Oni robią to po swojemu, wbrew zasadom brytyjskiego dworu. Tak księżna Kate i książę William wychowują swoje dzieci!
Księżna Kate i książę William postanowili zerwać z kontynuowaniem tradycji brytyjskiej rodziny królewskiej. Na przekór zasadom, i samej Królowej, książęca para nie chce pozbawiać swoich pociech dzieciństwa. Charlotte i George'a wychowają po swojemu. Podobnie będzie z trzecim dzieckiem księżnej Kate. Co na to Elżbieta II?
Zobacz także: Jak wyglądały przygotowania do narodzin książąt George'a i Charlotte? Lekarz księżnej Kate uchylił rąbka tajemnicy...
Polecamy też: Książę Harry zostanie wydziedziczony przez królową Elżbietę II? Nad synem Diany i Karola zawisła miłosna klątwa Windsorów
Wychowanie Charlotte i George'a
Odkąd George i Charlotte pojawili się na świecie, ich losy śledzą media i wielbiciele brytyjskiej monarchii z całego świata. Królewskie wnuki zostały już okrzyknięte najsłodszymi dziećmi na świecie. Te niesforne maluchy są ulubieńcami Elżbiety II. Jednak ta, ma powody do niezadowolenia.
Księżna Kate i William zerwali z tradycją wysyłania najmłodszych członków rodziny królewskiej do specjalnie wybranego przedszkola w Londynie. Zadecydowali, aby książę George poszedł do lokalnego przedszkola w Norfolk. Następnie wysłali go do szkoły Thomas’ School w londyńskiej dzielnicy Battersea, a nie tej w Kensington, do której książę William i Harry uczęszczali jako chłopcy. Ten niespodziewany wybór to kolejny znaczący ruch, naruszający królewską tradycją. William i Kate już zapowiedzieli, że osobiście będą zawozić George'a do szkoły, a następnie go odbierać, ale oczywiście w miarę możliwości. William tłumaczył w przeszłości, że chce aby żyli niczym "normalna rodzina". Pamięta, że jego dzieciństwo nie było przepełnione szczęśliwymi chwilami, dlatego chciałby zapewnić swoim dzieciom wszystko co najlepsze.
„W tym momencie to sprawa, aby zapewnić bezpieczne i stabilne środowisko”, powiedział książę.
Polecamy też: Najsłodsze książęta świata. Jak młodzi Windsorowie zawładnęli globalną wyobraźnią
Dzieciństwo księżniczki Charlotte i księcia George'a
Kate i William starają się poświęcać swoim pociechom każdą wolną chwilę. Jeszcze przed narodzinami George’a deklarowali, że nie zamierzają zatrudniać sztabu niań, tylko zajmą się swoim dzieckiem sami. „Jestem bardzo skoncentrowany na roli ojca. Traktuję moje obowiązki bardzo serio”, zaznaczał William. Książęca para nie podchodzi do rodzicielstwa według twardych zasad dworskiej etykiety. Do tego nie jest przyzwyczajona królowa, która zawsze chłodno traktowała swoje dzieci.
Maluchy towarzyszą rodzicom w niektórych podróżach służbowych. Żadne inne dziecko nie dostało tyle prezentów. Chociaż, mają i mogłyby mieć wszystko, czego dusza zapragnie, nie są rozkapryszonymi maluchami. William i Kate to surowi rodzice. Księżna uważa, że zanim Charlotte i George podrosną, muszą już teraz nauczyć się żyć zwyczajnie. Konsekwentnie trzyma się swoich zasad i uważa, że wypracowanie domowego rytmu, wpływa na zachowanie dzieci. Czy trzecie dziecko księżna Kate i książę William będą wychowywać równie surowo?
Polecamy: To już oficjalne: księżna Kate spodziewa się trzeciego dziecka!
Zobacz też: Księżniczka Charlotte ma zaledwie 17 miesięcy i… swój własny styl! Wiemy, kto dla niej projektuje