Jennifer Grey przez operację nosa zniszczyła własną karierę. Dziś bardzo tego żałuje!
„W ciągu jednej nocy straciłam tożsamość”, wyznała gorzko gwiazda „Dirty Dancing”
Jennifer Grey uwielbienie fanów zdobyła wcielając się rolę Baby w kultowym filmie „Dirty Dancing”. Na planie towarzyszył jej Patrick Swayze. Mimo że na planie filmowym pomiędzy aktorami często dochodziło do konfliktów, udało im się stworzyć niezapomniane kreacje zakochanych w sobie kochanków. Film odniósł gigantyczny sukces, a mimo to odtwórczyni głównej roli przepadła w aktorski niebyt. Po wielu latach Jennifer Grey ujawniła co było powodem zniszczenia jej kariery. Wszystkiemu winna była korekta nosa, do której namówiła ją matka.
Operacja nosa zniszczyła karierę Jennifer Grey
W Hollywood powoli staje się normą, że aktorki, które np. chcą zatrzymać uciekający czas lub poprawić swoje niedoskonałości korzystają z usług chirurgów plastycznych. Często efekty metamorfozy są dalekie od ideału. Mało tego zamiast zdobić zaczynają szpecić twarz gwiazdy. Niekiedy podążanie do doskonałości staje się uzależnieniem.
Jedną z ofiar operacji plastycznych została Jennifer Grey. Za czasów filmu „Dirty Dancing” gwiazda miała wyrazisty nos, który wyróżniał ją na tle innych aktorek. Jednak w pewnym momencie postanowiła go „upiększyć”. Na początku lat 90. przeszła dwie operacje plastyczne, na skutek których jej nos przybrał niekorzystny kształt.
Dziś Jennifer żałuje, że zgodziła się na operację nosa. W rozmowie z magazynem „People” przyznała, że korekta nosa doprowadziła do ogromnej zmiany w jej twarzy. Zmiana była na tyle duża, że koledzy z branży przestali ją rozpoznawać. Kiedy pojawiła się na jednym z wydarzeń, spotkała aktora Michaela Douglasa. Problem polegał w tym, że ten jej nie rozpoznał.
„To był pierwszy raz, kiedy pokazałam się publicznie. I z dnia na dzień stałam się kompletnie niewidzialna. W oczach świata byłam inną osobą”, ujawniła.
Czytaj także: Historia jednej roli: Jennifer Grey, „Dirty Dancing” i wypadek, który zakończył jej karierę
Jennifer Grey
Matka namawiała Jennifer Grey na korektę nosa
Gwiazda „Dirty Dancing” przyznała podczas wywiadu, że to jej własna matka, aktorka Jo Wilder zachęciła ją do poprawy nosa w klinice chirurgicznej. „Było mi smutno z powodu mojej matki, która od zawsze namawiała mnie na operację nosa. Miałam wrażenie, że nie powinnam tego robić, bo byłam wystarczająco piękna”, stwierdziła.
Jennifer oczywiście próbowała stanąć w obronie rodzicielki. W wywiadzie tłumaczyła, że matka zachęcała ją do operacji, gdyż była przekonana, że to pomoże córce w karierze. „Zawsze mnie kochała i była pragmatyczna. Mówiła mi: „Obsadzanie cię w filmach jest za trudne. Ułatw im to”. Wtedy to zrobiłam i okazało się, że miała rację. To nie brzmiało jak „Nie jesteś ładna”, tylko „Jeśli nie chcesz być aktorką, to w porządku, ale jeśli chcesz…”, mówiła Grey.
Co ciekawe, jej rodzice sami w przeszłości poddali się operacji nosa. Zdecydowali się na zabieg, gdyż nie chcieli wyróżniać się z tłumu. „Kiedy byłam dzieckiem, byłam całkowitą przeciwniczką korekcji nosa. To było jak moja religia. Przyjęłam to, że moi rodzice przeszli ten zabieg, ale były to lata 50-te. Rozumiałam, że starali się asymilować. Trzeba było zmienić imię i robić pewne rzeczy uważane za normalne. Nie mogłeś być gejem ani Żydem. Nie mogłeś nawet wyglądać jak Żyd”, szczerze przyznała.
Koniec końców operacja nosa zamiast pomóc Jennifer Grey w karierze, tylko jej zaszkodziła. Do dziś nie może sobie darować, że się jej poddała. „W ciągu jednej nocy straciłam tożsamość i karierę. Straciłam mnóstwo czasu na ustalenie, co zrobiłam źle, czemu zostałam wypędzona z salonów. To nie jest prawda. Sama się wypędziłam”, stwierdziła gorzko aktorka.
Zobacz, jak obecnie prezentuje się aktorka.
Czytaj także: Tragiczny wypadek zakończył karierę Jennifer Grey. Oto złamane życie Baby z Dirty Dancing
Jennifer Grey, 2019 rok
Jennifer Grey, sierpień 2021 rok
Jennifer Grey, Beverly Hills, Los Angeles, California, 16.09.2021 rok