestem i czego chcę od życia, bo nigdy nie dałam sobie na to przestrzeni. Jeszcze sporo muszę się nauczyć. Myślę, że moja aktywność w mediach może się zmienić, nie do końca jeszcze wiem, jak chcę, by to wyglądało, ale będę przyglądać się moim uczuciom” - napisała na Instagramie po opuszczeniu ośrodka.
Leczenie psychiatryczne przyniosło pozytywne efekty, a Julia Wróblewska niedawno pochwaliła się, że rozpoczęła pracę jako kelnerka. Była to jedna z wielu zmian, które planowała wprowadzić do swojego życia. „Ja zaczęłam wszystko na odwrót, bo jako dziecko zaczęłam robić karierę i nie miałam nawet możliwości pójścia do normalnej pracy. Więc to, co robię teraz, jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, choć przyznam, że to trudna praca i stresująca, ale zobaczymy. Póki co jest fajnie i dobrze się czuję”, mówiła w rozmowie z Faktem.
Czytaj także: Martyna Wojciechowska wspomina: „Kiedy urodziłam dziecko, długo nie mogłam zaakceptować tego, jak wyglądam”
Julia Wróblewska zachorowała. Co dolega aktorce?
Aktorka zaniepokoiła swoich fanów relacjami, które udostępniła swoim Instagramie. Wynika z nich, że 23-latka zmaga się z ciężką do zidentyfikowania chorobą. W związku ze swoimi obawami poprosiła internautów o poradę.
„Czy ktoś z was, kto ostatnio chorował, mimo lekkiego spadku gorączki, czuł się jakby miał zemdleć? Myślałam, że dziś jest trochę lepiej, a jak wyszłam do sklepu to musiałam usiąść w połowie drogi”, czytamy.
Julia Wróblewska rozważała dwie możliwości, lecz nadal ma pewne wątpliwości. „I mimo braku kaszlu dalej uczucie duszności? Zastanawiam się, czy robić u lekarza test na COVID-19, czy to raczej zwykła grypa? Nie miałam od lat grypy”, kontynuowała.
Mamy nadzieję, że Julia Wróblewska sięgnęła po pomoc do specjalisty. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Sprawdź również: Mama Qczaja walczy z chorobą. Trener opublikował poruszający wpis