Reklama

Pomimo trwającej od ponad roku pandemii Covid-19 i jej skutków, aż 3/4 Polaków deklaruje, że odczuwa radość co najmniej raz dziennie. Jednak beztroskie rozbawienie, tak zwaną „dziecięcą radość”, odczuwamy średnio tylko cztery razy w tygodniu. Wydaje się, że radość jest ogólnie niedocenioną emocją, chociaż nie tylko w naturalny sposób buduje naszą odporność, ale przede wszystkim wpływa na to, że lepiej radzimy sobie z trudnymi sytuacjami, takimi jak długotrwały stres czy strata. O swoich sposobach na pielęgnowanie radości opowiedział Jasiek Mela, podróżnik i działacz społeczny. Tak wspiera akcję „Podziel się momentem radości”, której inicjatorem jest marka Kneipp. Akcja ma na celu budowanie naszej szczerej radości.

Reklama

Jasiek Mela ambasadorem akcji „Podziel się momentem radości”

Badanie „Radość w życiu kobiet i mężczyzn”, przeprowadzone przez IRCenter na zlecenie marki Kneipp z okazji obchodów jej 130-lecia, wskazuje, że radość nie jest obcym nam uczuciem, pomimo wielu trudności ostatnich kilkunastu miesięcy. Aż 73% Polaków deklaruje, że odczuwa radość raz lub więcej razy w ciągu dnia, ale beztroskie rozbawienie, czyli „dziecięcą radość” – średnio tylko cztery razy w tygodniu.

Swoimi obserwacjami, doświadczeniami oraz sposobami na odczuwanie radości podzielili się Jasiek Mela – podróżnik, działacz społeczny i najmłodszy w historii zdobywca dwóch biegunów w jednym roku, a zarazem pierwsza osoba niepełnosprawna, która tego dokonała, oraz Ola Potykanowicz – ekspertka kampanii „Naturalnie Szczęśliwe” i psycholożka, specjalizująca się w nurcie psychologii pozytywnej. Przeprowadzili niezwykłą rozmowę z dziennikarką radiową Justyną Dżbik-Kluge i Ewą Łusiak, Marketing Managerem marki Kneipp.

Zobacz: „Jasiek Mela: „Wszelkie ograniczenia są w głowie, nie w nogach”

MAT. PRASOWE

„Blisko 70% osób badanych raz lub więcej razy w ciągu dnia odczuwa prawdziwe rozbawienie, ale zdecydowanie rzadziej doświadczają oni momentów, w których śmieją się tak, że boli ich brzuch”, tłumaczy Ola Potykanowicz. „Sytuacja, w której wszyscy znaleźliśmy się tak nagle i na tak długo sprawiła, że zwróciliśmy się ku prostocie i najzwyklejszym aspektom codzienności. Stało się to jednocześnie naturalnym sposobem na przetrwanie, poradzenie sobie ze stresem i ciężarem tej rzeczywistości. Radość, często krocząca w parze z wdzięcznością pomaga w budowaniu szczęśliwego życia. To emocje, z których tworzymy naturalną tarczę, dzięki której radzimy sobie z trudami codzienności”, dodaje ekspertka.

„Zarówno radość jak i wdzięczność wymagają regularnej praktyki, która, jak pokazują badania psychologiczne, nie tylko poprawia nasz dobrostan, ale realnie wpływa na nasze zdrowie fizyczne – m.in układ krwionośny i odporność. Pamiętajmy, o naszej mocy sprawczej w tej kwestii – radość i wdzięczność to naprawdę kwestia świadomego wyboru”, zapewnia psycholożka.

„Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy”, zauważa Jasiek Mela. „W pandemii nauczyliśmy się dostrzegać małe rzeczy. Jeśli ciągle będziemy nasze szczęście uzależniać od dużych osiągnięć i zadowalać nas będą tylko rzeczy wielkie, to na co dzień nie doświadczymy wiele radości, a to z tych właśnie cegiełek zbudowane jest nasze poczucie szczęścia”, podkreśla podróżnik i ambasador akcji „Podziel się momentami radości” organizowanej przez markę Kneipp.

