Reklama

Postać Jezusa Chrystusa jest niezwykle ważna dla naszej kultury. Jego liczne przedstawienia w sztuce sprawiły, że przez lata ukształtował się i utrwalił pewien określony wizerunek Jezusa. Nieświadomie wyobrażamy go sobie jako wysokiego szczupłego mężczyznę o długich, falowanych, brązowych włosach i jasnej cerze ubranego w luźną, sięgającą ziemi szatę. Tymczasem Biblia nigdzie nie opisuje jego wyglądu i nie podaje znaków szczególnych.

Reklama

Co oczywiste, kwestia cech zewnętrznych Jezusa od wieków fascynuje artystów, naukowców i wiernych. Po latach badań naukowców okazało się jednak, że tradycyjny wizerunek Jezusa mocno różni się od rzeczywistości. 3 kwietnia - przypada przyjęta przez Watykan data śmierci Chrystusa, a dziś w Wielką Niedzielę Wielkanocną pochylamy się nad wizerunkiem Zbawiciela wszystkich chrześcijan.

Jak naprawdę wyglądał Jezus Chrystus?

Kwestia wyglądu Boga od zawsze budziła ciekawość. Artyści przez wieki przedstawiali go według powszechnych wyobrażeń i w biegiem lat były one coraz bardziej do siebie podobne. Następnie wizerunek ten zaczęły powielać film, telewizja i współczesna kultura. Skąd jednak przekonanie, że jest on prawdziwy? Dopiero całkiem niedawno do głosu doszli naukowcy. Mieli różne teorie, ale wszyscy przypominali, że Jezus był Żydem i pochodził z terenów Bliskiego Wschodu, dlatego z pewnością miał ciemną karnację. Istniała także hipoteza, że Jezus był czarnoskóry. Jest to jednak przekonanie katolików z Afryki, którzy łączą doktrynę Kościoła z elementami własnej kultury i wierzeń.

ZOBACZ WIĘCEJ: Oto najmodniejsze wystroje wnętrz na Wielkanoc!

Jak naprawdę wyglądał Jezus? W kościołach prezentowany jest tak:

TADEUSZ KONIARZ/REPORTER

Tak naprawdę Biblia nie podaje rysopisu Jezusa. Jedyny fragment, który daje nam pewną wskazówkę, brzmi: „Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy, i nie był to wygląd, który by się nam mógł podobać”, czytamy w Księdze Izajasza. Według tego opisu Jezus nie wyróżniał się z tłumu i wyglądał dość pospolicie. Naukowcy na podstawie znajomości wyglądu mężczyzn w tamtych czasach stwierdzili, że cechy zewnętrzne Jezusa Chrystusa były zupełnie inne niż te znane nam z jego przestawień.

Przede wszystkim Jezus z pewnością miał krótkie włosy. W tamtych czasach noszenie długiej fryzury nie był popularne wśród mężczyzn, było wręcz uznawane za wstyd. Jego włosy, karnacja oraz oczy na pewno były ciemne. Miał semickie rysy twarzy i nosił brodę. Był na tyle przeciętny, że Judasz musiał pocałować go, by wskazać rzymskim żołnierzom, kogo mają aresztować. W jego wyglądzie nie dało się zauważyć żadnych boskich cech. Zgodnie z ówczesną modą ubierał się raczej w tuniki i płaszcze do kolan. Te długie były zarezerwowane dla kobiet. Był średniego wzrostu, ale cieszył się dobrym zdrowiem i był silny. Świadczą o tym biblijne opisy.

CZYTAJ TEŻ: Żona Jezusa. Kim była nowotestamentowa Maria Magdalena? Polski autor odsłania tajemnice „biblijnej nierządnicy”

Wizerunek Jezusa a Całun Turyński

Przez lata za odzwierciedlenie wyglądu Jezusa Chrystusa uznawano Całun Turyński, którego autentyczność była wielokrotnie podważana. Na lnianym płótnie, którym owinięte było ciało, utrwaliło się odbicie twarzy i całej sylwetki. Jest to jeden z najczęściej badanych obiektów w historii, jednak do tej pory stanowi zagadkę. Według chrześcijańskiej tradycji jest to całun, którym po śmierci na krzyżu owinięto ciało Jezusa.

Na jego podstawie naukowcy próbowali stworzyć możliwy obraz twarzy Jezusa. Jest to jedna z wielu prób. Niedawno badacze w Wielkiej Brytanii i Izraela – specjaliści od medycyny sądowej i graficy komputerowi zrekonstruowali wygląd Jezusa za pomocą metod stosowanych przez policję. Otrzymany wizerunek okazał się zupełnie odmienny od znanego dotychczas.

Reklama

Zobacz zdjęcia w naszej galerii.

Reklama
Reklama
Reklama