Grób mamy Justyny Steczkowskiej jest niezwykły. Figura anioła skrywa tajemnicę
Artystka ujawniła, że jego budowa była bardzo pracochłonna
Opiekowała się nią do końca. Mówi, że była to dla niej najpiękniejsza lekcja miłości. Justyna Steczkowska nigdy nie ukrywała, że mama była dla niej wielkim autorytetem, zaś więź, która je łączyła, była niezwykle silna. Pani Danuta odeszła pod koniec 2020 roku. Jakiś czas temu artystka pokazała w mediach społecznościowych, jak wygląda grób jej mamy. Jest na nim wymowny i bardzo symboliczny pomnik...
Tekst aktualizowany 1.11.2024 r.
[Ostatnia publikacja na Viva Historie i VUŻ 03.11.2024 r.]
Rodzice Justyny Steczkowskiej: dla jej mamy ojciec porzucił kapłaństwo
Danuta i Stanisław Steczkowscy stworzyli związek, który od początku napotykał wiele trudności. Gdy się poznali, on był księdzem. Ona zaś śpiewała w kościelnym chórze, którym on się opiekował. Szybko zdali sobie jednak sprawę, że uczucie, które zaczyna ich łączyć, jest niezwykle silne. Wkrótce na świecie pojawiła się ich córka Agata. On był jeszcze wówczas duchownym. Wahał się czy porzucić sutannę. Ona bała się, że zostanie sama z dzieckiem... Ostatecznie Stanisław Steczkowski zdecydował się na radykalny krok. Wybuchł ogromny skandal. Spotkali się z ostracyzmem, ale wiedzieli, że nie zmienią tej decyzji.
Wytrwali. Doczekali się dziewięciorga dzieci: sześciu córek i trzech synów. Każde z nich po rodzicach odziedziczyło muzyczny talent. Byli związani z Rzeszowem i Stalową Wolą, jednak ich latorośle z czasem ułożyły sobie życie w innych zakątkach Polski.
Największą sławę z całego rodzeństwa zyskała właśnie Justyna Steczkowska. Była objawieniem „Szansy na sukces”, brawurowo wykonując „Boskie Buenos” z repertuaru Maanamu. W 1995 roku reprezentowała natomiast Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji w Dublinie. Zawsze jednak podkreślała, że mimo sukcesów to rodzina jest dla niej największym priorytetem... Dlatego gdy jej mama doznała wylewu, nie wahała się roztoczyć na nią opieki.
- Czytaj także: Maciej Myszkowski wystąpił w programie Agent – Gwiazdy, później usunął się w cień. Dlaczego zniknął z show-biznesu?
Rodzina Steczkowskich: Krystyna, Magdalena, Agata, Justyna, rodzice Danuta i Stanisław Steczkowscy, lata 90. XX wieku
Po wylewie zamieszkała z córką. Justyna Steczkowska była przy mamie do końca
Pod koniec 2019 roku Justyna Steczkowska była bohaterką programu „Uwaga” stacji TVN. Kamery zaprosiła do swojego domu. Na początku opowiadała o pieczeniu chleba, codziennych obowiązkach, rodzinie. Jednak z czasem przyznała, że od jakiegoś czasu jej życie wygląda inaczej niż do tej pory. Wszystko za sprawą tego, że opiekuje się ukochaną mamą...
Pani Danuta doznała wylewu. Mimo rehabilitacji nie odzyskała sprawności. Było jasne, że będzie wymagała stałej opieki... „Nie mówi, jeździ na wózku. Nie chciałam, by mama trafiła do domu starców ani innego miejsca, w którym czułaby się osamotniona. Postanowiłam, że zamieszka z nami i tutaj się nią zajmę. Spadło na mnie tyle nowych obowiązków i emocji, że myślałam, że nie dam sobie rady”, zwierzała się na antenie TVN.
Przyznała jednak, że wszystko zmienił jeden uśmiech jej mamy. Wówczas wstąpiły w nią siły i wiedziała, że sobie poradzi. Czuwała przy mamie do końca, do chwili jej śmierci 17 listopada 2020 roku... Danuta Steczkowska miała 77 lat. Jej pogrzeb odbył się pół roku później, w maju 2021 roku w kościele parafialnym w Cieklinie w powiecie jasielskim. Jej prochy spoczęły na miejscowym cmentarzu.
Justyna Steczkowska pokazała natomiast, jak wygląda grób jej ukochanej mamy.
- Czytaj także: Justyna Steczkowska ze łzami w oczach wspomina zmarłą przed rokiem mamę: „była cudowną osobą”
Tak wygląda grób mamy Justyny Steczkowskiej. Jest niezwykły
W dniu Wszystkich Świętych w ubiegłym roku artystka opublikowała w mediach społecznościowych kilka fotografii mogiły, która zdobi grób jej ukochanej mamy. Uwagę przykuwa zwłaszcza okazała, biała figura anioła – punkt centralny nagrobka. „Nasza Anielska MAMA. Do zobaczenia kiedyś moja Kochana...”, podpisała zdjęcia Justyna Steczkowska.
Fani zgodnie stwierdzili, że monumentalna figura jest szlachetna i piękna. „Pani @justynasteczkowska przepiękny grób z przepiękną rzeźbą coś niesamowitego”, napisała jedna z fanek.
Na komentarz ten odpowiedziała sama wokalistka. Ujawniła przy tym pewien sekret: okazuje się, że wybór takiej figury nie był przypadkowy, zaś same pracy, by nagrobek powstał, były bardzo długie. „Dziękuję. Rok trwało poszukiwanie komponentów i potem znalezienie ludzi, którzy to dobrze zrobią. Ale się udało. Mama kochała Anioły i miała ich mnóstwo :)”, zwierzyła się Justyna Steczkowska.
Jego zdjęcia możesz zobaczyć poniżej...
- Czytaj także: Justyna Steczkowska opiekowała się mamą do końca. „Robiłam te wszystkie rzeczy, które robią pielęgniarze”
[Artykuł aktualizowany na Viva Historie 29.08.2024 r.]