Reklama

Reklama

Po niedawnym rozwodzie Joanna Krupa cieszy się byciem singlem i skupia na pracy oraz samej sobie. Jak mówi, jest silną osobą i nie rozpamiętuje przeszłości, szczególnie, że z mężem rozstała się w zgodzie:

„Początki, wiadomo, były stresujące, ale dogadaliśmy się jako przyjaciele i to chyba było bardziej ciężko dla niego niż dla mnie. Na początku chciał, później zmienił zdanie, ale ja nie jestem robot, co możesz przycisnąć on and off”, powiedziała Plejadzie. Czy jest jednak pewna tej decyzji i nie żałuje rozwodu?

Joanna Krupa po rozwodzie

Joanna Krupa podkreśla, że zawsze była samodzielna, więc nie czuje teraz dużej zmiany. Nadal dużo pracuje i podróżuje, ale robi to, bo kocha swoją pracę i nie może siedzieć bezczynnie. Nie jest wcale tak, że pracuje, by nie myśleć o tym co się stało. Wie jednak, że nie tylko praca się liczy.

„Muszę mieć też życie z moimi pieskami w LA, nie tylko być w Polsce. Ale kocham pracować, może kiedyś obudzę się rano i będę żałować, że poświęciłam całe swoje życie na karierę i dla zwierząt. Może będę żałować, ale na razie jestem szczęśliwa i myślę, że nie popełniam błędu, powiedziała w rozmowie z dziennikarzem WP.

Wszystko wskazuje na to, że gwiazda czuje się dobrze w sytuacji, w której jest teraz i choć jeszcze nie myśli o przyszłości z kimś innym, nie wyklucza tego za jakiś czas. Póki co korzysta z bycia singlem, spotyka się z przyjaciółmi i jest zajęta przygotowaniami do ślubu młodszej siostry Marty Krupy, na którym będzie druhną. Przy okazji wspomina swój ślub sprzed czterech lat. Mimo że małżeństwo zakończyło się rozwodem, samą ceremonię uważa za niezwykle udaną.

Reklama

Zobacz także: TYLKO U NAS Joanna Krupa o ślubie swojej młodszej siostry Marty, jej przyszłym mężu i ponownym wyjściu za mąż!

Reklama
Reklama
Reklama