Reklama

Jako dziecko myślała, że jej świat jest normalny, że normalna jest cisza. Dopiero u logopedy, gdy miała dwa latka zaskoczyło ją, że jakaś pani do niej coś mówi, że rusza ustami, a ona nie wie, o co chodzi. Wtedy zaczęła się ciężka praca z jej nauką mówienia i słyszenia. „Puszczano mi z magnetofonu różne dźwięki i każdego musiałam uczyć się na pamięć”, wspominała. Iwona Cichosz słyszy jedynie niektóre dźwięki: „Tylko bardzo mocne, głębokie, jakiś huk. Samolotu nie słyszę, czasem zamglony sygnał karetki pogotowia, gdy blisko przejeżdża. Bez aparatu właściwie nic nie słyszę”, mówiła w VIVIE! w 2017 roku. Tłumaczka języka migowego, aktorka i Miss Świata Głuchych 2016... Kilka lat temu usłyszała o niej cała Polska, gdy wzięła udział w show „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Wtedy wytańczyła sobie drugie miejsce! A dziś jest szczęśliwą żoną i mamą. Co słychać u Iwony Cichosz? Dziś świętuje urodziny!

Reklama

Iwona Cichosz o swoim życiu

Iwona Cichosz urodziła się w domu ciszy. Jej rodzice nie słyszą, podobnie siostra i dziadkowie. „Jestem trzecim pokoleniem w rodzinie głuchych. Siostra ma jeszcze większy ubytek słuchu niż ja, bo ponad 90 procent, a ja – 80”, wspominała w rozmowie z Krystyną Pytlakowską dla VIVY! W 2017 roku. Na pytanie, jaka jest przyczyna tego, że urodziła się niesłysząca, aktorka i tłumaczka języka migowego odpowiedziała: „Nie wiem, moja mama kiedy się urodziła, słyszała, ale zachorowała, dostała bardzo silny antybiotyk, przez który straciła słuch. Babcia ogłuchła, gdy się topiła, a dziadek po zapaleniu opon mózgowych. Tata urodził się głuchy, jego brat też, to genetyczne. Teraz mam możliwość usłyszenia różnych dźwięków, ale wcale mnie to nie zachwyca”.

Słyszy czasem zamglony sygnał karetki pogotowia, ale bez aparatu właściwie żadne dźwięki do niej nie docierają. Zresztą, gdy jest w domu zdejmuje aparat. Cisza daje jej ukojenie, a hałas rozprasza. Dzieciństwo Iwony Cichosz nie było łatwe. Dzieci potrafiły zachowywać się okrutnie. „Na podwórku nie miałam przyjaciół, nie chciały się ze mną bawić. Dla nich byłam jakimś dziwolągiem. Wyobrażasz sobie, czym dla kilkulatki było takie wyrzucenie na margines? A ja chciałam jak one być beztroska i właściwie nie rozumiałam, dlaczego mnie nie akceptują. Biegałam przecież równie szybko jak inne dzieciaki, a przy zabawie w chowanego brak słuchu przecież nie przeszkadza albo przy grze w piłkę”, zwierzała się kilka lat temu w VIVIE.

Mimo złych doświadczeń i wielu obaw, Iwona Cichosz postanowiła, że stawi czoła przeciwnościom. Przed niczym nie chciała się cofać i rezygnować. „Mocno zmieniłam moje życie. Kiedy stwierdziłam, że jak będę się bać, to nie opuszczę mojej bezpiecznej przystani i nigdy nie zajdę tam, gdzie chcę być”, dodawała. Swoją przystań znalazła wtedy w jednym z teatrów. Była aktorką, asystentką dyrektora i jego ówczesną partnerką. „Dziś wiem, że ten związek nie był dla mnie dobry, za bardzo się różniliśmy”, opowiadała.

