Reklama

Każdy przeżywa żałobę na swój sposób. Niewiele jednak historia pamięta przypadków skrajnego niepogodzenia się ze śmiercią bliskiej osoby. W kulturze europejskiej od wieków zmarłych chowa się po stwierdzeniu zgonu, a potem obdarza modlitwą i ciepłymi myślami. Joanna I Kastylijska nie umiała jednak tak po prostu rozstać się z mężem Filipem I Pięknym. Nie bez powodu otrzymała potem przydomek szalona…

Reklama

Joanna Szalona – związki przodków i małżeństwo doprowadziły ją do szaleństwa

Powszechna w średniowieczu endogamia nigdy nie niosła za sobą dobrych skutków. Zawieranie małżeństw pomiędzy członkami rodzin przynosiło porody dzieci z różnymi deformacjami i chorobami. Nie inaczej stało się z Joanną I Kastylijską, która na hiszpańskim dworze urodziła się w 1479 roku. Siedemnaście lat później już jako dobrze wyedukowana młoda dama zakochana się w Filipie I Pięknym, synu Niemiec Maksymiliana I Habsburga.

Zobacz też: Książę Karol i księżna Camilla zadebiutują przed kamerą. Wystąpią w popularnym serialu

Domena publiczna

Początek ich związku był jak w bajce. Młodzi spodobali się sobie tak bardzo, że poprosili wysokiego rangą duchownego o udzielenie szybkiego ślubu na chwilę przed jego oficjalną datą. Wszystko dlatego, że nie mogli doczekać się skonsumowania związku, a zgodnie z tradycją i wiarą jedynie jako małżeństwo mogli spędzić razem w sypialni upojną noc. Dopasowanie seksualne było w ich przypadku perfekcyjne, ale Filip I Piękny nie zamierzał pozostawać wierny żonie. Liczne romanse złościły ją bardzo, a on specjalnie karał ją omijając całymi tygodniami jej sypialnię. Joanna Szalona przypłacała to depresją i seriami nagłych omdleń.

Kolejne lata potwierdziły, że Joanna nie chce żadnych bogactw, tytułów i zaszczytnych funkcji. Pragnęła tylko jednego: uwielbienia przez swoje wybranka. W 1504 roku zmarła na raka jej mama. Joanna w naturalny sposób przejęła po niej władzę, ale prawo stanowiło, że jedno może to zmienić. Potwierdzenie, że władczyni nie jest do tego zdolna przez niezrównoważenie psychiczne. Możliwość tę wykorzystali jej mąż i ojciec, którzy walczyli o władze regularnie donosząc o chorobie Joanny. Panowie dopięli swego i choć wiele kobiet znienawidziłoby tak zachowującego się męża, to nie bohaterka tej opowieści…

Domena publiczna

Joanna Szalona kazała opiekować się zwłokami męża

Gdy Filip I Piękny miał 28 lat zachorował na tyfus. Po 6 dniach walki zmarł. Joanna I Kastylijska była wtedy w ciąży z szóstym dzieckiem. Nie los dziewczynki interesował najbardziej a rozpacz po mężczyźnie jej życia.

Księcia Burgundii zabalsamowano i zgodnie z rozkazem Joanny Szalonej nie pochowano. Choć za życia zdradzał on małżonkę, ona kazała nosić jego zwłoki w lektyce i kłaść w jej łóżku. Władcę przebierano i troszczono się tak, jakby dalej żył. Na pogrzeb królowa zgodziła się dopiero, gdy powiedziano jej, że tylko to przyspieszy zmartwychwstanie partnera.

Filipa I Pięknego pochowano w podziemiach jednego z zakonów. Ale już pięć tygodni później trumnę otwarto, bo były podejrzenia, że ktoś wykradł jego szczątki. Informacja ta okazała się tylko pogłoskami, ale Joanna Szalona wykorzystała ten moment i zaczęła całować rozkładające się stopy męża. Z krypty wyprowadzano ją z pomocą kilku rosłych mężczyzn.

CZYTAJ TAKŻE: Katarzyna Medycejska chciała śmierci własnej córki. Mroczne oblicze królowej Francji

Później, gdy zmarłego można było odwiedzać, postanowiono, że jedyną kobietą, która będzie mogła zbliżać się do trumny, będzie Joanna. Nie mogła ona bowiem znieść myśli, że jeszcze kto inny płci żeńskiej mógłby móc spędzać czas z Filipem. Nawet po jego śmierci była ona zazdrosna o inne kobiety. Rywalki, które nie istniały…

Reklama

Wszystko to sprawiło, że ojciec Joanny - Ferdynand I – nie miał trudnego zadania starając się o całkowite pozbawienie córki władzy. Udowodnienie jej odbiegających od normy zachowań było tylko formalnością…

Imagno/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama