Reklama

Dwanaście lat trwało małżeństwo Joanny Sarapaty i Jarosława Jakimowicza, którego owocem jest urodzony w 2000 roku syn Jovan. W agencjach fotograficznych wiele jest jego zdjęć z przeszłości, ale znacznie trudniej znaleźć te aktualne... Co dziś robi 22-letni Jovan Jakimowicz? Sprawdzamy.

Reklama

Jovan Jakimowicz – imię, dzieciństwo

Urodzony w 2000 roku Jovan Jakimowicz przyszedł na świat 2 lata po ślubie rodziców. Imię, jakie wybrano dla chłopca budziło dwie dekady temu spore kontrowersje. „Wymyśliliśmy takie imię, ale nie umiem powiedzieć dlaczego. Poszedłem zarejestrować to imię, przy komputerze siedziała smutna pani. I gdy usłyszała Jovan, kazała mi inne wymyślić. Zapytała jeszcze od czego to pochodzi, a ja fantazjowałem, że od Jowisza. Problemem była też litera V, ale w końcu udało mi się ją przekonać”, opowiadał po latach Jarek Jakimowicz.

Archiwum prywatne Jovana Jakimowicza

Jarosław Jakimowicz z synem Jovanem, Warszawa, 06.09.2007

Krzysztof Jarosz / FORUM

Z kolei mama Jovana nie ukrywa, że nie mogła doczekać się owocu małżeństwa z aktorem. „To było bardzo wyczekiwane dziecko, a do tego łączyła mnie wielka miłość z Jarkiem”, mówiła w Dzień Dobry TVN Joanna Sarapata, która już w 2001 roku zamieszkała z Jovanem i swoim starszym synem w Barcelonie.

Artystka zapragnęła wyjechać do Hiszpanii po śmierci rodziców. Jarosław Jakimowicz został w Polsce. Jakim dzieckiem był Jovan? „Zdecydowanie wiedział czego chce. Nasza pomoc w Barcelonie miała z nim gehennę w dzieciństwie”, wspominała mama 21-latka.

ZOBACZ TAKŻE: Kiedyś był największą gwiazdą, dziś wzbudza kontrowersje. O tej miłości mówiła cała Polska!

Malec dorastał, stawał się spokojniejszy i ukształtowany przez hiszpańskie obyczaje. Gdy on i jego bliscy wrócili do Polski, rodziło to pewne problemy. „Po powrocie z Hiszpanii tu w szkole nie akceptowano, że mam długie włosy. Od razu były wyzwiska typu „pedał” i „gej”. A ja tego nie rozumiałem, bo 9 lat mieszkałem w Barcelonie, gdzie to, że ludzie chodzą w spodniach-rurkach i na kolorowo to coś normalnego”, mówił Piotrowi Wojtasikowi Jovan cztery lata temu. Dziś młodzieniec nie przejmuje się tego typu uwagami.

Po ukończeniu liceum nastolatek podjął wymarzone studia i wyjechał z Polski.

Poglądy, studia i plany na przyszłość Jovana Jakimowicza

Jeszcze kilka lat temu 22-latek zawodowo zajmował się tym, co bliskie Joannie Sarapacie. „Pomagam mamie w galerii, gdzie promujemy sztukę mamy oraz artystów międzynarodowych. Prowadzę tam profile w mediach społecznościowych”, opowiadał w 2018 roku.

Gdy przyszło do wyboru studiów Jovan Jakimowicz pomyślał najpierw o aktorstwie. Zmienił jednak zdanie pod wpływem tego, co oglądał w telewizji. Z dnia na dzień zainteresowały do polityka i problemy ludzi. „Zmieniłem kierunek i wybrałem to, co mnie naprawdę interesuje. Wkręciło mnie to bardzo jak wiele innych spostrzeżeń, by zajmować się polityką”, mówił w rozmowie z NaTemat 21-latek, który studiuje w Northhampton.

AKPA Kurnikowski

Ze względu na pandemię i studia zdalne syn malarki i aktora spędził wiele miesięcy w Polsce. Był to burzliwy czas, w którym Jovan mógł przełożyć swoje poglądy na konkretne działania. 22-latek wziął między innymi udział w Strajkach Kobiet. Jak przyjął to jego tata, który pracuje w TVP i ma zupełnie inne poglądy? „Po wrzuceniu zdjęcia na Instagrama zadzwonił do mnie i powiedział, że wspiera mnie w tym. On też wyraził swoje zdanie na temat tego, że nie zgadza się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego”, powiedział zaskakująco Jovan.

W wywiadzie dla NaTemat zdradził jednak też, że o poglądach ojca dowiedział się z mediów i internetu, w którym zaczął być aktywny. „Wcześniej nie miałem pojęcia, że ma takie poglądy. O moich wiedział, bo ja angażuję się politycznie i interesuję się tym od dawna. Na początku było mi z tym trudno, bo bliska mi osoba ma zdanie zupełnie inne niż ja. Nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. Po rozmowach z innymi doszedłem do wniosku, że kluczową kwestią jest rozmowa”, wyznał 22-letni student.

Czytaj też: Gołda Tencer: „Mamy mocną relację z Dawidem. Muszę powiedzieć, że dużo się uczę od syna”

Jarosław Jakimowicz twierdził jeszcze kilka lat temu, że fascynacja syna światem i jego otwartość to jego ogromne zalety. „Chciałem, żeby to był człowiek, który wymykałby się polskim konwenansom. I on jest egzotyczny, ta egzotyka powoduje, że podejmuje różne decyzje. A moją rolą jako rodzica jest wspierać i akceptować. […] Myślę, że on zdobędzie świat”, podkreślał w Dzień Dobry TVN tata Jovana, który choć widzi wiele spraw inaczej, jest mocno podobny do syna wizualnie. „Zawsze jak spotykam ludzi, którzy kojarzą tatę, mówią, że jestem taki sam jak on”, zauważa 22-latek.

A jakie ma plany i marzenia? „Za 10 lat chciałbym mieszkać w Warszawie. Skończyć mój wymarzony kierunek studiów w UK, wrócić tu i zmieniać Warszawę na lepsze”.

Życzymy wszystkiego, co najlepsze!

Sprawdź również: Teresa Lipowska ma tylko jednego syna. Marcin Zaliwski oddaje się nietypowej pasji

AKPA Kurnikowski

Reklama

Jarosław Jakimowicz z synem Jovanem, Warszawa, 06.09.2007

Krzysztof Jarosz / FORUM
Reklama
Reklama
Reklama