Zobacz: O wiosennych porządkach w domu i wewnętrznej odnowie

Zuza Krajewska/LAF AM

Radość w życiu kobiet i mężczyzn - wyniki badań

Jak wynika z badań, przeprowadzonych przez IRCenter na zlecenie marki Kneipp, to kobiety częściej niż mężczyźni odczuwają radość kilka razy dziennie (lub częściej). Wyniki analizy wskazują też na pewne różnice między płciami, jeśli chodzi o źródła radości. Budowanie relacji oraz dbanie o nie sprawia kobietom więcej radości niż mężczyznom – to panie częściej (67%) w porównaniu do panów (60%) doświadczają radości w gronie rodzinnym. Podobne wyniki zaobserwowano oceniając spędzanie czasu ze znajomymi i przyjaciółmi – radość z takich spotkań czerpie więcej kobiet (59%) niż mężczyzn (54%). Bliskość z drugą osobą również częściej cenią panie (65%), ale różnica nie jest duża, ponieważ dotyczy to też 63% panów. Mężczyźni za to częściej odczuwają radość z zajmowania się swoim hobby (51% do 41% u kobiet). Ponad połowa Polek deklaruje, że radość zapewnia im zabawa z dziećmi, do czego przyznaje się 41% mężczyzn. Jeśli chodzi o wskazanie tego, co ważne dla dobrego i szczęśliwego życia, statystycznie kobiety częściej wybierały ruch, nawadnianie, bycie blisko natury, zaspokajanie swoich potrzeb, cieszenie się z małych rzeczy, sprawianie sobie radości czy życie zgodnie z otaczającym ich światem.

„Niech te różnice międzypłciowe będą zaproszeniem do tego byśmy się od siebie nawzajem uczyli. Kobiety, by zadbały o przestrzeń i czas na swoje pasje oraz czerpały z nich radość, a mężczyźni by bardziej zwrócili się ku rodzinie, a także bliskim i tam odnajdywali więcej radości”, zachęca psycholożka Ola Potykanowicz.

Dla większości Polaków w życiu istotne są takie aspekty jak ruch (87%), przebywanie w bliskości z naturą (78%), dobre odżywianie (82%), odpowiednie nawadnianie (86%) oraz zachowanie równowagi (84%). W ostatnich latach, w poszukiwaniu szczęścia, konsekwentnie oddalaliśmy się od tego, co naturalne, dlatego przebywanie na łonie przyrody czy aktywność na świeżym powietrzu to dla nas ewentualnie dodatkowe atrakcje i przyjemności, ale nie sposób na dobre życie.

Pandemia w pewien sposób narzuciła nam tak zwany „slowlife”. Zwolniliśmy tempo, pozostaliśmy tu i teraz, bez możliwości planowania i życia przyszłością, oczekiwaniem na wyjazd, wakacje, czy realizację innych celów. Jak zaznacza Ola Potykanowicz, takie oczekiwanie może być pułapką – mitycznym przekonaniem, że „jeśli spotka mnie coś wielkiego, wówczas będę szczęśliwym człowiekiem”. Te wydarzenia dają nam szczęście na krótko, ponieważ nasz mózg niezwykle szybko adaptuje się i chce więcej. Możemy na to odpowiedzieć właśnie budowaniem szczęścia poprzez radowanie się małymi rzeczami.

Zobacz: Oto 10 korzyści dla zdrowia wynikających z praktykowania wdzięczności

MAT. PRASOWE

Wprowadzenie drobnych zmian, zgodnych z nauczaniem bawarskiego duszpasterza Sebastiana Kneippa – prekursora marki Kneipp – pozwala odnaleźć naturalną drogę do zdrowia, radości z życia i przeciwdziałać stresowi. Bliskość z naturą i doświadczanie radości z tej relacji wpływa na dostrzeganie otaczającego nas dobra, płynącego z darów natury. Pozwala skupić się na pozornie zwykłych momentach, na celebrowaniu chwil i na praktykowaniu wdzięczności, aby odnaleźć w sobie naturalne szczęście. Radość bowiem mamy w naturze.

Marka Kneipp obchodzi w tym roku jubileusz 130-lecia, który został zorganizowany pod hasłem „130 lat momentów radości z Kneipp”. „Pandemia sprawiła, że na nowo uczymy się żyć. Nie mogąc podróżować, spotykać się z najbliższymi, czy spędzać czas w galeriach handlowych zwróciliśmy się ku naturze. W tej bliskości Polacy odnaleźli ukojenie, zdrowie i równowagę, tak ważną w dzisiejszym świecie. Marka Kneipp zachęca, aby czerpiąc z darów natury rozkwitnąć nową energią i uruchomić lawinę beztroskiej radości Polaków. Chcemy stworzyć morze dobrej energii i tym samym pokazać Polakom, że nawet w trudnych sytuacjach możemy znaleźć powody do radości”, mówi Ewa Łusiak, Marketing Managerem marki Kneipp.

Reklama

Niezwykłą rozmowę podróżnika Jaśka Meli i psycholożki Oli Potykanowicz, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami, wiedzą i obserwacjami na temat radości z dziennikarką Justyną Dżbik-Kluge i Ewą Łusiak, można znaleźć w sieci – rozmowa w formie podcastu dostępna jest na kanale YouTube Kneipp Polska (TUTAJ) oraz na kanale „Świat Kneippa” na Spotify.

Zuza Krajewska/LAF AM
Reklama
Reklama
Reklama