Zobacz też: Ta miłość była im pisana. Iwona Cichosz i Truls Yggeseth: „Wierzymy, że to było przeznaczenie

Bartek Wieczorek/LAF AM
Bartek Wieczorek/LAF AM

Iwona Cichosz w sesji VIVY!, 2017 rok

Iwona Cichosz konsekwentnie spełniała swoje marzenia, walczyła o siebie i wierzyła we własne umiejętności. Na swoim koncie ma wiele sukcesów i osiągnięć. Była członkinią Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich Języka Migowego, w którym pełniła funkcję przewodniczącej komisji rewizyjnej. Bardzo ważny był dla niej zawsze rozwój. Aktorka studiowała zarządzanie na Uniwersytecie Gdańskim, ukończyła także podyplomowe studia polskiego języka migowego na Uniwersytecie Warszawskim, a także pedagogikę pracy i doradztwo zawodowe w Kolegium Jagiellońskim.

Wygrała także konkurs Miss Deaf International 2016 roku. Wybory odbywały się w USA, a ona reprezentowała Polskę. „Kiedy założono mi koronę, gratulowano, robiono zdjęcia, to wszystko było jakieś nierealne. Totalne oszołomienie. W hotelu pospałam dwie godziny i musiałam jechać do innego miasta. Budzę się, patrzę, a na nocnym stoliku leży korona, moja korona. Docierało to do mnie przez miesiąc i dopiero po powrocie do Polski przeczytałam w mediach, że Iwona Cichosz, która jest głucha, wygrała wybory miss świata. Ale nie chwalę się tym na co dzień, to nie była najważniejsza sprawa w moim życiu”, opowiadała Krystynie Pytlakowskiej.

Iwona Cichosz w 2017 roku wzięła udział w najpopularniejszym tanecznym show w Polsce. Gdy telewizja Polsat zaproponowała jej udział nie wahała się ani chwili i rozpoczęła treningi pod okiem Stefano Terrazzino.

„O tańcu marzyłam już od pierwszej edycji tego programu, jeszcze w TVN. Wtedy mogłam zobaczyć, jak wygląda świat tańca towarzyskiego, bo raczej nie pokazują go telewizje tak na co dzień. A zresztą ja telewizję mało oglądam. Pamiętam, jak Kasia Cichopek z Marcinem Hakielem wygrali i to dało mi cudowne emocje. Potem zaczęłam chodzić na zajęcia taneczne, ale po miesiącu zrezygnowałam, bo nie rozumiałam, co mówi trener, coś tam szeptał pod nosem. No i na dziesięć kobiet było dwóch mężczyzn, a tańczyć solo to nie to samo. Propozycję udziału w TZG dostałam od Polsatu po wygranych wyborach na Miss Deaf International. Odpowiedziałam szybko: tak, biorę to”, dodała.

Sprawdź też: Została oblana kwasem przez stalkera. Jak dziś wygląda życie Katarzyny Dacyszyn?

MARIUSZ GRZELAK/REPORTER

Iwona Cichosz w Tańcu z Gwiazdami, 2017 rok

Miłość Iwony Cichosz

W programie Iwona Cichosz tańczyła bez aparatu słuchowego, bo jak mówiła chciała wziąć udział w programie jako osoba głucha: „Nawet bez aparatu czuję rytm, wibrację, ruch i dopasowuję go do dźwięków”. Taniec dodał jej skrzydeł.

„Z tańcem jest inaczej niż z muzyką, bo to język ciała. Komunikacja ciałem przypomina język migowy. Oczywiście w tańcu nie ma znaków migowych, ale jest ekspresja, kontakt wzrokowy i dotyk. U głuchych mimiką twarzy, wzrokiem, dotykiem można wyrazić wszystko, uczucie, złość, radość, wołanie o pomoc”, mówiła. W programie wytańczyła sobie 2. miejsce.

W życiu najważniejsza jest dla niej miłość. Pragnęła stworzyć związek z kimś, kto ją pokocha. Na jej drodze w końcu pojawił się cudowny mężczyzna z Norwegii. Poznali się na konferencji europejskiej. „Moja koleżanka od razu powiedziała: „Już widzę, że będziecie razem”. „Ale on nie jest w moim typie”, zaprzeczyłam, a miesiąc później przyleciał do Polski i wywalczył sobie dostęp do mojego serca. A mnie zdobyć niełatwo. Jest inteligentny, ma poczucie humoru, można z nim bawić się, wygłupiać, rozmawiać na poważne tematy. Jest taki, jakiego chciałam”, zwierzała się w VIVIE!. Truls również jest głuchy. „Dlatego rozumiemy przeszkody, które musimy na co dzień pokonywać, odbieramy na tej samej fali i często nie potrzebujemy słów. Zresztą Truls zna amerykański język migowy, chociaż powoli uczy się polskiego. A ja poznaję język migowy norweski”, mówiła nam w 2017 roku.

