Reklama

6 maja przypada Światowy Dzień Walki z Anoreksją. Z tej okazji tancerka Hanna Żudziewicz zdobyła się na szokujące wyznanie. Podzieliła się z fanami swoimi doświadczeniami z przeszłości.

Reklama

Hanna Żudziewicz: kariera

Hanna Żudziewicz urodziła się 5 lipca 1991 roku w Zielonej Górze. Swoją przygodę z tańcem towarzyskim zaczęła w wieku sześciu lat. Reprezentuje klasę taneczną S. Ma na swoim koncie między innymi takie sukcesy jak wygrana prestiżowego turnieju Blackpool Dance Festival 2011 i Mistrzostw Świata w Tańcach Standardowych 2011.

W 2014 roku zadebiutowała jako trenerka tańca w programie Taniec z Gwiazdami. Jej partnerami w konkursie byli między innymi: Mateusz Banasiuk, Marcin Najman, Adam Małczyk czy niepełnosprawny trener osobisty Sylwester Wilk. W tym samym roku Hanna wystąpiła także w serialu Pierwsza miłość.

Zobacz także: 1,5 roku temu Sylwester Wilk stracił nogę w wypadku: „Jestem wdzięczny, że mnie to spotkało”

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Hanna Żudziewicz, 2020

Hanna Żudziewicz: walka z anoreksją

6 maja przypada Światowy Dzień Walki z Anoreksją. Z tej okazji Hanna Żudziewicz postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami z tą chorobą. Wyznała, że doskonale wie, jak wielką krzywdę potrafi wyrządzić czyjaś niepotrzebna opinia. Hanna zdobyła się na pokazanie swojego zdjęcia z okresu choroby, na którym widać jej wychudzoną sylwetkę. Tancerka ma nadzieję, że jej wpis będzie przestrogą dla innych osób zmagających się z zaburzeniami odżywiania.

„6.05 jest Światowy Dzień Walki z Anoreksją. Nigdy nic nie pisałam na ten temat, ale problemy z zaburzeniami odżywiania już dawno za mną i teraz chce się podzielić swoimi przemyśleniami. Ocenianie innych ludzi przychodzi większości z NAS bardzo łatwo. Szczególnie teraz w czasach mediów społecznościowych. „Przecież nic złego nie mówię, wyrażam tylko opinię, mam prawo”. Mnie takich parę opinii doprowadziło do paru bardzo trudnych lat” - podpisała fotografię.

„To okropne uczucie kiedy nie możesz patrzeć na swoje odbicie w lustrze, nienawidzisz siebie i głodzisz się, myśląc, że w ten sposób będziesz lepszy, bardziej akceptowany. Zaburzenia odżywiania to przede wszystkim choroba głowy. Choroba trudna i niestety dla niektórych śmiertelna. Ja na szczęście mam wokół dużo cudownych ludzi i najukochańszą rodzinę, dzięki której w miarę szybko wróciłam do normalnego życia” - dodała tancerka.

„Pisząc ten post, chciałam tylko zwrócić uwagę na to, że czasami lepiej „nie wygłaszać swojej opinii”, bo ona może na prawdę komuś zaszkodzić. A dla dziewczyn, które nie akceptują siebie, chciałam napisać, że żadna waga nie sprawi, że będziecie czuć się lepiej. Jedyne, co trzeba poprawić, to myślenie” - podsumowała wpis Hanna.

Reklama

Zobacz także: „W mojej głowie były myśli, że nie mam po co żyć”. Michał Malitowski o walce z depresją

Reklama
Reklama
Reklama