Reklama

Ewa Minge potwierdziła, że wychodzi za mąż. Projektanta pochwaliła się zdjęciem pierścionka zaręczynowego. Okazuje się, że wszystko odbyło się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Reklama

Polecamy też: 7 najbardziej kontrowersyjnych cytatów Ewy Minge. Czym szokowała fanów i media?

Pierścionek zaręczynowy Ewy Minge

Ewa Minge pochwaliła się pierścionkiem na Instagramie i Facebooku. Zdjęcia podpisała: "Kiedyś trzeba się ustatkować". Fani stwierdzili, że biżuteria jest równie ekscentryczna, co jej właścicielka: to złoty krążęk, ozdobiony różnymi rodzajami kamieni w kolorach różowym, żółtym oraz białym.

Ewa Minge o zaręczynach

"Nie spodziewałam się tego! Z okazji zaręczyn dostałam nie tylko pierścionek, ale i morze róż! Niesamowite uczucie!" - zdradziła w rozmowie z portalem Gala.pl

Co ciekawe, Ewa Minge wcześniej pochwaliła się także... samochodem, który otrzymała z okazji świąt Bożego Narodzenia.

Widać, że w życiu projektantki nastał szczęśliwy czas i ma ostatnio dużo powodów do radości. To ważne tym bardziej, że - jak zwierzyła się jakiś czas temu - przeżyła w swoim życiu wiele przykrych chwil.

Polecamy też: „Śmierć wybrała mnie na koleżankę”. Ewa Minge opowiedziała o walce z rakiem. Te słowa zapadają w pamięć

Partner Ewy Minge

Partnerem Ewy Minge jest Zuri Mesica. Ich pierwsze wspólne zdjęcia pochodzą z lipca 2015 r. To amerykański milioner, który na co dzień zajmuje się... diamentami! Jest mężczyzną dobrze zbudowanym, łysym i słusznej postury.

Para zadebiutowała na salonach oficjalnie właśnie w lipcu zeszłego roku na Fashion Week Haute Couture w Paryżu. Okazuje się, że ich relacja trwała dosyć długo. Początki znajomości sięgają kilka lat wstecz: Ewa Minge i Zuri Mesica poznali się na jednym ze spotkań biznesowych, jednak znajomość nie weszła na poważniejszy etap. Dla Ewy Minge podjęcie decyzji o byciu w związku wiązałoby się z przeprowadzką do USA, co kolidowało z wychowywaniem synów.

Ewa Minge o narzeczonym i związku

"W moim wieku jest bardzo ważne, żeby spotkać człowieka, który będzie przyjacielem i partnerem nie tylko do kochania, do emocji, do przytulania, bo to jest chyba najprostsze, ale do tego, żeby chcieć patrzeć w jednym kierunku. Na pewno nas w pewnym sensie połączyła pasja" - powiedziała Minge w rozmowie z portalem "Newseria Lifestyle".

Zuri Mesica to znany na całym świecie dystrybutor diamentów, a jego ostatnia linia biżuterii została oparta na motywach zaczarowanego ołówka. Ona właśnie zachęciła Minge do stworzenia własnej linii Ewa Minge Black Butterfly.

Dla projektantki status materialny partnera ma jednak drugorzędne znaczenie. W wywiadzie tak wspominała jedno z ich spotkań sprzed lat w showroomie w Beverly Hills.

"Na dole pewna pani myła windę. Podszedł do niej, zwrócił się po imieniu i zapytał, jak się czuje jej mąż, kiedy wychodzi ze szpitala i czy czegoś nie potrzebuje. Objął ją, przytulił, pocałował, pomyślałam wtedy: "Wow, taki wielki facet, tak duża osobowość, tak duże osiągnięcia i takie cudowne podejście do ludzi" - podkreślała.

Oboje mają już spory związkowy bagaż. Zuri Mesica był już żonaty, zaś Ewa Minge również ma na koncie jedno małżeństwo. Wychowała dwóch synów: Oskara (ur. 1991) i Gaspara (ur. 1994).

Gratulujemy!

Reklama

Zobacz też: Ewa Minge w odważnej sesji dla magazynu Viva

Reklama
Reklama
Reklama