Sprawdź też: „Najważniejsze to być z kimś, kto mnie pokocha taką, jaka jestem”. EKSLUZYWNA SESJA Iwony Cichosz

Najważniejsza jest miłość

Dwa lata później Miss Świata Niesłyszących 2016 wyszła za swojego ukochanego, Trulsa Yggesetha! Rok później para powitała na świecie synka. Antoś urodził się 17 lipca 2020 roku.

Niektórzy dopytywali aktorkę o to, czy jej pociecha również nie słyszy. W jednym z postów na Instagramie, Iwona Cichosz zdradziła: „Dzisiejszym postem chcę odpowiedzieć na milion pytań od Was, które dostałam po porodzie i wciąż dostaję. Antoś słyszy. Taką odpowiedź dostaliśmy od lekarzy, jak badali jego słuch i póki co to faktycznie reaguje na dźwięki, na to co do niego mówimy itd. Tylko błagam Was, nie piszcie mi wiadomości typu "Oh, to cudownie, że słyszy", "Dobrze, że nie odziedziczył po Was głuchoty" itd itd... Dlatego, że dla nas naprawdę nie ma znaczenia, czy słyszy, czy nie, bo nie jest to dla nas najważniejsze (wiem, niektórych może szokować nasze nastawienie). Synek i tak nauczy się języka migowego od nas (to jest podstawa, by nawiązać z nim więź), a poprawną mowę nauczy się od rodziny po stronie męża, w przedszkolu, otoczenia”, dodawała

Była uczestniczka Tańca z Gwiazdami podkreśliła i zaapelowała do obserwatorów: „Zapamiętajcie, że z badań wynika, że na 90% rodziców głuchych rodzi się dziecko słyszące. I serio, nie oceniajcie rodziców głuchych, ani nie mówcie nam zdania typu "Współczuję dziecku, bo pewnie będzie głuche jak Wy” […] Jest to bardzo przykre dla nas. Głuchota nie jest chorobą, tylko wadą. Taką jak wada wzroku, czy wada postawy. Będąc głuchym można naprawdę robić wszystko. Tylko uprzedzenia, bariery, stereotypy blokują rozwój czy normalne życie we wszystkim, nie dotyczy to głuchych, ale wszystkich”.

Zobacz też: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że przeszliśmy do kolejnego etapu naszego związku!”. Iwona Cichosz zaręczyła się!

Niedawno Iwona Cichosz i Truls S. Yggeseth świętowali 6. rocznicę małżeństwa. Ich relacja zmienia się, odkąd na świecie pojawił się Antonii. „Odkąd mamy dziecko, to nasz związek przeżywa istny rollercaster. Wiadomo, oboje uczymy się nowych ról, staramy się przy tym nie zapominać, że jesteśmy także parą. Zmęczenie, niewyspanie, mała ilość wspólnego czasu we dwoje, te wszystkie elementy powodują, że czasem jest naprawdę ciężko. Ale najważniejsze, że obojgu nam zależy na sobie i codziennie staramy się też umilać wzajemnie czas, zaskoczyć drugą osobę czymś miłym itd.”, pisała aktorka. Dziś małżonkowie budują swoją przyszłość w Norwegii.

Reklama

Iwona Cichosz dzieli się z obserwatorami informacjami na temat swojego życia. Nie ukrywa, że nie zawsze jest łatwo. Całą swoją energię i czas wkłada w opiekę, wychowanie synka. „Bycie Twoją matką nauczyło mnie wielu, wielu nowych rzeczy. Twoje pojawienie się na tym świecie wywróciło do góry nogami moje całe życie, mój cały światopogląd ♥️ Dziękuję, że to mnie właśnie wybrałeś jako Twoją mamę

Reklama
Reklama
Reklama