Reklama

Poznali się w 2003 roku na przyjęciu u wspólnych znajomych. Wkrótce zostali parą, ale dopiero w 2006 roku zdecydowali się pokazać publicznie. Związek Joanny Przetakiewicz i Jana Kulczyka był postrzegany przez opinię publiczną jako bardzo tajemniczy… Nie zmieniło się to nawet po rozstaniu zakochanych, ani po śmierci miliardera. Dopiero teraz projektantka odpowiedziała na najtrudniejsze pytania. Czy lata temu była przyczyną rozpadu małżeństwa Grażyny i Jana Kulczyków?

Reklama

Joanna Przetakiewicz o początkach związku z Janem Kulczykiem i relacjach z Grażyną Kulczyk

Joanna Przetakiewicz u boku miliardera spędziła dziesięć pięknych lat. Para postanowiła się rozstać na około 2 lata przed nagłą śmiercią Jana Kulczyka. Siedem lat po jego pożegnaniu właścicielka marek La Mania i La Mania Home zdecydowała się opowiedzieć o czasie, w którym jej miłość do Jana dopiero kiełkowała.

Wtedy to on zdecydował się na rozwód z pierwszą żoną, Grażyną. „To był armagedon. To była sytuacja szalenie trudna i przykra, bo prawdą jest i nie mam co tutaj ukrywać i opowiadać bajek, że to z mojego powodu tak się stało. A mogłabym opowiadać, że od dawna może już się nie rozumieli, może nie do końca chcieli być ze sobą skoro tak się stało. To nie jest prawda, to są bzdury. Ja nie mam zamiaru tutaj udawać świętej i opowiadać, że tak się stało, a to w ogóle nie jest moja wina. (…) To była tak wielka miłość z mojej strony, że była o wiele silniejsza niż wyrzuty sumienia”, przyznała Joanna Przetakiewicz Pudelkowi.

Okazuje się, że dziś Grażyna Kulczyk nie żywi urazy do projektantki. Panie spotkały się m.in. podczas pierwszej rocznicy śmierci Jana Kulczyka. „Okazała się kobietą o niesamowitej klasie. Spotkaliśmy się na pierwszej rocznicy śmierci Jana [...]. Nasze rozmowy były tak nieprawdopodobnie szczere i wspierające, że wtedy zrozumiałam, dlaczego Jan tak długo był z Grażyną i dlaczego to jest tak wyjątkowa osoba”, słyszymy w nowym wywiadzie. „To się jej po prostu należy, żeby tak powiedzieć. Było mi przykro z powodu tej całej sytuacji. Była to smutna sytuacja, to jest rodzinna tragedia”, dodała Joanna.

Czytaj także: Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyes - razem na przekór wszystkim. Jak zaczęła się ich miłość?

Zdjęcia Mateusz Stankiewicz/Samesame

Joanna Przetakiewicz o testamencie Jana Kulczyka

W tym samym wywiadzie został poruszony temat pieniędzy. Czy bizneswoman została przez zmarłego i byłego partnera zabezpieczona finansowo? Czy zapisaną jej kwotę można nazwać zabezpieczeniem do końca życia? „W jego mniemaniu na pewno tak, ale ja nigdy nie spoczęłam na laurach. Ja zawsze pracowałam, a wtedy zaczęłam pracować jeszcze ciężej i jeszcze więcej, bo ja też to lubię”, wyznała Joanna Przetakiewicz w rozmowie z Pudelek.pl.

O konkretnych sumach nie chciała jednak mówić. „My mieliśmy swoje porozumienie rozwodowe i ja nie jestem zwolenniczką dzielenia się publicznie informacjami o swoim statusie majątkowym. Jestem ogromną zwolenniczką mówienia o finansach między sobą w rodzinie, rozmawiania o tym z dziećmi czy partnerem. Jestem za tym bardzo, żeby być super szczerym w rozmowach z ludźmi, którzy też od tego zależą", usłyszeliśmy.

Dobre podejście?

SPRAWDŹ TAKŻE: Joanna Przetakiewicz wspomina związek z Janem Kulczykiem: „Dzięki niemu wjechałam na złotym koniu do wielkiego świata biznesu"

Joanna Przetakiewicz, Jan Kulczyk, 2012

Reklama

TRICOLORS/East News

Reklama
Reklama
Reklama